Ćwiczenia A Talent (?) (!) <-----

JaroX
Posty: 148
Rejestracja: 19.04.2004 20:12:56
Lokalizacja: Radlin
Kontakt:

Ćwiczenia A Talent (?) (!) <-----

Post autor: JaroX »

Zastanawia mnie w jakim stopniu w naszym "sporcie" umiejętności zależą od talentu a w jakim od "talentu" do tego. Mówię tu o trialu, streecie i wogóle o wszystkim. Myślę, że znaczna większość chodźby nie wiem ile ćwiczyła to nie da rady osiągnąć znacznego sukcesu na szczeblu europejskim naprzykład.
JaroX
Posty: 148
Rejestracja: 19.04.2004 20:12:56
Lokalizacja: Radlin
Kontakt:

Post autor: JaroX »

Poplątałem ..."umiejętności zależą od ćwiczeń a w jakim od "talentu" do tego...
Mikel
Posty: 447
Rejestracja: 03.05.2004 12:11:15
Lokalizacja: Hindenburg
Kontakt:

Post autor: Mikel »

dużo zależy od psychiki - czasem dasz rade coś skoczyć ale psycha ci sie zablokuje i koniec :/ no i troche wrodzonego talentu też trzeba mieć ;)
http://losmikelos.pinkbike.com/album/Riding/
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

Masz duzo racji. Sa ludzie ktorzy maja talent. Im wszystko przychodzi latwiej, to czego ty sie uczyles w rok taka osoba opanuje w miesiac. Po prostu jest w tym dobra.

CZesto ludzie sa nieswiadomi wielu talentow w nich drzemiacych ;]

BYli na scenie ludzie ( q3 arena ) ktorzy grali po 5 lat i nadal nie potrafia grac, a byli tacy co intensywnie lupali 2 lata i potrafili zagrac na poziomie.
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Czarnuch
Posty: 655
Rejestracja: 19.04.2004 11:47:39
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Czarnuch »

Toalent nic nie znavzy tu chodzi o psychike i pasje jak prubujesz cos i ci niewychodzi i rzucasz to bryndza ale jak to katujesz az z sil opadniesz to kiedys wyjdzie ale trzeba czuc radosc z tego, choc nie raz jest tak ze sie cos rzuci a za jakis czas samo przychodzi, caly ten sport to cwieczenia i nie bez znaczenia jest sprawnosc fizyczna i sila


"BYli na scenie ludzie ( q3 arena ) ktorzy grali po 5 lat i nadal nie potrafia grac, a byli tacy co intensywnie lupali 2 lata i potrafili zagrac na poziomie." z tym ze tym co grali 5 lat moglo to spawiac rownie duza fraide. A i 5 lat godzina dzienie a ci co 2 lata 6-8 tak. A swoja droga to mam kumpla co CS wogule nie umial grac ale zaczal ciwczyc z takim prosem i juz umie:D

Mnie nieraz rower zlych nastrojow wyciagal az prosem nieszostane... ale jeszcze napewno sie czegos naucze jak kazdy:D
Ja zawsze tu byłem nie myśl że tylko ty sie w to bawiłes
peys
Posty: 280
Rejestracja: 26.04.2004 21:59:53
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: peys »

w sumie mam 20 lat, rzuciło mi sie dopiero na rower i cieszę się że wogule czegoś się uczę...
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=565504
peys
Posty: 280
Rejestracja: 26.04.2004 21:59:53
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: peys »

w sumie chodzi chyba głównie o to że sprawia mi to przyjemność
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=565504
Tribor
Posty: 144
Rejestracja: 10.05.2004 06:41:19
Lokalizacja: Zamosc
Kontakt:

Post autor: Tribor »

nie wiem czy to przejsciowe czy co czy to chodzidzi ze jedze samu ale mi sie juz odechciewa jedzenia na baiku...:((((( co z tego sie badzo martwie bo jestem w fazie skladania roweka i po co mi taki rowerek jak nie bede nim jezdzil...... powiedzcie czy to przejsciowe czy co
bez......
Karol85
Posty: 1159
Rejestracja: 19.04.2004 12:53:37
Lokalizacja: Giżycko
Kontakt:

Post autor: Karol85 »

tesz tak czasem mam jak sobie odpoczniesz z tydfzień to c sie zachce zobaczysz :) Zrób se wolne od rowera
Dedal dał mi marzenia, powiedział jutro będzie wiatr...
Tribor
Posty: 144
Rejestracja: 10.05.2004 06:41:19
Lokalizacja: Zamosc
Kontakt:

Post autor: Tribor »

hehe zrobie tak bo na brata rowerze jerzdze ale malo wczoraj mialem glebe i wogule jak ararazie zyc mi sie nie chce
bez......
EDI
Posty: 321
Rejestracja: 25.04.2004 19:51:50
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: EDI »

Moim zdaniem to na sukces w sportacvh extremalnych najwiekszy wpływ ma to czy umiesz znalesc granice swoich obecych umejetnosci , jeżeli przekroczysz ta granice to gleba , jeżeli staniesz dokładnie na niej osiągasz najwiekszy postep a jezeli staniesz daleeko od niej praktycznie niczego sie nie uczysz to jest tak jakby podnoscić sobie poprzeczke . Ja np mam wieksze umiejetnosci niz mi sie wydaje ale boje sie zblizyc do granicy ,czasami mi sie udaje i to jest źrodłem mojego postepu. Prawda jest taka ze dużo osób potrafi skoczyć coś np jakiegoś zajebistegio dabla ale nie skacze bo psychicznie nie jest przygotowana , co innego jeżeli do takiej odleglosci skoku dochodzi stopniowo>
freeride
Posty: 323
Rejestracja: 05.08.2004 22:55:06
Lokalizacja: jo sem z łOdZi
Kontakt:

Post autor: freeride »

wypij z qmplami :D
Podpis:
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 90 znaków
Tribor
Posty: 144
Rejestracja: 10.05.2004 06:41:19
Lokalizacja: Zamosc
Kontakt:

Post autor: Tribor »

freeride- kto ja??
bez......
Baal
Posty: 266
Rejestracja: 23.04.2004 19:52:59
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Baal »

a ja mam inaczej, psycha mnie raczej specjalnie nie blokuje, oczywiście czasem kiedy mam gorszy dzień zdaza się że nie chce czegoś zrobić, nawet jeśli juz kiedys mi się to udało. Ale podczas zjazdu na przykład, często zdaza mi się przekroczyć granice i gleba. Właściwie upadki zaliczam przy prawie kazdym zjeździe, ale dają mi one duzo radości bo wiem że drugi raz juz takiego błędu nie popełnie. moim zdaniem talent jest na pewno wazny, ale najważniejsza jest umiejętność zblizenia się do granicy, jak to juz ktoś wcześniej wspomniał.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=434847
SlaY
Posty: 1208
Rejestracja: 29.09.2004 15:16:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: SlaY »

mi sie odechcialo jezdzic po smierci mojego kolegi ( zabil sie na rowerze :/ ) mialem zamiar sprzedac bike i zajac sie czyms innym ale juz mi przeszlo i znowu chce jezdizc tylko teraz chory jestem i nie jezdzilem ponad tydzien ;( [*]dla ciebie darek
Baja
Posty: 653
Rejestracja: 06.07.2004 11:26:38
Lokalizacja: kóre naprawde złą sławą owiane jest. Skawina
Kontakt:

Post autor: Baja »

Talent niektórzy mają, a niektórzy brak talentu nadrabiaja duża wieksza pracą. Wydaje mi sie że przy odpowiedznim nakładzie pracy i checi każdy mógłby osiągnąc jako taki poziom tzn, w miare dobry. Ale żeby najlepszym być to cza mieć i talent o szczescie i duże chęci. PO prosu niektórzy maja to flow.
Ale jeżeli o jazde amatorską to wydaje mi sie że to tez ależy od frajdy, checi. Czasami jak mi cos nie wychodzi to qrwie okropnie na rower, ale potem znowu i znowu i znowu....i mam juz 20 lat więc ten bik to raczej dla zabawy a nie osiagnięć: )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

a talent bez pracy nad sobą, na nic sie niezda
Haro Nyquist...R24.....http://forum.bikeaction.pl/album_page.php?pic_id=1874
~koozak3~
Posty: 94
Rejestracja: 28.09.2004 12:35:13
Lokalizacja: Kolobrzeg
Kontakt:

Post autor: ~koozak3~ »

baal ja mam identycznie
8!k3r
Posty: 2117
Rejestracja: 18.04.2004 23:08:33
Lokalizacja: Warszawa -> Bemowo
Kontakt:

Post autor: 8!k3r »

niekturzy to se musle ehhe ze jakby mieli zajebistego fula by wymiatali to tz jest fajnie podejscie hehe
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=359651
JaroX
Posty: 148
Rejestracja: 19.04.2004 20:12:56
Lokalizacja: Radlin
Kontakt:

Post autor: JaroX »

A mnie się spoko jeździ co drugi dzień, mi wszystko fajnie wychodzi :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość