Nie kieruj się tym. HT wcale nie będzie zwinniejszy, a w górach będziesz tylko żałował, że nie zdecydowałeś się na fulla.BlackHornet pisze:nastawiam się bardziej na HT bo wydaje mi się zwinniejszy, co przy mojej masie jest dużym plusem.
Ja mam mongoose tyax'a... Kolega chyba z psychologii, bo dokładnie coś takiego chciałbym zrobić i dokładnie to czujęMiałem to samo. Na 100% full jest lepszy i bez dyskusji.
Teraz musisz sobie powiedzieć czy chcesz rower złożyć w 2 miesiące, czy 2 lata. Załóżmy czysto teoretycznie, że co rok możesz uzbierać 2-2,5 tyś zł na rower.
1 rok:
Proponował bym zrobić fajnego HT na dobrym napędzie (poza korbą, bo do full'a potrzeba na 83mm), hamulcami i amortyzatorem (używanym, ale z wyższej półki i przyjemną pracą), co do kół to rozważmy to później. Możesz przez rok zaobserwować czego będziesz wymagał od rowera. Co by trzeba było zmienić. (bo widać, że do końca nie wiesz czego chcesz co jest normalne i odrazu nie kupisz rowera pod twoje wymagania.)
2 rok:
Zastąpienie ramy HT dobrą nie za starą ramą full suspension. Kupno korby na 83 i koła do tyłu.
3 rok:
Później inwestujemy tylko w komfort jazdy, wymiane zużytych części i poprawe pracy zawieszenia (lepszy amor i damper).
Wtedy rower masz dostosowany do swoich wymagań i możesz być w pełni zadowolony.
bez urazy, ale co to za bzdura?dudek182 pisze:Kupno korby na 83 i koła do tyłu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości
Poza tym akurat wkręcenie supportu nie jest trudne