Witam. Zastanawiam się nad pewnym zjawiskiem w moich 66 RC3. Jadac po małych nierównościach , np. stary nierówny chodnik itp, wtedy kiedy amorek mało się ugina a szybko, słychać takie charakterystyczne pukanie. Słychać to też wtedy kiedy np jade po takich nierównościach na tylnym kole. Tak jakby się coś ruszało w środku. Podejrzewam sprężyne że poprostu obija wewnątrz o lagi. Czy jest taka możliwość ? Też tak macie w swoich 66 ? Dodam że to nie są szóstki z wadliwego rocznika 08 ani 09 tylko młodsze. Pytam bo chcę się upewnić, czy wszystko jest w porządku.
Moje 888 rc3 evo też tak pukają na początku skoku. Inne też takie widziałem. To normlane. Zwiększ poziom kompresji ta na dole to zobaczysz ze będą jeszcze bardziej pukać. To jest coś w tłumiku i raczej nie związane ze sprężyną z tego co pamiętam jak mi to tłumaczyła osoba serwisująca ten amorek. Wszystko w porządku
yyyy, przyznam że nigdy nie robiłem tego ale myślę że właśnie coś takiego. Podobny dzwięk wydobywa sie kiedy stukne ręką o goleń w której jest sprężyna
Mam 66 RC 2005. Też puka, ale nie tak mocno. Podobno to słychać zaworki w tłumiku i to jest normalne.
Jak masz fulla, to zobacz czy nie masz luzu na tulejach dampera. Ja miałem taki luz, to myślałem, że mam luz w 66 .
W sumie to niczego się nie dowiedziałem... jutro jeszcze odkręce amorka i spróbuje popukać w niego, może to nie amorek, chociaż głos dochodzi od niego.
Na zaworze powrotu zainstalowany jest shim uwalniany za pomocą spręzynki, w momencie szybkiego przejścia z kompresji na powrot shim rozprędzony przez spręzynkę uderza o piston.
Najszybciej mozna to usłyszeć najeżdżając na kanciasta przeszkodę.
Rozwiązania są 2:
1. Przyzwyczaić się
2. Się przyzwyczaić
Witam. Nic nie rozkręcaj, bo i tak nic nie zmienisz. Poprostu jest minimalny luz pomiędzy sprężyną a podkładką i w momencie odbicia słychać stuknięcie, tyle !
W 100% zgadzam się z off_road.
Pozdrawiam.