Moja ukochana sprężynka niestety zaczęła dawać mi już powoli w kość i jak to zwykle bywa odpada z niej lakier.
I tu rodzi się pytanie. Czy starcie lakieru ze sprężyny i ponowne jej pomalowanie ma jakikolwiek sens (czy z racji tego że sprężyna pracuje, ugina się, lakier po prostu odleci po miesiącu użytkowania).
Oczywiście chodzi o sprężynę od dampera

Serdecznie pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.