Jak skoczyć
Jak skoczyć
Jak skoczyć z hopy by nie walnąć nie dolota a ni przelecieć lądowania ;p?
Możecie dać ogólne porady bedę wdzięczny ;p
Możecie dać ogólne porady bedę wdzięczny ;p
Rękami i nogami się pod tym podpisujeari4 pisze:Najlepiej zrób najazd na hopę za kimś, kto ją oblatał. Dzięki temu będziesz wiedział, z jaką prędkością najechać na nią.


Głównie żeby dalej polecieć ( tylko wtedy można przelecieć ;P ) na odpowiednio zrobionej hopie musisz się wybić czyli dociskasz rower do ziemi a następnie robisz coś w stylu bunny hopa i lecisz sobie ;D. W sumie o takich rzeczach się nie myśli tylko robi automatycznie. Ja od ostatniego czasu skończyłem testować większe hopki sam ;P. Najlepiej popatrzeć jak inni jadą, jak przelatują i wzorować się, ewentualnie popytać żeby Ci wytłumaczyli ;>.
Ja bym na twoim miejscu wsiadł w traktor,rozpędził go w opór i przy*ebał w stodołe 
A tak na serio musisz cały czas być skupionym na tym co zamierzasz zrobić,na początek najlepiej latać tzw. stoliki gdzie w razie niedolotu nic sie nie stanie. Wszystkiego nauczysz się z czasem sam

A tak na serio musisz cały czas być skupionym na tym co zamierzasz zrobić,na początek najlepiej latać tzw. stoliki gdzie w razie niedolotu nic sie nie stanie. Wszystkiego nauczysz się z czasem sam

http://patrykfr.pinkbike.com/
https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
-
- Posty: 194
- Rejestracja: 06.07.2011 11:33:35
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Najlepsza rada to łopata hehehehe
Znajdź jakies miejsce gdzie spokojnie mozesz rozpędzić maszynę wybuduj sobie hopke i jak ja oblatasz to rób większa pozńiej jeszcze większa , nie zapominając o ladowaniu chyba ze jestes leniwy to tak jak wyżej radzili ..... Jedz za kimś kto juz oblatal jakaś hopke i za każdym skokiem staraj sie coraz bardziej technicznie ladowac
Nie myśl o glebach... i tak jakies prędzej czy pozńiej bedą ;pp hehehehe
Znajdź jakies miejsce gdzie spokojnie mozesz rozpędzić maszynę wybuduj sobie hopke i jak ja oblatasz to rób większa pozńiej jeszcze większa , nie zapominając o ladowaniu chyba ze jestes leniwy to tak jak wyżej radzili ..... Jedz za kimś kto juz oblatal jakaś hopke i za każdym skokiem staraj sie coraz bardziej technicznie ladowac

Mój skarb
)))))) ------>http://www.pinkbike.com/photo/9597984/

A ode mnie rada na początek to po 1 naucz się bunny hopa na prostej drodze i katuj go. Potem znajdź małe hopki a nawet kretówki i na nich lataj. Chyba że masz kogoś kto wykopie ci lub masz wykopane małe sekcje techniczne i na nich lataj. To wszystko musi ci wejść w krew bo jak polecisz na "pałę" nie potrafiąc korygować lotu to możesz zrobić sobie krzywdę
.
Pamiętaj zawszę przelot jest lepszy niż nie dolot
(żart)

Pamiętaj zawszę przelot jest lepszy niż nie dolot

z bunny hopem nie mam problemów, na fullu potrafie skoczyć 3-4 schodki ;p
Bardziej się przejmuje hopkami,gdyż w wrześniu skoczyłem małą hopke o wybiciu dirtowym i przeleciałem lądowanie , a leciałem na dziobaka i była nie miła gleba.Skrzywiłem korbę SLX
(( Tak w oto przykry sposób zakończyłem sezon ;p Do tej pory nie kupiłem nowych korb ani ich nie wyprostowałem.
Bardziej się przejmuje hopkami,gdyż w wrześniu skoczyłem małą hopke o wybiciu dirtowym i przeleciałem lądowanie , a leciałem na dziobaka i była nie miła gleba.Skrzywiłem korbę SLX

Może wyreguluj amora. Mnie też często na dziobaka brało, jak pierwszy raz miałem fulla. Pomogło zmniejszenie tłumienia na przodzie i zwiększenie na tyle (na tyle mam mocno skręcone tłumienie - 2 kliknięcia od max) i teraz nie ma problemu.bighiter3 pisze:Bardziej się przejmuje hopkami,gdyż w wrześniu skoczyłem małą hopke o wybiciu dirtowym i przeleciałem lądowanie , a leciałem na dziobaka i była nie miła gleba.
Też tak spróbuj

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości