Protone Air Kit Boxxer
Protone Air Kit Boxxer
Siema
Mam do Was pytanie. Jak w praktyce wyglada działanie tego wynalazku. Czy opłaca się w to inwestować ?
Mam do Was pytanie. Jak w praktyce wyglada działanie tego wynalazku. Czy opłaca się w to inwestować ?
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 13.03.2008 11:54:01
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
pietryna pisze:Ja jestem na nie. Wg mnie to dziadostwo. Wsadź lepiej solo air. Podobna cena - jakość niesamowicie wyższa.Protone nadaje się co najwyżej do amortyzatorów w których w ogóle nie przewidziano powietrza, a bardzo nam na nim zależy.
Długo go używąłeś ? W jakim amorze? Dobrze zamontowałeś ? Mam 2 znajomych z Boxxerami '11 i im Protone działa rewelacyjnie , u siebie miałem solo air i jedyne co zauważyłem to jedynie to że solo bardziej się zapada/nurkuje. Wiadomo że Protone nie bedzie wybierał liści ale na trasie super działa.
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 13.03.2008 11:54:01
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 407
- Rejestracja: 27.08.2009 17:56:07
- Kontakt:
Amor faktycznie będzie nurkował gdy komora powietrzna będzie za duża. Wtedy amor mimo tłumienia ma taką jakby regresywną charakterystykę, strasznie sie zapada i wykorzystuje zbyt mocno skok. Protone z reguły jest mocno progresywne (z resztą solo air też jest) a w przypadku totema komora byla zbyt mała i amor blokował sie w połowie skoku. W dodatku proton ma bardzo słaba jakość wykonania, wiele egzemplarzy jest nieszczelna i trzeba w nich dłubac i kombinować.
Do boxxera polecam spring madeja. Cena jak za stal a sprawdza się bez problemów.
http://www.pinkbike.com/u/drmadej/
Do boxxera polecam spring madeja. Cena jak za stal a sprawdza się bez problemów.
http://www.pinkbike.com/u/drmadej/
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 13.03.2008 11:54:01
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Czyli tym co piszesz twierdzisz że ograniczenie nurkowania to '' pieprzenie'' charakterystyki ? A może poprawa ? Tarcie....... temat rzeka , zwróć uwagę że uszczelki wszedzie są takie same, czyli może to efekt nieudloności montażu ?pietryna pisze:A może... protone ma tak absurdalne wewnętrzne tarcie że faktycznie może pieprzyć charakterystykę jaką nadaje tłumik. Innymi słowy nie będzie miało znaczenia czy w boxxerze siedzi HC czy MiCo...
Nieszczelność bierze się z tego że wiekszosc ludzi tak skreca połki że lagi odkształca i jest oczywiste ze wtedy puszcza powietrze ( połowa boxów z allegro ma uchwyty półek(górnych ) naciagniete do granic wytrzymałości ) Kolejna sprawa to zniszczone golenie od sprezyn , Boxx WC nie pusci powietrza bo od nowosci siedzi tam solo i nie ma co zniszczyc goleni.Schokowafel pisze:W dodatku proton ma bardzo słaba jakość wykonania, wiele egzemplarzy jest nieszczelna i trzeba w nich dłubac i kombinować. Do boxxera polecam spring madeja. Cena jak za stal a sprawdza się bez problemów.http://www.pinkbike.com/u/drmadej/
Spreżyna Madeja to nic innego jak domawa kopia protona wiec nie wiem czym sie tutaj zachwycać.
Jeśli medium ściskane ma wpływ na tłumienie to tak. Przestał nurkować przez zwiększone tarcie. Ja wiem że fajnie tak powiedzieć, kasa niemała poszła, głupio stwierdzić że nie działa.balfa2step pisze:Czyli tym co piszesz twierdzisz że ograniczenie nurkowania to '' pieprzenie'' charakterystyki ?
Ja już miałem kilka airów. 888 RC3 ATA które chodziły bardzo dobrze, Nixxona z jakąś mieszaniną komory powietrznej i sprężyny - niezbyt udany ale nie tragiczny. Reba dual air - idealne. W ogóle nie czuć że to jest sprężyna powietrzna. No i te nieszczęsne 888rc2x z protonem które po założeniu protona chodziły tragicznie. Nie zbierały bruku.
Ktoś powie że wymagam zbierania bruku - nie znam się. Może, aczkolwiek niezbieranie bruku mogłem uzyskać również przez regulację kompresji. Po wsadzeniu protona nie mogłem pokrętła odkręcić już bardziej aby tenże bruk zbierały. Wniosek? Protone to dziadostwo. Rebę mogę w dalszym ciągu ustawić tak że jak jadę po brukowanej ulicy to nie czuję mrowienia w rękach...
balfa2step pisze:Nieszczelność bierze się z tego że wiekszosc ludzi tak skreca połki że lagi odkształca i jest oczywiste ze wtedy puszcza powietrze ( połowa boxów z allegro ma uchwyty półek(górnych ) naciagniete do granic wytrzymałości ) Kolejna sprawa to zniszczone golenie od sprezyn , Boxx WC nie pusci powietrza bo od nowosci siedzi tam solo i nie ma co zniszczyc goleni.
W przypadku totema opisywanego prze schockowafela nie było opcji złego montarzu, totem był wyjęty prosto z pudełka (tak samo protone) no i nie było ściskanych półek, tak więc nieszczelność była z winy protona.
-
- Posty: 407
- Rejestracja: 27.08.2009 17:56:07
- Kontakt:
Proton jest ogólnie **owo zaprojektowany. Powietrze ucieka z jednej komory do drugiej gwintem na którym jest zamontowany "main piston". Nie jest on fabrycznie niczym uszczelniony, a dodanie tam lt utrudnia późniejsza regulację komory. W przypadku totem źle dobrana objętośc komory pozytywnej sprawila ze do niczego się to nie nadawało, nie wspominając o oszukanych zyskach wagowych jakie podają. Ja do tej firmy nie mam najmniejszego przekonania po tym co zobaczyłem.
A jeśli już zmusić go do poprawnego działania to jednak ma on dziwną charakterystykę ugięcia i posiada bardzo duże tarcie. Dual/solo air RS'a, spring madeja i nawet moja autorska samoruba pracowały o wiele lepiej.
A co do springa madeja to jego budowa jest o wiele lepiej przemyslana. Nie sprawiał on praktycznie problemów od 1wszego prototypu. Macie nawet do wyboru kolor anody górnego korka. Do tego Łukasz wpadł na świetny pomysł i jego sprężyna posiada ciekawą funkcję której nie ma w solo ani protonie.
Jak ktoś ciekawski to tujaj mój wynalazek: http://www.pinkbike.com/photo/7714478/
A jeśli już zmusić go do poprawnego działania to jednak ma on dziwną charakterystykę ugięcia i posiada bardzo duże tarcie. Dual/solo air RS'a, spring madeja i nawet moja autorska samoruba pracowały o wiele lepiej.
A co do springa madeja to jego budowa jest o wiele lepiej przemyslana. Nie sprawiał on praktycznie problemów od 1wszego prototypu. Macie nawet do wyboru kolor anody górnego korka. Do tego Łukasz wpadł na świetny pomysł i jego sprężyna posiada ciekawą funkcję której nie ma w solo ani protonie.
Jak ktoś ciekawski to tujaj mój wynalazek: http://www.pinkbike.com/photo/7714478/
Były sfatygowane, źle utrzymane(generalnie doprowadziłem je do porządku) ale w środku golenie były gładkie. Problemem było raczej to że kupiłem coś co teoretycznie miało być czyste i wypachnione - a golenie kleiły się do uszczelek, jak otworzyłem amora to mimo tego że olej nowy, wszędzie walał się syf i gluty(z iglic tłumików ostatecznie nie wciągnąłem go w 100% bo się nie dało...).mysticar pisze:Czy to nie przypadkiem sfatygowane przez sprężyny wewnętrzne powierzchnie goleni są powodem twoich narzekań na protona?
Powietrza to nie gubiło. Po prostu zbyt duże tarcie wewnątrz było. Jakoś w dual air czy ata dało się to rozwiązać normalnie. Amor nie pracuje jak kawałek rozmokniętego drewna tylko jak amor. Z protonem się nie dało. Mimo ustawienia na minimalną progresję...
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 18.03.2010 19:19:09
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość