Oklejanie folią zamiast malowania. [Warto?]
-
- Posty: 742
- Rejestracja: 18.04.2007 19:24:19
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Hydrografika jest spoko. Zajebiście to wygląda ale niestety koszty tego przewyższają kilkakrotnie wartość mojej ramy. W tej cenie mógłbym sobie położyć jakiś ładny aerograf. Mi chodzi o zmianę koloru tanim kosztem. Malowanie za 50zł będzie słabe i wątpię aby wytrzymało długo na trasach które uczęszczam ( sam łupek ) Folia też nie jest mega odporna ale na pewno lepiej będzie się trzymać od jakiegoś kiczowatego lakieru. A tak poza tym to proszę panowie bez spiny:)
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Oklejanie folią zamiast malowania. [Warto?]
Ja swoją ramę wymalowałem proszkowo za 20zł... rama wymalowana proszkowo jest bardziej odporna na rysy/odpryski niż zwykły lakier.
-
- Posty: 742
- Rejestracja: 18.04.2007 19:24:19
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Tak z ciekawości dowiedziałem się ile kosztuje hydrografika ramy. Gość który się tym zajmuje powiedział że tak na oko to 400 zł ale zależy od długości ramy i średnicy rur.
Powiedział mi też że jeżeli chodzi o rowery to na szosę nie ma problemu ale : "kontaktowały się ze mną chłopaki co po leskie jeżdżą, skaczą po krzakach itd ale im powiedziałem że to się mija z celem bo po sezonie będą mieli porysowane rowery. Hydrografika jest jak lakier samochodowy jeżeli chodzi o wytrzymałość na porysowanie"
Powiedział mi też że jeżeli chodzi o rowery to na szosę nie ma problemu ale : "kontaktowały się ze mną chłopaki co po leskie jeżdżą, skaczą po krzakach itd ale im powiedziałem że to się mija z celem bo po sezonie będą mieli porysowane rowery. Hydrografika jest jak lakier samochodowy jeżeli chodzi o wytrzymałość na porysowanie"
Hydrografice dużo brakuje do wytrzymałości lakiery samochodowego, porządne lakiery samochodowe są utwardzane i wielowarstwowe - nie rozumiem porównania w ogóle.
Efekty wizualne są nieporównywalnie lepsze niż folią, ale jest drożej, proces jest trudny (do zrobienia w domu spokojnie, ale trzeba to ogarniać) i do powierzchni teoretycznie bezkontaktowych. Kiedyś ramię korby zrobiłem na wzór "fluorescencyjne rzygi" i zeszło od buta w mniej niż tydzień.
Efekty wizualne są nieporównywalnie lepsze niż folią, ale jest drożej, proces jest trudny (do zrobienia w domu spokojnie, ale trzeba to ogarniać) i do powierzchni teoretycznie bezkontaktowych. Kiedyś ramię korby zrobiłem na wzór "fluorescencyjne rzygi" i zeszło od buta w mniej niż tydzień.
Może kiedyś tak, od kiedy są przepisy o ochronie środowiska maluje się lakierami wodnymi, które są mniej toksyczne, co za tym idzie straciły na wytrzymałości.EZrider pisze:Hydrografice dużo brakuje do wytrzymałości lakiery samochodowego, porządne lakiery samochodowe są utwardzane i wielowarstwowe - nie rozumiem porównania w ogóle.
przeglądając PinkBike.com natrafiłem
http://bcbiker856.pinkbike.com/album/bikes/?page=2
http://bcbiker856.pinkbike.com/album/bikes/?page=2
http://www.pinkbike.com/photo/7458079/
napisałem do kolesia ile zużył materiału i kto mu to robił. Może da mi jakieś wskazówki odnośnie oklejania.
napisałem do kolesia ile zużył materiału i kto mu to robił. Może da mi jakieś wskazówki odnośnie oklejania.
Mam pytanko; oklejał ktoś korbę? Wygląda to nieźle:
https://plus.google.com/photos/10048350 ... banner=pwa
ale tak myślę jak z wytrzymałością na ocieranie?
https://plus.google.com/photos/10048350 ... banner=pwa
ale tak myślę jak z wytrzymałością na ocieranie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość