Zamieszczam na prosbe chlopakow - gleba na chelmie...
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 24.07.2011 17:13:33
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Zamieszczam na prosbe chlopakow - gleba na chelmie...
Siema,
na prosbe chlopakow montujacych nowa trase na chelmie w myslenicach, ktorzy zbierali moje zwloki w srode zamieszczam post o stanie mojego zdrowia...
Tak ze jest ok (nerka w calosci, jak i reszta flakow), tylko mocno mnie styralo... w szpitalu seta ketonalu w dupe i kontakt ze swiatem powrocil. Tak ze tydzien, dwa i mysle ze wracam na rower!
JESZCZE RAZ DZIEKI WIELKIE ZA POMOC!!
PS
aaa... i rama cala, nic nie peklo... uff
na prosbe chlopakow montujacych nowa trase na chelmie w myslenicach, ktorzy zbierali moje zwloki w srode zamieszczam post o stanie mojego zdrowia...
Tak ze jest ok (nerka w calosci, jak i reszta flakow), tylko mocno mnie styralo... w szpitalu seta ketonalu w dupe i kontakt ze swiatem powrocil. Tak ze tydzien, dwa i mysle ze wracam na rower!
JESZCZE RAZ DZIEKI WIELKIE ZA POMOC!!
PS
aaa... i rama cala, nic nie peklo... uff
zabawniej by bylo gdybys zaczal od PS ;p sa jakies foty jak cie tak sponiewieralo?
http://utn.pl/OKAZJE <-- Dobry sprzęt za dobre pieniądze! : )
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 24.07.2011 17:13:33
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
Dem0niczny fotek niema bo to mial byc taki delikatny przejazd na odswierzenie umyslu pomiedzy poranna a wieczorna sesja pisania pracy licencjackiej...:P A obrazen zewnetrznych jakis szcegolnych nie mam, dodatkowo na mnie sie jeszcze nie robia prawie siniaki... tylko wewnatrz bok mam potluczony...
marcinmar a bylo to tak ze przejezdzalem sobie za kumplem przez taki niewielki prog na chelmie (przy pierwszym wjezdzie do lasu, na samej gorze) i nie wiem czy sie kur** zagapilem, czy co zrobilem nie tak... ale musialo mi wciac przednie kolo i wyrzucilo mnie z roweru nie przez kierownice tylko bokiem... tak ze przelecialem kawalek w powietrzu i uderzylem w takie male drzewko... ja wiem srednicy moze mialo z 10cm, ktore idealnie wpasowalo mi sie ponad biodro i ponizej zbroi... pewnie gdyby to bylo zwykle drzewo to bym sie normalnie odbil i po krzyku, tak to mnie wyslalo na przymusowy urlop... przynajmniej prace teraz spokojnie napisze...:P
pozdrowienia
marcinmar a bylo to tak ze przejezdzalem sobie za kumplem przez taki niewielki prog na chelmie (przy pierwszym wjezdzie do lasu, na samej gorze) i nie wiem czy sie kur** zagapilem, czy co zrobilem nie tak... ale musialo mi wciac przednie kolo i wyrzucilo mnie z roweru nie przez kierownice tylko bokiem... tak ze przelecialem kawalek w powietrzu i uderzylem w takie male drzewko... ja wiem srednicy moze mialo z 10cm, ktore idealnie wpasowalo mi sie ponad biodro i ponizej zbroi... pewnie gdyby to bylo zwykle drzewo to bym sie normalnie odbil i po krzyku, tak to mnie wyslalo na przymusowy urlop... przynajmniej prace teraz spokojnie napisze...:P
pozdrowienia
Wiesz mi nie było by lepiej gdyby to było normalne drzewo. Ostatnio po lądowaniu też nie zauważyłem progu, nie stłumiłem nogami i mnie wybiło do przodu - natrafiłem na normalne drzewo i odbiłem się jak piszesz, ale niestety trafiłem na drugie normalne
efekt- ograniczenie ruchów ręki na jakieś 2 tyg i wieeeele podrapań 


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości