Witam
Chciałbym zapytać się co sądzicie a amortyzatorze Marzocchi 66RCV 180mm 2008 rok. Mam okazje kupić rower z takim amortyzatorem.
Czy amortyzator z tego roku i ten model dobrze pracuje i długo wytrzymuje?
Do jakich innych amortyzatorów można go porównać? Jego prace itp.
Proszę o szybką pomoc i opinie.
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
na 66 jeździłem dużo razy lecz osobiście nie miałem żadnych. Kumpel miał właśnie z 08r pierwsze "poluzowała" się rura sterowa w koronie (skutkiem tego można było wyłamać sterówkę z korony) oddał na gwarancje wymienili mu pojeździł z pół roku i zaczęły mu się robić luzy, może akurat trafił na taki model a może to cała seria. Ja osobiście polecam ci starsze 66 idzie kupić tanio i w świetnym stanie lu te z roku 2010. Także mogę polecić ci domaina 302 i 318 praca świetna
Aha, ja mam okazje kupić ten model ale jest w nim zmieniona sprężyna na czerwoną(miększą) i jest on zalany Motulem 5W.
Czy te zmiany poprawią prace tego amortyzatora?
Sprężyna to oryginał od Marzocchi miękkość to 5,4.
nie pakuj się w to, może i te zmiany poprawia lekko pracę ale nie zlikwiduja wad amortyzatora, 2008 to fabryczne luzy na goleniach i problemy z wieloma innymi rzeczami, nie polecam
Sprawa jest jasna! Po zmianie miejsca produkcji jedna seria lub kilka z 2008 roku nie była najbardziej udanymi wytworami. O ile luz na goleni można zaakceptować i jako tako na tym jeździć, to perspektywa odpadającej rury sterowej mnie osobiście przeraża. Problemy byłby również w 888 z owego roku. Dokładnie nie wiem co się z nimi działo ale coś ze skokiem. Marzocchi podało listę z numerami seryjnymi amortyzatorów, które mogły być problemowe. Wniosek: jak kupić to 2006, 2007, 2010 i ostatecznie 2005 lub 2009.
Mam 66 rc3 z 2008r i powiem tyle,że ten amor zaskoczył mnie swoją pracą,jestem bardzo zadowolony.Kolega ma te same 66 co ja i nie miał żadnych problemów z rurą sterową ani nie narzekał na prace.Weź ten rower jak okazja a 66 najwyżej się wymieni.
Rurę sterową można zmienić koszt 100zł. Ale chyba jest lepsza niż np w RST LAUNCH 130MM?
To może zapytam tak:
Za ile opłaca się kupić rower na takich częściach i czy warto?
Ponieważ kupuje taki rower z tym amortyzatorem.
Części:
Ja powiem tak mam 66 Ata z 08 no i co powiedzieć praca dobra, płynna podoba mi się, ale luzy na ślizgach są więc na to uważaj i tak jak mówią niektórzy na sterówkę.
A co myślisz o tym biku co napisałem?
Ile opłaca się za niego dać?
I z tego ci się pytałem to serwis ślizgów nie taki drogi, w gregorio 150zł wszystko.
gejekNS pisze:2008 to fabryczne luzy na goleniach i problemy z wieloma innymi rzeczami, nie polecam
Hahahahah.
Pierwsze serie były spiepszone, późniejsze były na prawdę dobre. Najprościej jest to poznać po przez kolor lag. Na początku 08 (nwet 07 jak 08 wchodziło do sprzedaży) były tylko białe, potem w 2008 weszły jeszcze czarne i były poprawione (po tym np. można poznać ). Jeśli są czarne śmiało brać można.
Kurde nie przesadzajcie z tym, że rocznik 2008 to całkowita kupa. Mam już trzeci sezon 66 rcv 08 i złego słowa o nim nie powiem. Wiadomo, że te tłumiki to nie jest szczytowe osiągnięcie, ale przynajmniej moim zdaniem, działa to to całkiem przyzwoicie, zwłaszcza jeśli ktoś nie boi się pobawić trochę różnymi olejami. Jak już było mówione pierwsze serie rzeczywiście trochę skaszanione były lecz późniejsze są niczego sobie. Mój przykładowo nie ma problemów ze sterówką a i luzy na ślizgach są minimalne, jedyna poważna wada to waga.
Napiszcie coś o pracy i regulacjach. Jak by ktoś mógł wypisać regulacje domaina 318 w porównaniu z RCV . Na czym polega dokładnie MC. Czy jest przydatne/niezbędne w sportach takich jak dh/fr? To, że marzocchi jest awaryjne z początku 2008 to już wiemy, a co z domainem (może jest bezawaryjny?). Czy warto dołożyć ok 200zł do 66 RCV czy wystarczy domain 318?