Maestro - nowe zawieszenie Gianta
Maestro - nowe zawieszenie Gianta
jak pewnie wiecie, albo nie ;) Giant produkuje ramy m.in. dla Santa Cruza
prowdopodobnie dzięki temu 3 mowe rowery Gianta będą mieć, za zgodą SC, system zawieszenia wzorowany na VPP
oto strona prezentująca bebechy tego systemu
http://www.suspensionmadeharmonious.com/
bawcie się dobrze :D
prowdopodobnie dzięki temu 3 mowe rowery Gianta będą mieć, za zgodą SC, system zawieszenia wzorowany na VPP
oto strona prezentująca bebechy tego systemu
http://www.suspensionmadeharmonious.com/
bawcie się dobrze :D
pozdro
frango
frango
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 1242
- Rejestracja: 24.04.2004 10:31:05
- Lokalizacja: kraków, gg:5687099
- Kontakt:
-
- Posty: 1242
- Rejestracja: 24.04.2004 10:31:05
- Lokalizacja: kraków, gg:5687099
- Kontakt:
Maestro - nowe zawieszenie Gianta
Witam,
Nie wiem w sumie czy to jest rozwiązanie SC, ja mam bardzo podobny patent w moim 2Step'ie. Jakkolwiek działa to to znakomicie.
Nie wiem w sumie czy to jest rozwiązanie SC, ja mam bardzo podobny patent w moim 2Step'ie. Jakkolwiek działa to to znakomicie.
Tequila tonight, tommorow we ride!
wybacz, a 2step to...? Norco? nie kojarzę nazwy
firma Outland sprzedała VPP Santa Cruzowi i Intensowi. Z tego co wiem, to nazwa i system są opantentowane tylko w USA, więc jak wiemy nawet DC może robić ramy działające na podobnej zasadzie...
bike'a będę mieć w marcu, może wcześniej... muszę jeszcze tylko sprzedać moją S8-kę
firma Outland sprzedała VPP Santa Cruzowi i Intensowi. Z tego co wiem, to nazwa i system są opantentowane tylko w USA, więc jak wiemy nawet DC może robić ramy działające na podobnej zasadzie...
bike'a będę mieć w marcu, może wcześniej... muszę jeszcze tylko sprzedać moją S8-kę
pozdro
frango
frango
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam,
2Step to Balfa, z Kanady. Właściwie to chyba bardziej manufaktura niż fabryka, ale robią dobry sprzęt. Będąc w Montrealu kupiłem u nich używany model z 2003 - 2Step Fr. I rozwiązanie zawieszenia jest łudząco podobne do tego ze strony, do tego mam Manitou Swinger Air. Sam rower wygląda filigranowo, ale najlepsze że tylni trójkąt zrobiony jest ze stali a nie alu. ma sześć cali skoku, ale dla mnie to wystarcza na wszystko :)
2Step to Balfa, z Kanady. Właściwie to chyba bardziej manufaktura niż fabryka, ale robią dobry sprzęt. Będąc w Montrealu kupiłem u nich używany model z 2003 - 2Step Fr. I rozwiązanie zawieszenia jest łudząco podobne do tego ze strony, do tego mam Manitou Swinger Air. Sam rower wygląda filigranowo, ale najlepsze że tylni trójkąt zrobiony jest ze stali a nie alu. ma sześć cali skoku, ale dla mnie to wystarcza na wszystko :)
Tequila tonight, tommorow we ride!
Faktycznie rowery dziwnie wyglądają, właściwie to trudno znaleźć kogoś komu się taka konstrukcja podoba. Ale przynajmniej każdy pyta co to za paskudztwo, no i nikt nie chce ukraść :)
Ja na początku też byłem uprzedzony, ale po pierwszej jeździe stwierdziłem: "pieprzyć wygląd - to jeździ bosko".
Ja na początku też byłem uprzedzony, ale po pierwszej jeździe stwierdziłem: "pieprzyć wygląd - to jeździ bosko".
Tequila tonight, tommorow we ride!
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
[quote="sebollah"]Witam,
2Step to Balfa, z Kanady. Właściwie to chyba bardziej manufaktura niż fabryka, ale robią dobry sprzęt. Będąc w Montrealu kupiłem u nich używany model z 2003 - 2Step Fr.[/quote]
A jak ze sztywnością tylnego trójkąta ? Nie czujesz elastyczności tzn np przy bujaniu na stojąco ocieranie klocków o tarczę czy cus? :)
2Step to Balfa, z Kanady. Właściwie to chyba bardziej manufaktura niż fabryka, ale robią dobry sprzęt. Będąc w Montrealu kupiłem u nich używany model z 2003 - 2Step Fr.[/quote]
A jak ze sztywnością tylnego trójkąta ? Nie czujesz elastyczności tzn np przy bujaniu na stojąco ocieranie klocków o tarczę czy cus? :)
Enduro Rider. http://tinyurl.com/5alos
Tylni trójkąt jest sztywny, w porównaniu do trójkątów z alu (Giant VT) nie widzę różnicy (może jak więcej pojeżdzę). Sam wahacz jest niesymetryczny tzn. rura rozpierająca górne i dolne widełki jest wygięta, żeby nie uderzała w tą szczątkową rurę pod siodłem do której mocuje się przerzutkę. Dodatkowo dolne łączenie wahacza jest skręcone żeby było sztywniejsze. Nie ma mowy o tym żeby błądził lewo-prawo (kiedyś ktoś o tym mówił np. Tosy Inu). A i wszystko wisi na porządnych zamkniętych łożyskach (cos koło 35mm), więc luzu nie łapie.
A z tym ocieraniem klocków to nie za bardzo trybię, bo tam z tyłu nie ma żadnych zawiasów, więc jedyne ocieranie klocków byłoby jakbym koło na luźno zamknął. Może sprecyzuj co i jak.
A z tym ocieraniem klocków to nie za bardzo trybię, bo tam z tyłu nie ma żadnych zawiasów, więc jedyne ocieranie klocków byłoby jakbym koło na luźno zamknął. Może sprecyzuj co i jak.
Tequila tonight, tommorow we ride!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość