[Amortyzator]Boxxer WC 2010 - problem...
[Amortyzator]Boxxer WC 2010 - problem...
Witam
Odkąd brat zakupił rower z tym amortyzatorem ma z nim same problemy. Mianowicie mimo zalania go olejem 2,5w do tluminka, używaniu red ruma i judy buttera amor wydaje się strasznie mułowaty a do tego nawet przy ustawionej kompresji na 0 i podciśnieniu w tlumniku jest bardzo mało czuły na małe nierówności. A dodam ze nawet jak mu wwalę 55-60psi jest dużo sagu amor niby miękki jak masełko to i tak nie wybiera małych nierówności jakby miał jakoś kosmicznie ustawiona wolna kompresje.
Do tego to dziwne odczucie zamula przy odbiciu nie wiem czy to jest wina (jakaś charakterystyka powietrza) czy tlumnika. Proszę doradźcie co to możne być i co można z takim fantem zrobić.
Odkąd brat zakupił rower z tym amortyzatorem ma z nim same problemy. Mianowicie mimo zalania go olejem 2,5w do tluminka, używaniu red ruma i judy buttera amor wydaje się strasznie mułowaty a do tego nawet przy ustawionej kompresji na 0 i podciśnieniu w tlumniku jest bardzo mało czuły na małe nierówności. A dodam ze nawet jak mu wwalę 55-60psi jest dużo sagu amor niby miękki jak masełko to i tak nie wybiera małych nierówności jakby miał jakoś kosmicznie ustawiona wolna kompresje.
Do tego to dziwne odczucie zamula przy odbiciu nie wiem czy to jest wina (jakaś charakterystyka powietrza) czy tlumnika. Proszę doradźcie co to możne być i co można z takim fantem zrobić.
BikerJG To to ja wiem sam śmigam na foxie
Ale miałem okazje pomacać właśnie Teama 2010 qumpla i wydawał się mniej zmylony niż ten WC brata ale to możne być tez uczucie związane z różnica sprężyna-powietrze sam nie wiem
Czy jeszcze ktoś jest za tym ze ten amor jest nieuleczalny? bo jakoś nie chce mi się w to wieżyc.
Speced, lubella i inni proszę wypowiedzcie się ujeżdżacie już to dziadostwo od roku...

Czy jeszcze ktoś jest za tym ze ten amor jest nieuleczalny? bo jakoś nie chce mi się w to wieżyc.
Speced, lubella i inni proszę wypowiedzcie się ujeżdżacie już to dziadostwo od roku...
Ja mam u siebie Boxxera WC 2009. Kupiłem go na handel razem z WC 2010. Zrobiłem serwis obydwu, pojeździłem na obydwu i zostawiłem dla siebie WC 2009... Dla mnie praca była lepsza od 2010 chociaż 2009 ma mniej regulacji (co dla mnie nie jest wadą). W domu mam też teama 2008 na którym jeździłem cały poprzedni sezon i jego praca też podoba mi się bardziej niż WC 2010.Godryk pisze:Speced, lubella i inni proszę wypowiedzcie się ujeżdżacie już to dziadostwo od roku...
Napisz do dystry/RSa czy nie masz jednego z tych wadliwych tlumikow. Byla seria zamulona. Ja lubie dotlumione amory chociaz wszyscy sie dziwili, ze moj sie ladnie ugina wiec sie da.
btw. Zalewales z instrukcji wc? Bo wlasnie na 2010 team i wc chyba inna ilosc mialy oleju.
ps. 55-60psi to nie jest hardcorowe cisnienie. Sag jak masz kolo 25% to jest ok. Na naklejkach byly zle wartosci psi.
btw. Zalewales z instrukcji wc? Bo wlasnie na 2010 team i wc chyba inna ilosc mialy oleju.
ps. 55-60psi to nie jest hardcorowe cisnienie. Sag jak masz kolo 25% to jest ok. Na naklejkach byly zle wartosci psi.
Tak zalewałem z instrukcji WC 245ml bodajże. Wszyscy tutaj piszecie o zamulonych amorach a powiedzcie mi jak to jest z tym poczatkiem skoku czy ten amor rzeczywiście jest taki tragiczny co do małych nierówności przy "parkingowej jezdzie" bo walić to ze jest zamulony jeżeli w porównaniu do mojego foxa to ten boxxer wydaje się sztywnym widłem
Ostatnio miałem okazję jeździć na najnowszym FOXie 40 RC2 FIT. W moim rowerze mam Boxxera WC 2010. Moim zdaniem FOX jest tragiczny, szybko się dobija, kompresja dość spora, a tłumienie strasznie zamulało. Pomimo kilku prób ustawienia go (m.in. wymiana sprężyny na twardszą) nie było znacznej poprawy.
Po kilku zjazdach zaczęły mnie boleć dłonie.
Dla odmiany mój Boxxer pracuje bardzo dobrze: ma dobrą kompresję, odpowiednie tłumienie, wybiera małe nierówności, nie jest zamulony itp. Aha i lepiej pracuje niż WC 08 (dodam tylko że trochę trwało zanim go dobrze ustawiłem...).
Z tego wynika że było część Boxxerów 2010 z jakimiś kiepskimi tłumikami, bo sam się z takim spotkałem.
A co do FOXa 40 to się totalnie do niego zniechęciłem...
P.S. Bardzo precyzyjnie trzeba dozować olej do tłumików w Boxxerach Team i WC 2010. Za dużo ogranicza skok i tłumienie, za mało powoduje problemy z kompresją.
Po kilku zjazdach zaczęły mnie boleć dłonie.
Dla odmiany mój Boxxer pracuje bardzo dobrze: ma dobrą kompresję, odpowiednie tłumienie, wybiera małe nierówności, nie jest zamulony itp. Aha i lepiej pracuje niż WC 08 (dodam tylko że trochę trwało zanim go dobrze ustawiłem...).
Z tego wynika że było część Boxxerów 2010 z jakimiś kiepskimi tłumikami, bo sam się z takim spotkałem.
A co do FOXa 40 to się totalnie do niego zniechęciłem...
P.S. Bardzo precyzyjnie trzeba dozować olej do tłumików w Boxxerach Team i WC 2010. Za dużo ogranicza skok i tłumienie, za mało powoduje problemy z kompresją.
-
- Posty: 1357
- Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
- Kontakt:
To spokojnie jest mozliwe. Amora zle ustawic na milion sposobow mozna
A co do wc - poza bardzo dokladnie odmierzonym olejem ile masz HSC? Bo rozumiem ze kompresja to masz na mysli LSC. HSC tez wplywa na lsc choc w mniejszym stopniu.
Inna sprawa - regulacja bottom out. Jak za bardzo skrecisz to uzyskac mozesz taki efekt (o dziwo)
Ogolnie to jesli na ustawieniach z instrukcji nie zachowuje sie w miare dobrze to albo zle cisnienie masz (rozwalona pompka) albo cos w srodku jest nie tak. Ja od takich zaczynalem i nie odczulem tego o czym mowisz WCALE. Po przesiadce z 888rc2x wiec powinienem

A co do wc - poza bardzo dokladnie odmierzonym olejem ile masz HSC? Bo rozumiem ze kompresja to masz na mysli LSC. HSC tez wplywa na lsc choc w mniejszym stopniu.
Inna sprawa - regulacja bottom out. Jak za bardzo skrecisz to uzyskac mozesz taki efekt (o dziwo)
Ogolnie to jesli na ustawieniach z instrukcji nie zachowuje sie w miare dobrze to albo zle cisnienie masz (rozwalona pompka) albo cos w srodku jest nie tak. Ja od takich zaczynalem i nie odczulem tego o czym mowisz WCALE. Po przesiadce z 888rc2x wiec powinienem

lsc i hsc rozkręcone na maxa bottom to samo chociaż w jego wypadku próbowałem z różnymi wariantami a co do pompki to jest dobra po napompowaniu i ustawieniu odpowiedniego sagu amor jest miekki . ale odczucie po jeździe na nim jest takie jakby miał on jakaś kosmiczna kompresje lsc na pierwszych centymetrach skoku przez co jest na tyle sztywny ze nie wybiera małych nierówności
Spaced cały problem w tym ze amor jest właśnie świeżo po rozebraniu i wymiany oleju z 5w na 2,5w w tlumniku podczas rozbiórki sprawdzałem części tliumnika czy coś nie jest polokowane i czy poprawnie działa. wszytko było w porządku. Może kiedyś uda się nam spotkać na zawodach wtedy sam zobaczysz to co za cudo z tego boxxera.
Witam ponownie w temacie..
W ten weekend miałem okazje porównać Boxxa Wc znajomego z amorem brata (ten sam rocznik itd...) w stosunku do amora znajomego Boxxer brata praktycznie nie pracuje wygląda to tak jakby był w nim problem zarówno z komora jak i tlumnikiem. Znajomy miał swojego Boxxa napompowanego do 80 Psi a mój brat 55 i i tak był twardszy do tego gdy napompowaliśmy go do tych 80 żeby wyrównać wartości w obu amorach ten brata stal się praktycznie sztywny. Do tego dochodzi straszne zamulenie i kosmiczna kompresja początku skoku o których pisałem wcześniej ( amor znajomego na 5 kliknięciach rebounda wraca znacznie szybciej od bratowego mimo ze on ma zalanego Boxxa olejem 2,5w)
Teraz mam do was takie pytanie co dalej zrobic z tym fantem. Mam odesłać Boxxa do harfy (wolałbym tego uniknąć) czy możne ktoś z was ma jakiś pomysł co mógłbym ewentualnie wymieniać czy posprawdzać. (przy ostatnim serwisie sprawdzałem tlumniki i wszytko wydawało się być ok)

Teraz mam do was takie pytanie co dalej zrobic z tym fantem. Mam odesłać Boxxa do harfy (wolałbym tego uniknąć) czy możne ktoś z was ma jakiś pomysł co mógłbym ewentualnie wymieniać czy posprawdzać. (przy ostatnim serwisie sprawdzałem tlumniki i wszytko wydawało się być ok)
Re: [Amortyzator]Boxxer WC 2010 - problem...
Może być jeszcze jeden problem jakiego nie zauważyłeś .
Możesz mieć za dużo oleju wlanego do komory powietrznej i on Ci blokuje dziurki ( one naprawdę małe są ) , które są odpowiedzialne za przepuszczanie powietrza z dolnej komory do górnej i na odwrót .
Otwórz komorę powietrzną i wylej cały olej jaki tam masz.
Złóż i zobacz czy będzie lepiej.
Możesz mieć za dużo oleju wlanego do komory powietrznej i on Ci blokuje dziurki ( one naprawdę małe są ) , które są odpowiedzialne za przepuszczanie powietrza z dolnej komory do górnej i na odwrót .
Otwórz komorę powietrzną i wylej cały olej jaki tam masz.
Złóż i zobacz czy będzie lepiej.
Jo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość