Taki mały - mini problem(ik)...
-
- Posty: 536
- Rejestracja: 20.04.2004 15:21:34
- Lokalizacja: z brzucha mamy
- Kontakt:
Taki mały - mini problem(ik)...
Lubie patrzeć w przyszłość, zarówno jak i w życiu jak i w karierze rowerkowej...
W związku z tym ostatnio sporo myślałem o mojej przyszłości, związanej z rowerami... i przyszła mi do głowy jedna myśl:
mam BMX'a (dlatego, że są tanie i niezniszczalne) i jestem z niego zadowolony... ucze się na nim sporo, a prawie nic sie nie sypie, 20" mi odpowiadają, choć trudno było się przyzwyczaic... nauczyłem się na nim podstaw manuala, bunnego... i wciąż się uczę... technika to wszystko, czym mogę się wyróżnić :-)
Jednak bawi mnie taki cięższy freeride, typu northshore, czy skoki (male, bo 2 - 4 metry) i jazda w terenie... oczywiście troszkę cięższa... a problem w tym, że na 20" się tego nie da... Wczoraj spróbowałem pierwszy raz dirtu (takiego bardziej rasowego, choć to jeszcze nie to) zbudowaliśmy hope metrowa, może 1,10 m... z pionowym kątem... wogóle za pierwszym razem zaliczałem gleby, a potem nauczyłem się skakaćzdeka... 50% to były niedoloty, ale chój :]
I teraz taka sprawa - opłaca mi się kiedyś zmieniać na 26"? :-/ chodzi o to, że pierwotnie jeździłem na 26" (krosówka), a teraz wsiadłem na XC kumpla (rama coś oło 17") i jakoś źle się jeździło.. Chodzi o to, że nie potrafiłem nawet go poderwać na manuala, przeżutka jakoś telepała, a jeśli 26" to tylko z przeżutką (ja tak uważam) Jak to jest na dualuwce? (z napinaczem) jeździłem jedynie na dragu, ale specjalnie nie pamiętam jaką tomiało zwrotność, jak się podrywało na koło :-/. Po prostu 26" w niektórych mankamentach mi nie odpowiada :( A możę sięprzyzwyczaje? :-/ Sam nie wiem :-/
W związku z tym ostatnio sporo myślałem o mojej przyszłości, związanej z rowerami... i przyszła mi do głowy jedna myśl:
mam BMX'a (dlatego, że są tanie i niezniszczalne) i jestem z niego zadowolony... ucze się na nim sporo, a prawie nic sie nie sypie, 20" mi odpowiadają, choć trudno było się przyzwyczaic... nauczyłem się na nim podstaw manuala, bunnego... i wciąż się uczę... technika to wszystko, czym mogę się wyróżnić :-)
Jednak bawi mnie taki cięższy freeride, typu northshore, czy skoki (male, bo 2 - 4 metry) i jazda w terenie... oczywiście troszkę cięższa... a problem w tym, że na 20" się tego nie da... Wczoraj spróbowałem pierwszy raz dirtu (takiego bardziej rasowego, choć to jeszcze nie to) zbudowaliśmy hope metrowa, może 1,10 m... z pionowym kątem... wogóle za pierwszym razem zaliczałem gleby, a potem nauczyłem się skakaćzdeka... 50% to były niedoloty, ale chój :]
I teraz taka sprawa - opłaca mi się kiedyś zmieniać na 26"? :-/ chodzi o to, że pierwotnie jeździłem na 26" (krosówka), a teraz wsiadłem na XC kumpla (rama coś oło 17") i jakoś źle się jeździło.. Chodzi o to, że nie potrafiłem nawet go poderwać na manuala, przeżutka jakoś telepała, a jeśli 26" to tylko z przeżutką (ja tak uważam) Jak to jest na dualuwce? (z napinaczem) jeździłem jedynie na dragu, ale specjalnie nie pamiętam jaką tomiało zwrotność, jak się podrywało na koło :-/. Po prostu 26" w niektórych mankamentach mi nie odpowiada :( A możę sięprzyzwyczaje? :-/ Sam nie wiem :-/
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=273562 sprzedam na czesci pisac :* :D
Widzisz, z BMX a nawet z rowerem xc a dh jest kosmiczna roznica. Przede wszystkim wlasnie skretnosc. Na bmx masz inny kat i male kolo bez amora. Maly ruch kirownica i juz pelen zakret, a na dh maszynie to machasz pol metra kiera i jeszcze musisz sie pozadnie wylozyc zeby skrecic. Podobnie jest z BMX i dualem. To zupelnie inne biki :)
W sumie przesiadniecie sie na duala nie powinno byc takie trudne i zajelo by ok. miesiaca no moze dwa... ale to tez frajda uczyc sie nowych zeczy na nowym biku...
To wszystko zalezy od podejscia... czy lubisz sie uczyc... czasami od nowa :P
W sumie przesiadniecie sie na duala nie powinno byc takie trudne i zajelo by ok. miesiaca no moze dwa... ale to tez frajda uczyc sie nowych zeczy na nowym biku...
To wszystko zalezy od podejscia... czy lubisz sie uczyc... czasami od nowa :P
to jest kolosalna roznica.
ja keidyś jeździłem na bmx, nawet z pegsami sie obyłem, trikow sie w cholere nauczylem, bo to idealna maszyna tylko do trikow, wszystko łatwo przychodzilo. lekkie odciazenie przodu i manual 20m nie byl problemem, wszystko nisko nad ziemia i na szerokich oponach.
teraz mam rower do xc, ramka 19 i ucze sie od zera. na poczatku nie potrafilem kompletnie nic. to dwa swiaty. łysi i blondynki i w ogole bigbruder :]
ja keidyś jeździłem na bmx, nawet z pegsami sie obyłem, trikow sie w cholere nauczylem, bo to idealna maszyna tylko do trikow, wszystko łatwo przychodzilo. lekkie odciazenie przodu i manual 20m nie byl problemem, wszystko nisko nad ziemia i na szerokich oponach.
teraz mam rower do xc, ramka 19 i ucze sie od zera. na poczatku nie potrafilem kompletnie nic. to dwa swiaty. łysi i blondynki i w ogole bigbruder :]
what can I say... ;)
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 06.05.2004 16:06:18
- Lokalizacja: KrK
- Kontakt:
-
- Posty: 536
- Rejestracja: 20.04.2004 15:21:34
- Lokalizacja: z brzucha mamy
- Kontakt:
pomysl nad czyms na kołach 24cale malutka ramka i wysoki amortyzator pojedziesz tym i w teren i na streecie porobisz rzeczy iscie bmxowe sam mysle żeby sobie złożyc jakis drugi rowerek własnie żeby sobie pojeździć street bo ostatnio bardzo mi sie to spodobało głównie dlatego że nie mam swojego roweru i katuje rower kumpla :D a na fullu troche trzeba sie namęczyc chociaz manula robie dłuższego na fullu niz na sztywnym :|
Jak miałem jeszcze stary rower to byłem przekonany ze na sztywnym z dirta nie skocze ale przyzwyczaiłem sie i jest ok
wszystko to kwestia przyzwyczajenia
Jak miałem jeszcze stary rower to byłem przekonany ze na sztywnym z dirta nie skocze ale przyzwyczaiłem sie i jest ok
wszystko to kwestia przyzwyczajenia
Ehhh
3RIDE... Od 2 lat marze, o tym , zeby miec gory w zaesigu reki, ale jest kilka barier,
: kasa, na pozadny rower, ak zeby nic sie nie sypalo...
: czas
: I moje miejsce zamieszkania:/
Zbudowalismy kiedys , Northshoora , no alke wpadla ekipa pasiastych panienek i rozjebali wszystko:/
Zapierdalac po gorach, jakies dropy las ... Mniam
3ride, jest najbardziej wypasionym gatunkiem bike'a...
Bylem kilka razy w gorach, ale to czasy kiedy v braki mialem, a teraz czasu zbyt nie ma:/
No ale , mam nadzieje ze tobie sie uda:P
3RIDE... Od 2 lat marze, o tym , zeby miec gory w zaesigu reki, ale jest kilka barier,
: kasa, na pozadny rower, ak zeby nic sie nie sypalo...
: czas
: I moje miejsce zamieszkania:/
Zbudowalismy kiedys , Northshoora , no alke wpadla ekipa pasiastych panienek i rozjebali wszystko:/
Zapierdalac po gorach, jakies dropy las ... Mniam
3ride, jest najbardziej wypasionym gatunkiem bike'a...
Bylem kilka razy w gorach, ale to czasy kiedy v braki mialem, a teraz czasu zbyt nie ma:/
No ale , mam nadzieje ze tobie sie uda:P
ej no stary to sie musisz przyzwyczaić bo dirt (taki rasowy) to tylko na bmx, noo niby na 26" też można ale to nie to. Ja tam mam moje 26" i sie ciesze bo to bardziej praktyczne. Kiedyś zaliczyłem kilka lotów na bmx no i była jedna gleba która na dużych kołach by była dużo groźniejsza :-\.
Wnioski:
1. Gleby na bmx są łagodniejsze bo łatwiej się pozbyć roweru podczas gleby.
2. "Duży" rower jest dużo praktyczniejszy.
Wnioski:
1. Gleby na bmx są łagodniejsze bo łatwiej się pozbyć roweru podczas gleby.
2. "Duży" rower jest dużo praktyczniejszy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość