Witam, po bardziej wymagajacej pracy amora regulacja skoku sama sie skreca pozniej pokretlem odkrecam i tak w kolo ;P Ma ktoś pomysł co z tym zrobić ?;)
Ps gdzies juz widzialem podobny problem na forum ale cos nie moge znalezc ...
Rozumiem że chodzi o ATA? Ten gwint fabrycznie ma spory luz. Jeśli nie pomoże wykręcenie korka i dokręcenie kulek które klikają(na gwincie korka z obu stron są otwory z imbusową śrubą) to możesz odkręcić i dać taśmę teflonową na sam gwint. Zredukuje stukania itp. luzy a przy okazji zwiększy tarcie. Aczkolwiek kulki to główna przyczyna.
Inna sprawa - pewnie masz oryginalny korek od ATA:
One nie miały takiego "ząbka", który zapobiegał skręcaniu się amora. Jeśli kulki nie pomogą - musisz zainwestować w taki nowy korek: