Strona 7 z 9

: 09.08.2005 03:48:34
autor: Badyl
P.S - idźcie na rower rano :] Bo tu niektórzy mogą wziąść to zbyt do siebie :P

pozdr

: 09.08.2005 03:56:45
autor: RAF
hehe ja właśnie wróciłem:P a nocny street jest zajebisty :D:D POZDRO:D

: 09.08.2005 06:17:06
autor: marcinm
no ciemna noc, bez kitu.

nie mam sily czytac wszystkiego, to chyba nawet lepiej, ale ktos slusznie zauwazyl ze liczy sie chyba to cos co sprawia ze chce sie jezdzic. chodzi chyba o przyjemnosc i wlasna satysfakcje z tego co sie robi. nie mozna kogos od razu jechac za to ze jezdzi tak a nie inaczej, bo moze to jest wlasnie to co lubi. tak samo z mtg i q3 np. jeden lubi grac prosta i prymitywna talia i to wcale nie znaczy ze jest troglodyta. inny nie trawi pojedynkow 1on1 co wcale nie musi znaczyc ze brak mu skilla i odwagi.

a odnosnie lansu to przecie tak jest ze wszystkim wokol nas. byl lans na yo-yo, byl na auta, byl lans za skejtów, na dresow, na hiphop, na nirvane, na picie i palenie itp itd. na wszystko przychodzi czas, po prostu

: 12.08.2005 13:56:37
autor: DangerousMike
xprot, tylko ze tu wlasnie chodzi glownie o kolesi na dragstarach itp. Tych na nowiutkiej V10, ktora nigdy nie byla w lesie ( ludzie z krakowa wiedza o kim mowie), jest w gruncie rzeczy malo. Wiec ciezko tu mowic o zazdrosci, widzac takie osoby to juz w zasadzie nikt nie mysli sobie "pozer" tylko kazdy z nas pomysli "wow". taka jest prawda.

: 12.08.2005 14:01:18
autor: DangerousMike
Wlasnie RAF, mi tez to przeszkadza, ze ten chlopek ma ta V10 z 888 i przyjezdza sobie codziennie na MM siedzi godzine, po czym wraca do domu!!! ja KURW.A jestem zazdrosny i chooj???bo ten koles wogole nie jezdzi!!!!! on sobie po miescie smiga. Jak byl pare razy w lesie, to jak ktos mu powiedzial skocz to czy tamto, on na to ze nie ma hamulca z przodu (podejrzewam ze to specjalnie, zeby wlasnie nie skakac wszystkiego, bo chlopka napewno na hamulec stac, bo amortyzatory zmienia co 3-4 miesiace). Wiec jestem zazdrosny i mam do tego prawo i powody.

: 12.08.2005 19:46:10
autor: Paul
Ja bym nie był zadrosny raczej ale szkoda sprzętu bo sie marnuje podczas gdzy nieraz lepsi bikerzy mogą sobie pozwolić na rowerek za 2000zł.

Poza tym przedni hamulec to nie wymówka ja jeżdze bez przedniego i spoko daje rade, więc nie rozumiem czego koleś się boi...

U nas koło Poznania jest koleś (nie trafiłem na nigo jeszcze i lepiej żebym nie trafł) co rzucił txtemdo początkujących kolesi na dualówkkach "nie wiem dlaczego ja wogóle z Wami gadam bo reprezentujemy zupełnie inny poziom, a ja jestem dużo lepszy" .....

Koles nie umie KOMPLETNIE NIC ;/ "dropy które on skoczył ja dla zabawy skakałem na BMXie kumpla. Ale jego starzy maja kaske i Specka dostał (gorszu model od mojego)

: 12.08.2005 20:02:24
autor: dhcyc
RAF pisze:Jeśli jest na tym forum ktoś kto zaczą skakać na rowerze, zjeżdżać czy robić cokolwiek innego extremalnego, sam z siebie niewidząc tego w telewizji ani w internecie to niech się podpisze. Jeśli będzie ktoś kto jeździ mniej niż 3 ewentalnie 2,5 roku i sie podpisze to będe bardzo szczęśliwy.
Można powiedzieć, że ja właśnie tak zaczynałem :P Wtedy w telewizji nawe o tykm nie napierdywali, kompa nie miałem, a jedyną rzeczą związaną z małym extreme na rowerze była jedna z części NWD oglądana w ciągu roku z 3 razy u kumpla przed wieczorem :D To były czasy :)

: 12.08.2005 20:57:13
autor: Cosmos
ta...

: 12.08.2005 22:07:21
autor: MARIO
RAF pisze:Nieważne od kiedy jeździcie.
nieważne na czym.
Ale odpowiedzcie sobie tylko na jedno proste pytanie
PO CO TO ROBICIE??!!
I DLACZEGO??!!
może dlatego że zobaczyliście kolesia na ulicy który wymiatał i wam sie spodobalo?
Może dlatego, że kolega też tak jeździ.
a może dlatego, ze w mediach zaczeto pokazywać sporty Extremalne:>??
I ciągle powtarzać Hasło ADRENALINA:>?

