Boxxer 2010, 2011 czy może 2012 ??
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 21.04.2009 22:02:32
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Boxxer 2010, 2011 czy może 2012 ??
Witam, zamierzam zmienić przedniego amorka i się zastanawiam którego wybrać. Kwota jaką dysponuję to coś ok. 2300zł
Podam parę propozycji i prosiłbym o pomoc w wyborze.
http://allegro.pl/model-2012-nowy-rock- ... 72211.html
http://allegro.pl/rock-shox-boxxer-race ... 47775.html
http://allegro.pl/rock-shox-boxxer-rc-c ... 81339.html
Podam parę propozycji i prosiłbym o pomoc w wyborze.
http://allegro.pl/model-2012-nowy-rock- ... 72211.html
http://allegro.pl/rock-shox-boxxer-race ... 47775.html
http://allegro.pl/rock-shox-boxxer-rc-c ... 81339.html
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 21.04.2009 22:02:32
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Ja mam 2011 RC (nie ma takie modelu jak 2011 race) i jestem zadowolony. Bierz tego 2012 (o ile to jest 2012, jesli tak to raczej nie ta wersja KERONITE) cena jest akceptowalna.. Nie zapomnij wyjąć pokrętła od tłumienia powrotu gdyż wypada
możesz też zostawić jedną podkładkę w sprężynie jeśli chcesz uzyskać bardziej miękką pracą na początku skoku (nie wyjmuj wszystkich bo spręzyna nie ma wtedy oparcia) Problem z osią został rozwiązany jak i również jest kilka poprawek w stosunku do modelu 2010 więc warto.

-
- Posty: 138
- Rejestracja: 21.04.2009 22:02:32
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
No właśnie zastanawiam się nad modelem z 2012 roku. No ale chyba w zestawie nie ma sprężyn i tam innych dupereli. NO i nie ma gwarancji ;/
Mówię tu o tym http://allegro.pl/model-2012-nowy-rock- ... 72211.html
Mówię tu o tym http://allegro.pl/model-2012-nowy-rock- ... 72211.html

Masz na ten temat wiedzę czy tylko przypuszczenia?EDDIE pisze:Powiedz mi a po co Ci taka gwarancja ?:) Jak Ci pęknie to i tak jej nie uznają, a co innego bardzo nie ma się popsuć, a jeśli nawet to jest prawdopodobieństwom że nie uznają gwarancji z uzasadnieniem, że to nie jest wada ukryta itp. itd.
Z naszego doświadczenia wynika, że wszystkie reklamacje boxxer`ów które nie były po dzwonie zostały uznane. Dotyczyło to wygięć, usterek tłumików itp.
Zadowoleni klienci i dobre ceny ...
www.rowerowy.com
... na maile odpowiadamy zawsze
www.rowerowy.com
... na maile odpowiadamy zawsze
Napisałem, że jest prawdopodobieństwo nie uznania gwarancji. Miałem na myśli też to, że kupując nowy z gwarancją, nie można się czuć, tak, że choćby nie wiadomo co się stało, to jest gwarancja i dadzą nowy
A główne uszkodzenia Boxxerów polegają na pękaniu goleni -w większości przypadków z winy użytkownika, a wtedy może ratować już tylko dobry rabat na kupno nowych, bo gwarancja tak jak pisałem nam tego nie zapewni (oczywista sprawa).

A główne uszkodzenia Boxxerów polegają na pękaniu goleni -w większości przypadków z winy użytkownika, a wtedy może ratować już tylko dobry rabat na kupno nowych, bo gwarancja tak jak pisałem nam tego nie zapewni (oczywista sprawa).
http://www.pinkbike.com/photo/4852398/
Masz jakieś informacje dotyczące różnic między 2011 a 2012 czy poprostu chcesz go kupić bo to nowszy rocznik i większy szpan ?jestem12314 pisze:No właśnie zastanawiam się nad modelem z 2012 roku. No ale chyba w zestawie nie ma sprężyn i tam innych dupereli. NO i nie ma gwarancji ;/
Mówię tu o tym http://allegro.pl/model-2012-nowy-rock- ... 72211.html
Przemowi z Team'u pękł motion control, coś tam strzeliło - harffa wymieniła + serwis za darmo, więc czasami przydaje się.EDDIE pisze:Powiedz mi a po co Ci taka gwarancja ?:) Jak Ci pęknie to i tak jej nie uznają, a co innego bardzo nie ma się popsuć, a jeśli nawet to jest prawdopodobieństwom że nie uznają gwarancji z uzasadnieniem, że to nie jest wada ukryta itp. itd.
Re: Boxxer 2010, 2011 czy może 2012 ??
Hejka
Z tymi gwarancjami to ja bym nie przesadzał !!!!
Bierz 2012 !!! Nie będziesz żałował.
Jeździłem na nim i naprawdę dla mnie , początkującego był zajebisty, a wręcz nad to.
Ostatecznie i tak wybrałem foxa którego 2011 nówkę kupiłem za 4000 ( kashima bez gwarancji ) , a nówka z gwarancją 6700.
Osobiście jak mi się zepsuje to wolę kupić znów nowego za 4000 a starego sprzedać niż dopłacać za gwarancję 2700zł !!!!!!!!
Z tymi gwarancjami to ja bym nie przesadzał !!!!
Bierz 2012 !!! Nie będziesz żałował.
Jeździłem na nim i naprawdę dla mnie , początkującego był zajebisty, a wręcz nad to.
Ostatecznie i tak wybrałem foxa którego 2011 nówkę kupiłem za 4000 ( kashima bez gwarancji ) , a nówka z gwarancją 6700.
Osobiście jak mi się zepsuje to wolę kupić znów nowego za 4000 a starego sprzedać niż dopłacać za gwarancję 2700zł !!!!!!!!
Jo
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 21.04.2009 22:02:32
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
W przypadku nowego sprzętu warto kupić go nawet o 300-400 zł droższego i mieć gwarancję. Niestety w Polsce na rynku rowerowym jest kilku dystrybutorów, którzy leją na klienta, interesuje ich tylko sprzedaż. Reklamacje sprzętu do ekstremy odrzucają z powodu złego użytkowania. My jako rowerowy.com odbieramy serwis dystrybutora rock shox (czyli Harfę) jako rzetelny i sprawiedliwy choć nie zawsze szybki.
Jednak należy pamiętać o jednym gwarancja nie oznacza niezniszczalności. Jednak jeśli tłumik ulegnie uszkodzeniu to nowy kosztuje fortunę. Co do Boxx`ów 2012 to za wiele głosów nie usłyszysz ponieważ za wiele osób na tym nie jeździło.
Jednak należy pamiętać o jednym gwarancja nie oznacza niezniszczalności. Jednak jeśli tłumik ulegnie uszkodzeniu to nowy kosztuje fortunę. Co do Boxx`ów 2012 to za wiele głosów nie usłyszysz ponieważ za wiele osób na tym nie jeździło.
Zadowoleni klienci i dobre ceny ...
www.rowerowy.com
... na maile odpowiadamy zawsze
www.rowerowy.com
... na maile odpowiadamy zawsze
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 21.04.2009 22:02:32
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości