zastanawiam się czy ktoś z Was próbował kiedyś zalewać avidy olejem mineralnym (jak shimano, magura), zamiasr DOT'em.
Czy to w ogóle zdaje egzamin kiedy hamulec projektowano pod DOT, jak to działa?
Z góry napiszę że nie chodzi o dostępność DOT'a bo jak wiadomo z tym nie ma problemu. Po prostu odnoszę wrażenie (używając dość długo hampli shimano) ze mineralny ciężej zapowietrzyć, wolę też babrać się w mineralnym bo nie jest tak toksyczny i agresywny dla skóry, lakierów, oczu

Najwiekszy plus to chyba przedłużona żywotność uszczelnień gumowych, bo mimo, że w teorii Avidowskie są odporne na DOT, to i tak dość szybko szlag je trafia .