Jeśli jest na tym forum ktoś kto zaczą skakać na rowerze, zjeżdżać czy robić cokolwiek innego extremalnego, sam z siebie niewidząc tego w telewizji ani w internecie to niech się podpisze. Jeśli będzie ktoś kto jeździ mniej niż 3 ewentalnie 2,5 roku i sie podpisze to będe bardzo szczęśliwy.

A mi to wisi kiedy kto zaczal i naczym , wazne co reprezentuje swoja jazda .
w 96 r dostalem 1 gorala wheelera magnuma , zaczelem skakac z "hopek" w 1997 roku pamietam bo w bialym tygodniu po 1komunii zaliczylem glebe rozjebalem sobie wtedy pol twarzy przelecialem jakos przez kierownice (hapka zrobiona z deski i paru cegiel ) wtedy nigdzie nie widzialem w zadnej tv internecie jak ktos skacze zaczolem bo fajnie bylo jak rower odrywal sie od ziemi , pierwszy raz widzialem jak ktos skacze na rowerze w gazecie bike board (kiedys latwiej bylo go dostac jak dzis) numer wrzesien 1997 (mam go do dzis) byl tam dzial bmx a w nim koles pisal jak skakac po schodach

: 12.08.2005 23:06:59
autor: marcinm
restekpa, historia niczym z filmu

a ogolnie rzecz biorac sprawy maja sie bardzo podobnie ze snowboardem, swiat sie zmienia

: 12.08.2005 23:21:24
autor: GÓRNIK
lizzard king pisze:najgorsi sa tacy, co jezdza na 10 tysiacach, przyjezdzaja gdzies na miejscowke, siadaja na lawce i czyszcza swoje rowerki :/
Znam i lizzard też typka na P3 i 66 VF z przodu-rower niemal, że świeci w Wawie-tylko, że typ ma go do lansu!Nawet bunny hopa na wysokość
krawężnika nie potrafi, ale ma poczucie, że jest super bo wielu ludzi, których znam jeżdżących na gorszych sprzętach, ale coś robiący patrzy się na jego rower.

: 12.08.2005 23:40:40
autor: msciwy
Llondyn to najlepsze miasto dla pozerow.kiedy zapinam moją kone roast z boxxerkiem z przodu pod sklepem bez obaw ze ktos ja zwinie to odrazu obstepuje mnie chmara dzieciaków i pytają co to jest.bo takiego roweru jeszcze nie widzieli.mieszkam tu juz 5 lat a jeszcze nie widzałem dwupółki na ulicy.panowie POZERZY wezcie swoje fury i do londynu tu was docenią i kazdy sie bedzie za wami oglądał zapewniam.

: 13.08.2005 03:20:38
autor: GÓRNIK

: 13.08.2005 03:48:30
autor: iceman
żenada..
Nie zycze wam zle ale za takie gadanie to skonczycie na Wigrach 3...
pozdro

: 13.08.2005 04:45:12
autor: JumpintheFiRe
2 malutkie przyklady:

1: moj brat wymiata na streecie(dangerous zreszta sam widziales kiedys mala probke) na dragstarze, po prostu nie chce mu sie inwestowac w rower bo kupil crossa a na rowerq jezdzi od czasu do czasu i stwierdzil ze nie ma sensu w niego inwetsowac

2: jest u nas pewien kolo na rm7+shiver wyjezdza na miasto w zbroi i ff skoczyc z metrowego murku na trasach w lesie nie skoczy zadnej chopy ani dropa prawie nigdy nie udaje sie go wyciagnac an rower(zeby sie posmiac:p) bo zawsze cos mu wypada jest zajety cos zepsute itp itd

zreszta **** mnie to obchodzi kto jak jezdzi tak sobie tylko pisze no offence patrze na siebie a nie na inncyh czasem jest tylko powod do smiechu i tyle

: 13.08.2005 04:57:59
autor: Xxsin
GÓRNIK master Ale żeś się naszukał tych fotek :P

: 13.08.2005 09:35:29
autor: msciwy
górnik ,jak na 10 milionów ludzi mieszkających w tym miescie to trochę mało tych fotek.

: 13.08.2005 13:32:24
autor: GÓRNIK
jest jeszcze więcej, ale już mi się nie chciało zamieszczać :P
Poszukaj jeszcze jak masz niedosyt.

: 13.08.2005 17:55:55
autor: Bogas
no sie rozwinoł :] ale i tak ramka johny bravo rządzi...i nas na 1 bikera 3 pozerów przypada :) i nas jak była masa to 20 osób skakało 100 siedziało :) nie licze ludzi z xc szosy bo to chyba oczywiste !!respekt !! jak widze u nas koles jezdzi na pitbulu amor niewiem jaki ale bomber ze 130 skoku :) i boji sie skoczyc z kopy 0,5 metra :)(wzdłuz) no sory moze ja nie jestem zaden masakrator no ale bez jaj ja jezdze na badziewnym osprzecie na takim rowerku na który mnie stac :) ale staram sie robic coraz wieksze rzeczy a nie przyjechac popatrzec i koniec :) pozerów spalic !!i rowery im wziąść