Lyrik vs Domain vs Fox 36 vsMz. 66

miki_ck
Posty: 1491
Rejestracja: 25.11.2008 21:19:53
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: miki_ck »

piotrex no fakt, masz rację z tą etą. Miałem przed oczami wersję ata: http://www.youtube.com/watch?v=R09pW37y3Hc Wtedy taka regulacja ma sens :)
pico931
Posty: 255
Rejestracja: 04.11.2009 11:11:53
Kontakt:

Post autor: pico931 »

miki_ck tylko że to jest wersja z modem który pozwala ustawić sobie skok jaki chcesz
w seryjnych masz regulację w zakresie 140-180mm
miki_ck
Posty: 1491
Rejestracja: 25.11.2008 21:19:53
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: miki_ck »

pico931 wiem;) Po prostu pisząc poprzedniego posta myślałem o 66 ata, że pasowałyby do surge'a i mi się przypomniały te 66 z yt.
Ale odbiegamy od tematu niepotrzebnie :roll:
kamazowe
Posty: 86
Rejestracja: 28.02.2011 19:08:38
Kontakt:

Re: Lyrik vs Domain vs Fox 36 vsMz. 66

Post autor: kamazowe »

Jeszcze taki slyszalem mit ze Fox'y lubia serwisy ?
jest on prawda?
Mowie oczywiscie o takich "malych" serwisach, nie calego amora.
JustMe
Posty: 99
Rejestracja: 27.08.2009 18:36:23
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: JustMe »

Słyszałeś mit ? Hmm czyli już wiesz że to nieprawda ? Jak każdy amortyzator foxa również trzeba serwisować no i tyle...
Litera
Posty: 115
Rejestracja: 22.02.2009 09:15:12
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Litera »

Co do serwisów, ja sam jeżdżę na Domainie 318 z którego pracy jestem bardzo zadowolony jednak wymaga on serwisu mniej więcej co miesiąc, może dwa, przynajmniej wtedy pracuje idealnie cały czas i wszystko w nim jest ok. Fox też jest amortyzatorem o którego trzeba więcej dbać a Marzocchi jest amortyzatorem można powiedzieć bez obsługowym gdzie serwis wystarczy Ci spokojnie raz na sezon.
ballantines
Posty: 129
Rejestracja: 20.06.2011 21:47:58
Kontakt:

Re: Lyrik vs Domain vs Fox 36 vsMz. 66

Post autor: ballantines »

Czyli ogólnie rzecz biorąc - 66 / domain amortyzatory w o większej masie ale bardziej "pancerne", a fox 36 / rs lyrik lekkie i może minimalnie mniej wytrzymałe.

Jeśli nie zależy Ci na wadze i dysponujesz odpowiednim budżetem wybierz 66 rc2/rc2x/sl/rc2 eta, a jeżeli masz mniejszy budżet to domain. Z tej drugiej grupy amortyzatorów wybrał bym lyrika ze względu na tłumik (Mission Control DH), który w boxxerze team/wc robi naprawdę dobrą robotę. Na temat Foxa nie chcę się wypowiadac bo nie mam wiedzy :)

P.S.
Forum nie wybierze za Ciebie amortyzatora, co najwyżej możemy podsunąć Ci swoje doświadczenia i opinie.
kamazowe
Posty: 86
Rejestracja: 28.02.2011 19:08:38
Kontakt:

Re: Lyrik vs Domain vs Fox 36 vsMz. 66

Post autor: kamazowe »

Wlasnie kurde malo osob o foxach wie, na Mazohach kazdy chyba jezdzi.
Moj budzet to ok 1300zl, oczywiscie uzywke chce sobie kupic.
A z tego co wiem fox jest dosc ceniona firmy i mysle czy nie zaryzykowac nad tamta 36.
diesel2117
Posty: 1357
Rejestracja: 27.09.2009 09:11:26
Kontakt:

Post autor: diesel2117 »

Litera pisze:Co do serwisów, ja sam jeżdżę na Domainie 318 z którego pracy jestem bardzo zadowolony jednak wymaga on serwisu mniej więcej co miesiąc, może dwa, przynajmniej wtedy pracuje idealnie cały czas
Co miesiąc/dwa ?
Coś ty.. jak 4 miesiące temu dostałem mojego domaina dc r. tak do teraz pracuje idealnie a ani razu go jeszcze nie serwisowałem :)
http://allegro.pl/show_item.php?item=1818165286
kamazowe
Posty: 86
Rejestracja: 28.02.2011 19:08:38
Kontakt:

Re: Lyrik vs Domain vs Fox 36 vsMz. 66

Post autor: kamazowe »

Oj to bardziej zalezy od uzytkowania i szczescia jaki popadnie ci z tasmy produkcyjnej.. ;D
Banan725135650
Posty: 2379
Rejestracja: 17.07.2009 08:04:48
Lokalizacja: Węgierska Górka
Kontakt:

Post autor: Banan725135650 »

Litera pisze:sam jeżdżę na Domainie 318 z którego pracy jestem bardzo zadowolony jednak wymaga on serwisu mniej więcej co miesiąc, może dwa, przynajmniej wtedy pracuje idealnie cały czas i wszystko w nim jest ok.
Ja jakoś na przełomie lutego i marca robiłem serwis Domain'a i do teraz pracuje jak należy. Jak na razie nawet w najmniejszym stopniu nie domaga się serwisu. Oczywiście częsty serwis nie zaszkodzi ale po co się wysilać jeśli jest to zbędne? Myslę, że dwa razy w sezonie w zupełności wystarczy ;)
ono1994
Posty: 24
Rejestracja: 22.07.2010 14:06:14
Kontakt:

Post autor: ono1994 »

Kamaz wez tego foxa bo wiem że tego chcesz, tylko o nim ostatnio gadasz. Ewentualnie 66 lub 55 lub Z1. :d
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

ono1994 pisze:Kamaz wez tego foxa bo wiem że tego chcesz, tylko o nim ostatnio gadasz. Ewentualnie 66 lub 55 lub Z1. :d

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/4 ... -temat.jpg
kamazowe
Posty: 86
Rejestracja: 28.02.2011 19:08:38
Kontakt:

Re: Lyrik vs Domain vs Fox 36 vsMz. 66

Post autor: kamazowe »

Mozecie mi powiedziec roznice w tlumieniu Rc2 a R
w Foxach 36? (to ze rc2 jest lepsze wiem, czekam na bardziej wyczerpujace odpowiedzi..)
Shibby
Posty: 328
Rejestracja: 05.05.2009 12:21:36
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Shibby »

kamazowe pisze:Troche nie jestem przekonany do Rock Shox'ow.
;/
Ale tu jednego znalazlem co myslicie?
http://allegro.pl/amortyzator-rock-shox ... 93316.html
Mam takiego w pitbullu i jestem zadowolony.
Jeśli nie jesteś mega wymagający to też będziesz zadowolony ;]
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Proste że fox
<smok>
Posty: 212
Rejestracja: 20.08.2004 13:31:03
Lokalizacja: Kwidzyn
Kontakt:

Post autor: <smok> »

kamazowe pisze:Mozecie mi powiedziec roznice w tlumieniu Rc2 a R
w Foxach 36? (to ze rc2 jest lepsze wiem, czekam na bardziej wyczerpujace odpowiedzi..)

A więc:)

R - masz tylko naprężenie wstępne i powrót
RC2 - to co w "R" + regulacje wolnej i szybkiej kompresji, czyli jak amortyzator pracuje na małych ( szybkich: np kostka brukowa, korzenie ) nierównościach, a jak na dużych ( muldy, hopy, dropy ) Amorka można ustawić tak, aby był czuły i nie zapadał się podczas hamowania ( tak jak to lubią MZ ) przydatne szczególnie na stromych zjazdach. O wytrzymałość nie ma co się martwić, to lekkie i pancerne amorki. Jeśli chodzi o serwis, to zalewasz tłumik świeżym olejem raz na rok, niestety jeśli dużo śmigasz to często trzeba zmieniać olej smarujący ( przez uszczelki dostaje się tam dużo syfu ) Jak nie zadbasz o to, to będziesz miał gównianą prace i wytarte lagi :(

który model lepszy ? tego nie wiem, jeśli potrzebujesz tych regulacji to lepszy jest RC2, ale jeśli i tak będziesz śmigał na rozkręconych kompresjach, ponieważ lubisz czułą pracę i nie wykorzystujesz całego skoku amorka, to lepszy będzie model R. Ma on parę zalet :) na przykład otwartą kąpiel olejową ( tak jak w MZ ) i do tego waży 2,4 kg, czyli masz lekki, wytrzymały i bezobsługowy amorek.

Jeśli zależy ci na zupełnie innych regulacjach ( tak jak mi ) kup Marzocchi. Praca, bezobsługowość i idiotoodporność tych amorków bije inne marki na głowę ( jest to moja mocno subiektywna opinia ) najlepiej szukaj 66 z roczników 06 i 07.
Moim zdaniem 180mm w NS surge to pomyłka, ale jak wyrwiesz model ATA z 2007 ( tak jak wcześniej ktoś pisał, regulacja skoku 140-180 ) to będzie to idealny wideł dla ciebie. Jak nawet zmienisz ramkę na jakiegoś fula, to będziesz mógł wsadzić do niego te szóstki i śmigać w bike parku, czy też na trasach typowo DH i ten amor da rade wszędzie :) ETA sprawdza się tylko na stromych podjazdach, nie da rady jeździć tak na co dzień, więc olej ten model.

Co do RS się nie wypowiadam bo nigdy nie miałem
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 3 gości