Strona 9 z 11
: 02.03.2009 11:38:40
autor: B.Z.
Przy jakim mniej więcej nachyleniu 66* robi się nerwowe?
: 02.03.2009 13:59:26
autor: Steel2
Spaced wybacz ale tym razem pieprzysz jak potłuczony. Zjazdowy m3 ( przyznasz, że jest ramą zjazdową ) ma taki sam kąt główki jak Socom, który jak twierdzisz już ma kąt główki FR. 2 lata temu m3 to była topowa zabawka zjazdowa i nikt nawet nie wspomniał, że może być inaczej. To co się zmieniło po za marketingiem przez te 2 lata ? Styl jazdy ? Trasy ? Biegniesz za nowościami i się naprawdę już pogubiłeś.
Nie przeczę, że różnica 1 stopnia jest wyczuwalna. Bo jest. Ale to, że będziesz miał kąt główki jak w Socomie jazdy Ci bynajmniej nie utrudni, tym bardziej, że kolega Wlodek_DH ( w końcu o jego ramę chodzi ) nie ma swoich jasno sprecyzowanych upodobań.
Piszesz tak, jak by nagle na Socomie się jeździć nie dało, bo kąt główki jest mniejszy niż w m6 czy innych nowych konstrukcjach. To co za 2 lata znowu zmienią o 1 stopień i znowu będziesz płakał, że na tych starych ( obecnych ) ramach, to się jeździć nie będzie dało ?
A co z v10 ? To rama zjazdowa czy już tylko FR ? W końcu kąt główki jest większy niż w Socomie ( o pół stopnia ).
I nic do tego mają moje upodobania bo temat nie jest o ramie dla mnie. I to raczej Ty się zapędzasz w kółko do porównania do swojego stylu jazdy, ja swoje wymagania znam i, choć pewnie nie zauważyłeś, nie narzucam swoich upodobań innym. Twierdzę natomiast, że MOCNO przesadzasz i wyolbrzymiasz to co akurat Tobie pasuje.
W zeszłym sezonie był to niski suport, w tym niski kąt główki, a w przyszłym ? Krótki chainstay ?
Dałeś się porwać manii cyferek.
: 02.03.2009 14:45:22
autor: Zaborowski1
Steel2 m10 ??
: 02.03.2009 14:56:26
autor: Steel2
Sorki oczywiście chodziło o Santę v10. Dzięki już poprawiłem
: 02.03.2009 19:07:51
autor: Spaced
Steel2 m3 ma wiecej skoku, santa ma wiecej skoku i sagu... I nie dałem sie porwac manii cyferek bo ostatnio to ty jeczales o niskim kacie głowki. Socom to moze nie jest rama stricte FR ale raczej z pogranicza dh/fr i na lzejsze trasy. Ogolnie nie porównuje do mojego stylu jazdy tylko troche kiepsko mi sie dyskutuje z osoba, która twierdzi, ze opony do enduro spisuja sie w DH spoko pomimo tego ze bez mega cisnienia lubia sobie pojechac na boki. Tak te opony moze sa dobre na lekko nachylone trasy w 3 miescie i lzejsze trasy, w górach i podobnie taki kat głowki ale w ciezszych warunkach oba rozwiazania beda szkodzic.
I nic nie mówie o cyferkach to sa po prostu konkretne dane mówiace sporo o rowerze. Zreszta to nie ja wciskam ludziom ze lekki rower do dh to 16kg i mniej, a wszystko wiecej to "normalnie" lub wrecz ciezko. Zreszta odnosze wrazenie ze nawet jakby intense zareklamował dirtówke jako maszyne do DH to uwierzyłbys. Co by nie mówic jesli chodzi o katy to socomowi jest blizej do uzzi niz do wiekszosci maszynek dh. Nie ujmuje mu to wiele ale po prostu uwazam, ze nazywanie tego pełnoprawna rama do dh jest tak trafne jak mit, ze demo 8 jest freeridówka.
B.Z. poogladaj foty z pucharowej trasy w myslenicach. - Nie szczególnie stromo ale tez nie płasko.
: 02.03.2009 19:24:06
autor: Steel2
Przykro mi ale się motasz. Nie będę kontynuował bo się pogubiłeś i zaczynasz wyrywać wypowiedzi z kontekstu, zresztą nie na temat, i tylko po to by zdyskredytować oponenta. Dalsza dyskusja po prostu sensu nie ma, w szczególności w takim tonie. Niech każdy sam sobie oceni kto z nas ma rację.
: 02.03.2009 19:33:24
autor: Spaced
Steel2 nie mam zamiaru cie zdyskredytowac tylko pokazac ci, ze patrzysz na to z innej perspektywy. Jesli czujesz sie urazony to przepraszam cie. Nie miałem takiego zamiaru.
: 02.03.2009 20:28:11
autor: Rams
: 02.03.2009 20:53:36
autor: bamix71
ha!ha!ha!ale k.....a kloc

aby zejść z wagi zawsze można ponawiercać tu lub tam

: 02.03.2009 21:06:17
autor: Wlodek_DH
Dlaczego nawiercac może odrazu powycinac

: 02.03.2009 21:08:56
autor: SeraaX
bamix71 widziałem już wierconego sundaya :]
Steel2 ja tam bym przyznał Spacedowi racje z tym Twoim wpieraniem że wszystko jest za ciężkie i kultu intensa ( z tego co pamiętam miałeś kiedyś uzzi ). Pamiętam też Twoje stwierdzenie, że "nie latasz" itp. wiec nie wiem dlaczego tak usilnie wypowiadasz się o dh jeżdżąc bardziej enduro.
: 02.03.2009 21:10:44
autor: Spaced
Wlodek_DH swoja droga tak wymyslilismy ze Steelem na gg, ze jak lekka rame bierzesz to moze od razu powietrzny damper? Mało wazysz to trudno ci sprezyne bedzie dobrac wiec powietrze moze byc niezłym rozwiazaniem.
: 02.03.2009 21:35:08
autor: bamix71
....sam się zastanawiem gdzie by tu Swoją rame ponawiercać???szkoda Mi kasy na śruby z tytanu czy alu....więc podjade z wiertarą i będzie już bardziej lżejszy...

i tak się tylko lansuje...lub po bułki do marketu

: 02.03.2009 21:36:20
autor: Steel2
SeraaX sugerujesz, że dh polega na skakaniu ?
Wiesz teraz już faktycznie enduro ( kontuzje nie pozwalają na więcej, no i praca za biurkiem itd ). Ale zapewniam Cię, że jak coś pisze, to wiem o czym piszę. Rok temu 17,5 kg uznał bym za dobry wynik ale to było rok temu, od tego czasu wyszło bardzo dużo dobrego i lekkiego sprzętu. Przeczytasz ten wpis za rok, dwa to sam się przekonasz.
W tym przypadku rider będzie bardzo lekki i każdy gram więcej to zbędny balast. A da się lekko rower złożyć i wcale nie musi to być Intense ( ale np Trek, który uważam za dobry wybór, jeśli tylko uda się go kupić ). I wbrew pozorom lekkie nie musi być ekstremalnie drogie. Już nie.
: 02.03.2009 21:51:56
autor: Wlodek_DH
Spaced Hmm.....
No nie wiem słyszałem różne opinie na temat pracy i wszyscy radza spręzynowego.
Jeśli udało by mi sie znaleśc sprężyne 275 to było by dobrze
: 02.03.2009 22:12:00
autor: SeraaX
SeraaX sugerujesz, że dh polega na skakaniu ?
sugeruję, że przejazd trasy dh z ominięciem "latanych" przeszkód może się bez problemu odbyć na rowerze do enduro ( nie licząc jakichś hardcore'owych rockgardenów) i dlatego uważam, że polecając ultra lekkie komponenty ramy itd nie robisz tego do końca obiektywnie
Osobiście jakoś nie widzę aby technika poszła naprzód i mamy dużo lekkich (i przy okazji równie mocnych jak te wspomniane cięższe sprzed roku - dwóch) ram. Jest za to dużo bardzo wycieniowanych konstrukcji na których osobiście nie czuł bym się komfortowo (bo nie waże 45kg )
W tym konkretnym wypadku jasne, że
Wlodek_DH powinien wybrać jak najlżejszy rower,bo i tak go raczej nie zepsuje, ale ja piszę mając na myśli stwierdzenia, ze rower
BikerJG ( któy też nie waży 45kg) to "ciężki kloc"
: 02.03.2009 22:48:51
autor: B.Z.
Wlodek_DH pisze:Spaced Hmm.....
No nie wiem słyszałem różne opinie na temat pracy i wszyscy radza spręzynowego.
Jeśli udało by mi sie znaleśc sprężyne 275 to było by dobrze
Sam się przymierzałem do zakupu powietrzniaka, nie kupiłem i ciągle biję się z myślami. Spaced i Steel przekonywali, że w przypadku powietrzniaków dedykowanych do grawitacji nie ma takich problemów jak w przypadku XC, ja akurat troszkę się mimo wszystko obawiam. No, ale gdybym ważył połowę tego co ważę to nie miałbym takich dylematów.
SeraaX pisze:Steel2 ja tam bym przyznał Spacedowi racje z tym Twoim wpieraniem że wszystko jest za ciężkie i kultu intensa ( z tego co pamiętam miałeś kiedyś uzzi ). Pamiętam też Twoje stwierdzenie, że "nie latasz" itp. wiec nie wiem dlaczego tak usilnie wypowiadasz się o dh jeżdżąc bardziej enduro.
Akurat ostre enduro jak sam zauważyłeś jest chyba bliższe DH niż FR... DH nie polega na skakaniu, jeśli się nawet lata to raczej na odlegość niż w górę, w enduro też się czasem zalicza płaskie loty. Co do kątów to się bardziej zgadzam ze Steelem niż ze Spacedem, wolę że rower jest nawet lekko nerwowy niz że nie skręca, ale faktem jest, że z reguły nie zjeżdzam z tak stromych rzeczy o jakich Spaced pisał, nie nazwałbym wiec tego cyferkomanią.
: 02.03.2009 22:53:31
autor: Spaced
B.Z. charakterystyka nie wszystkim moze lezec ale po tunie w mojo (lub z airem 09 dhx) pracuje juz ładnie. Nie dobija nawet jak sie przeleci lądowanie. Od kad go po tunie nie dobiłęm, a juz pare błedów na nim zaliczyłem

: 02.03.2009 23:01:59
autor: B.Z.
Pewenie tak czy owak bym spróbował, cenna informacja o tym DHXie 09, z tuningiem to za dużo pitolenia jak dla mnie, zdecydowanie wolę kupić coś co od razu będzie dobrze działać.
Inna sprawa, że człowiek caly czas si uczy i nastawność dampera powietrznego szczerze mowiąc powoli przestaje mi być potrzebna, a to była moja główna motrywacja, bo jeśli chodzi o zbijanie wagi to i tak bym musiał cały rower wyrzucić
