HT do FR do 1500zł
HT do FR do 1500zł
Witam. Szukam czegos do fr. Na fulla nie licze, wiec bedzie to ht. Za 1400 moge zgarnac ns central 2, ale do zmiany opony i amor. tu problem bo ta rama chyba nie zniesie duzego skoku. nic ciekawszgo na allegro tablicy i gieldzie dhzone nie widze. Mile widziane linki.
Przepraszam za błedy, pisalem z telefonu.
Mam 1500zł
Przepraszam za błedy, pisalem z telefonu.
Mam 1500zł
http://allegro.pl/rower-brass2-promocja ... 18881.html
Kumpel 3 rok na ramie lata katuje i jest niezawodna.
http://allegro.pl/dirt-street-dh-marzoc ... 18777.html
http://allegro.pl/rower-ns-core-i2394685444.html tu jest ten junior z PW.
Kumpel 3 rok na ramie lata katuje i jest niezawodna.
http://allegro.pl/dirt-street-dh-marzoc ... 18777.html
http://allegro.pl/rower-ns-core-i2394685444.html tu jest ten junior z PW.
W ogóle mam dziwne wrażenie że w tej ramie Norco(nie wiem czy to na pewno Norco ale nie chce mi się sprawdzać) można przekręcić haki na drugą stronę tylnego widelca i uzyskać mocowanie 150mm ale to tak wymyśliłem trochę patrząc na układ elementów. Jeśli nie ma to osi 12mm to nie miałoby to większego sensu.
nowego krossa sign ds wyrwiesz gdzieś w internecie za 1100-1300 zł, zależy od szczęścia i miesiąca,zmieniasz wtedy hamulce na bb5 z klamkami sd7/ lub fr5 - koszt 350-400 zł komplet,i zbierasz na amortyzator sr duro djd i buteleczke brunoxu - 400 zł,na koniec siodełko velo carbon za 100 zł i masz sprzęt,który możesz potem rozbudować,jeżeli na tej ramie nie będziesz skakać powyżej 3m z duro triple wytrzyma :P
jeszcze ten
http://allegro.pl/kross-sign-ds-2-i2397684291.html
a za pozostałe 600 zł dokupisz hamulce,sprzedać stary amortyzator (+ 300 zł) i kupisz coś większego
http://allegro.pl/kross-sign-ds-2-i2397684291.html
a za pozostałe 600 zł dokupisz hamulce,sprzedać stary amortyzator (+ 300 zł) i kupisz coś większego
Nieziemska głupota. Za tyle kupisz lekko używane SLXy z 2011 roku.Orzeszek pisze:hamulce na bb5 z klamkami sd7/ lub fr5 - koszt 350-400 zł komplet,
No niby można...Orzeszek pisze: sr duro djd
Za 50 idzie dostać naprawdę fajne siodło OEMowe z allegro.Orzeszek pisze: velo carbon za 100 zł
Z gówna bata nie ukręcisz.
pokaż mi jakąś oferte w dobrym stanie slxy z 2011 roku cały komplet za 350 zł-400 zł z tarczą i adapterem, bez tarcz i adapterów na 2011 kosztują 500-600 ... bb5 napisałem żeby podać przykład,bo troche bez sensu rower za 1500 zł w tym hamulce za 700... + potem zestaw do odpowietrzania itp i zaraz napiszecie jeszcze żeby 66 kupił,to może od razu niech składa na nowego boxxera i za 5 lat będzie miał nawet dobry rower
duro djd na początek wystarczy,nie musi przecież amortyzować "dziurek w chodniku",kiedyś się po lesie bez amortyzatora jeździło i to było normalne,a przecież duro nie jest mocno twardy i się ugina,więc korzenie i inne rzeczy w miare zamortyzuje, a za 50 zł nie wyciągniesz na allegro siodełka typu velo carbon które waży 203g i jest nowe oraz wygodne... tylko jakiegoś klocka
duro djd na początek wystarczy,nie musi przecież amortyzować "dziurek w chodniku",kiedyś się po lesie bez amortyzatora jeździło i to było normalne,a przecież duro nie jest mocno twardy i się ugina,więc korzenie i inne rzeczy w miare zamortyzuje, a za 50 zł nie wyciągniesz na allegro siodełka typu velo carbon które waży 203g i jest nowe oraz wygodne... tylko jakiegoś klocka
Mówisz że duro starczy ale velo cabron 200g musi być zamiast np.Orzeszek pisze:a za 50 zł nie wyciągniesz na allegro siodełka typu velo carbon które waży 203g i jest nowe oraz wygodne... tylko jakiegoś klocka
http://allegro.pl/siodelko-siodlo-velo- ... 56851.html
za 27zł. Pozostałe 73 dorzuci do amora. Poza tym jestem w stanie się założyć że to velo carbon jest niewygodne. Dlaczego? Bo deska jest wygodna tylko w rowerze xc(mam i uważam że jest naprawdę nieźle - spodziewałem się tragedii). Ale w tym rowerze pozycja jest nieporównywalnie bardziej pochylona niż w jakimkolwiek rowerze do grawitacji. Dupa się na tym inaczej układa.
http://allegro.pl/magura-julie-670mm-12 ... 26196.html
Do tego tarcze za 100zł jakieś używane dorwie(wcale nie muszą być zakatowane i spalone).
Już nie mówiąc o takim zestawie za grosze:
http://allegro.pl/tarcza-hayes-s9-180mm ... 59714.html
http://allegro.pl/tarcza-hayes-s9-160mm ... 59793.html
Do tego jeszcze adaptery i w sumie jakby te julie kupił to miałby hamulce dobrej firmy z tego co czytam to w miarę mocne i za 300-350zł.
A i proszę nie mów że to tarcze hayes, że bieda i 185/160 bo sam wcześniej powiedziałeś że nie potrzeba mu nic lepszego od duro. Cóż ja nie widzę większego sensu posiadania super amora w sztywniaku(np. 66rc2x) bo dupa i tak się telepie i tak. Ale jest pewna granica. Duro jest już pod nią.
sam mam deske i jest wygodna,a mój rower coraz bardziej oddala się od xc (składam jeszcze :P ),siodełka do xc i do dh są jednakowe,w dh siodełko jest potrzebne do podjeżdżania na górke,w xc jest to samo,tyle że pod górke i z górki ;p na tym velo carbon jeżdżą kolarze codziennie długie dystanse więc nie wiem czego zakładasz że na pewno nie jest wygodne,jak tak desek nie lubisz to mam jeszcze stare siodełko które było tak miękkie, że palca na 2 cm się da normalnie wcisnąć
,a waży tyle co sztyca z moim nowym siodłem
i nie wiem dlaczego uwazasz że duro jest pod granicą,jeździłeś na nim? amortyzator nie jest po to żebyś patrzył jak się ugina i pracuje tylko żebyś nie czuł dużych wstrząsów,a jeżeli nie masz podstawowej techniki i nie pracujesz nogami na hardtailu to i nowy fox ci da nie wiele więcej niż duro.

i nie wiem dlaczego uwazasz że duro jest pod granicą,jeździłeś na nim? amortyzator nie jest po to żebyś patrzył jak się ugina i pracuje tylko żebyś nie czuł dużych wstrząsów,a jeżeli nie masz podstawowej techniki i nie pracujesz nogami na hardtailu to i nowy fox ci da nie wiele więcej niż duro.
Umiesz czytać? Jest niewygodne bo pozycja na rowerze zjazdowym czy dualowym jest zupełnie inna niż na rowerze XC. Mam deskę w rowerze xc i jest ok ale jakbym ją do swojego bitcha wsadził to bym się chyba zesrał na nią a nie wygodnie jeździł. Może jakbym nos zadarł mocno w górę to by coś dało bo inaczej się pod dupą ułoży.Orzeszek pisze:kolarze codziennie długie dystanse więc nie wiem czego zakładasz że na pewno nie jest wygodne
W prawdziwym dh do podjeżdżania służy hak na wyciągu. Miałem przez jakiś czas prawdziwy rower do dh i na tym podjeżdża się tragicznie. Bitch na singlu 26/10 i tak jest lepszy do tego celu...Orzeszek pisze:w dh siodełko jest potrzebne do podjeżdżania na górke
Dobry amor da mi tyle że nie połamie się przez przypadek. Duro takiej gwarancji nie daje. Na małych stolikach czy step-upach da radę ale większych szans na długie życie przy skręcaniu(czy to tłuczenie się po korzeniach czy rotacje).Orzeszek pisze:i nie wiem dlaczego uwazasz że duro jest pod granicą,jeździłeś na nim? amortyzator nie jest po to żebyś patrzył jak się ugina i pracuje tylko żebyś nie czuł dużych wstrząsów,a jeżeli nie masz podstawowej techniki i nie pracujesz nogami na hardtailu to i nowy fox ci da nie wiele więcej niż duro.
http://www.pinkbike.com/photo/list/?dat ... &text=duro
http://www.pinkbike.com/photo/list/?dat ... ext=junior
Ostatnio Super T 2001 poszło za 400zł. Nieporównywalnie lepszy niż duro i na pewno długo jeszcze pojeździ.
Ta, duro, które urywa się od tarczy 200 mm. I tak, jeździłem na duro....
Miałem miękkiego earthworksa, wczoraj wrzuciłem deskę SanMarco. Jest tragedia. Ale 90g mniej i lepiej wygląda.
DOWN HILLL, weź słownik i sobie to sobie przetłumacz :P
Miałem miękkiego earthworksa, wczoraj wrzuciłem deskę SanMarco. Jest tragedia. Ale 90g mniej i lepiej wygląda.
W DH siodełko jest potrzebne tylko po to, żeby capnąć dupą po źle wyładowanej hopie.Orzeszek pisze:w dh siodełko jest potrzebne do podjeżdżania na górke
DOWN HILLL, weź słownik i sobie to sobie przetłumacz :P
Z gówna bata nie ukręcisz.
HT do FR do 1500zł
super t z 2001 waży troche więcej niż duro,i nie ma sensu go do sztywnej ramy wkładać,każdy amortyzator może pęknąć,jeśli komuś się nie chce przeczytać zastosowań amortyzatora i max. rozmiaru tarczy,chyba jasne że do amortyzatorów na ośke 10mm ze skokiem 130mm się tarczy 200mm nie wkłada, i bardzo dziwne, że coraz więcej profesjonalnych rowerów do fr/dh ma fabrycznie zamontowane deski 

Włóż do jakiegokolwiek marcoka a się nic nie stanie.Orzeszek pisze:chyba jasne że do amortyzatorów na ośke 10mm ze skokiem 130mm się tarczy 200mm nie wkłada
Bo na nich się nie siedzi? Też mam deskę bo jest lekka. Ale rower podprowadzam/wjeżdżam wyciągiem a na miejscówkę autem...Orzeszek pisze:profesjonalnych rowerów do fr/dh
Niby czemu? W czym ustępuje (prócz wagi, ale to równie dobrze możesz powiedzieć, że lepiej SIDa XX WC wsadzić....)Orzeszek pisze:,i nie ma sensu go do sztywnej ramy wkładać
A no i jak się chcesz sugerować naklejkami to Duro nie jest do DH...
Z gówna bata nie ukręcisz.
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Nie ma sensu bo? Ciężkie? Ciekawe.Orzeszek pisze:super t z 2001 waży troche więcej niż duro,i nie ma sensu go do sztywnej ramy wkładać
http://www.marzocchi.com/template/detai ... getto=2411#
6lbs to jest 2,7kg
http://www.rowerowy.com/czesci/amortyza ... ntour_duro
Ty no patrz. Waga nie wygląda znajomo? A jako że mój niedoszły shiver 2001 ważył 3800g(na stronie waga to 3,75kg) to uznaję że podana waga jest dość realna.
Ponad to super T będzie miało lepszą pod każdym względem pracę, żywotność oraz "bling". Co więcej jest relatywnie niskie więc do sztywniaka będzie nieźle pasować. Jedyna wada to brak barspina ale kogo to obchodzi.
Kłótnia na temat deski czy kanapy jest bezsensowna. Wg mnie powinien wziąć to co najtańsze przy zachowaniu jakiejś jakości(kumpel tanie siodło sobie z jaj wyciągał - dosłownie).
Hamulce również. Te julie były by wg mnie świetnym wyborem. Generalnie da się poskładać rower za niewielką kasę. Popatrz sobie na mój. Koszt to jakieś 2300-2500zł. To julie zamiast gustavów będzie już -450zł(wliczam tarcze i adaptery). Koła jakieś za 250zł i już ma 200 mniej. Sporo da się jeszcze zejść z kosztów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości