Ludzie, nauczcie się w końcu że ten temat nie jest do tego, żeby się pochwalić jaką to kretyńską aukcję się znalazło. Jak ktoś nie ma nic do dodania i chce robić tylko oftopa (takiego jak przed chwilą wywaliłem) to będą przyznawane za to nagrody.
Irion santa jest pewna 100%, może sobie coś pomyliłeś, bo demo miał wcześniej dupnięte.. Aa ósemki pewno też sprawne, skoro tyle czasu na nich jeździ ;P
Pisałem o tych 888 rc2x...
Nie będę się powtarzać, ale ci co są w temacie, wiedzą kim jest danioo (danioo.pinkbike.com) i jakie robił przekręty na tych rozwalonych 888 i pękniętym demo (dużo było o nim pisane na forum)
888 są dobre rama też. Danio to spoko chłopak zaliczył tylko jedną wpadkę i już każdy go skreśla. Sam jak bym miał kasę to bym brał ten rower bo jest naprawdę super i w 100% sprawny.
witam. santa jest kupiona od kolegi z limanowej , 888 zas zostaly rozebrane zeby rozwiac wszystkie watpliwosci i tak jak pisalem wszystko jest z nimi okej i dzis wlasnie zostaly sprzedane a wlasciciel jest zadowolony powiedzialem raz i drugi raz nie bede powtarzal ze nie mam zamiar robic zadnych przekretow , na bledach czlowiek sie uczy
pozdrawiam
http://allegro.pl/trek-session-10-l-z-m ... 29586.html - byłem zainteresowany kupnem tego czołgu. Wg opisu mało używany i "delikatnie" jeżdżony. Ze zdjęć w podpiętej galerii wygląda jak z pod igły. Poza jednym (piąte zdjęcie - dół puszki od suportu), ta rama ma zamalowany numer seryjny. Zadałem sprzedającemu pytanie, czy rama ma oryginalny lakier - nie odpisał. Rama jest sprzedawana z samą płytą od napinacza (co z resztą?). Płyta jest zdrowo pojechana. Jeśli jeździła z tym rowerem, to mam spore wątpliwości co do rzeczywistego stanu sprzętu i jego zgodności z opisem w aukcji. Gdyby ktoś był zainteresowany, to radzę daleko posuniętą ostrożność. Trudno stwierdzić, czy zamalowano tylko numer seryjny (dlaczego?) czy też rama była kiedyś w całości przemalowana (z jakiego powodu?).
Jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi (gleba) albo sława
Skoro naklejka jest zamalowana to znaczy, że lakier orygilany nie jest. Po co ktoś miałby samą naklejkę zamalowywać? No i ta płyta od napinacza. Jej stan nijak się nie ma do stanu ramy. Przy tak obitej płycie rama też powinna swoje dostać. W sumie miałem nadzieję że się właściciel tutaj odezwie. Może sprawa by się wyjaśniła a ja poważnie bym się nad zakupem zastanowił.
Jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi (gleba) albo sława
Naklejkę można odkleić to po pierwsze, po drugie session 10 ma ćwierć metra skoku i może orać korbami, napinaczem albo dołem ramy po kamieniach jak głupi, poza tym napinacz wygląda ok.
Co do brakujących elementów napinacza - może by tak zapytać sprzedawce?
Może dolna część ramy przy supporcie była malowana bo miała troszkę obić, ja tego nie wiem.
Ogólnie to ta rama nie wygląda mi na jakiegoś wałka.
Pisałem do sprzedającego i pytałem o ten lakier - nie odpowiada. Brakujące części napinacza to drugi temat.Naklejka nie jest odklejona tylko zamalowana - widać to wyraźnie na zdjęciu. To, że tym rowerem można orać po wszystkim, to wiem. W sąsiednim pomieszczeniu, 4m ode mnie stoi taki jeden trek s10 będący własnością mojego kolegi. Wiem jak to chodzi i jaki ma zapas, stąd moje zainteresowanie tą ramą. Nie podoba mi się to, że wszystko jest tam nieomal idealne, lakier wygląda tak, jakby rower po bułki jeździł a coś jest malowane i sprzedający nic o tym nie wspomina. Mało tego nie odpisuje na maila. Jeśli chcesz coś takiego sprzedać a ktoś zadaje pytanie o przedmiot, to logiczne, że odpisujesz i starasz się wyjaśnić wątpliwości. Brak odpowiedzi oznacza, że pytanie jest niewygodne (a może po prostu gość wyjechał i nie ma dostępu do kompa - nie wiem). Nie twierdzę, że to jest wałek. Po prostu jest to dla mnie podejrzane - coś mi tu nie gra. Kiedyś widziałem na ebay-u taką ramę z wyrąbaną dziurą pod suportem - ktoś musiał zdrowo posadzić się na ostrym kamieniu. Takie zamalowywanie może wynikać z chęci poprawienia wizualnego ramy przed sprzedażą - było kilka drobnych obić i tyle. No ale trzeba by o tym napisać w aukcji. Brak opisu oznaczać może tylko dwie możliwości - albo sprzedający nie wie, że poprzedni właściciel ramę podmalował albo chce ten fakt ukryć. Pytanie dlaczego - stąd moje podejrzenie, że coś jest nie tak.
Jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi (gleba) albo sława
w tym session 10 spory kawałek dołu był zamalowany, nie tylko puszka ale też miejsca dookoła, widać zamalowane rysy Nie wiem jak wyglądała sprawa grafiki w tej ramie- naklejki były na, czy pod lakierem?