DVO - nowy zawodnik w grze

mysticar
Posty: 744
Rejestracja: 18.05.2007 00:12:20
Lokalizacja: Zamość/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: mysticar »

Halo kolego, jesteśmy na ósmej stronie tematu a nie pierwszej ;)
ciesz się z tego co masz, lub przynajmniej śmiej...
FRmaniak
Posty: 2125
Rejestracja: 15.08.2011 19:24:23
Lokalizacja: ŁDZ/Lutomiersk
Kontakt:

Post autor: FRmaniak »

Pomijając to co mysticar pisze, nic nie zrozumiałem.

frango
Posty: 2162
Rejestracja: 21.04.2004 00:16:45
Lokalizacja: w-wa
Kontakt:

Post autor: frango »

Niejaki Dylan Dean pisze na RM:
"what do u want to know? the vitalmtb review (above) is a great place to start. my guys have been on them all season & been pretty damn impressed & have NOT had to change one thing on it (including seals). the only time we made adjustments was because DVO wanted to test new settings.
i guess we're a bit biased, but i'll stand behind this product 100% We'll be selling them at my shop when i can get my hands one one (to sell). There's a ton of design & technology that goes on with these forks... hard to call them a first year company in some respect since it's all the same guys behind Marzocchi USA. but have not heard of a single failure (granted they're brand new)
get one... u won't be bummed!"
pozdro

frango
sokol3miasto
Posty: 237
Rejestracja: 13.01.2013 15:57:03
Kontakt:

Post autor: sokol3miasto »

przegladając ich stronke na fb widze,że naprawdę coś tam robią i źle to nie wygląda. https://www.facebook.com/dvosuspension nawet to usd które do tej pory do mnie nie przemawiało u nich wyszło całkiem całkiem :)
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

Powietrzny widel 3,6kg - 2k $, dobry zart :mrgreen:
wrapped79
Posty: 69
Rejestracja: 26.07.2012 15:37:50
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: wrapped79 »

Wg. danych producenta :

Weight: Without CTA: 2950 grams. CTA: 300 grams

Więc waga bez CTA jest jak w Dorado,które nie ma CTA ale nie ma też tej sztywności.

Co do ceny to kwesta dyskusyjna - w Polsce za drogo ( wiadomo dla przeciętnego Polaka wszystko jest za drogo), na świecie z pierwszej partii sprzedało się wszystko na pniu, druga też tak się zapowiada. Jest to produkt Hi-End owy więc na cenę pokroju Boxxera nie ma co liczyć.

Zresztą hejterzy zawsze się znajdą :) . Wg. mnie produkt jest inny niż wszystko co do tej pory się pojawiło i producent może póki co pozwolić sobie na wysoką cenę. A jak cena komuś nie pasuje to są jeszcze Marzocchi, FOX-y i inne amory :)

Pozdrawiam
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

Wg danych producenta 3,25. Realna waga to 3,54.

Skad wiesz jaka DVO ma sztywnosc w porownaniu do czegokolwiek, nie mowiac nawet o dorado? LOL

Inny nie znaczy lepszy. W tej cenie kupisz doslownie kazdy widelec, kazdy lzejszy i oferujacy te same regulacje i mozliwosci przezaworowania oraz najprawdopodobniej interwaly serwisowe. Wiec poza watpliwymi walorami estetycznymi nie widze sensu w tym calym przedsiewzieciu, ale jestem hejterem wiec co ja tam wiem.
wrapped79
Posty: 69
Rejestracja: 26.07.2012 15:37:50
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Re:

Post autor: wrapped79 »

troyo pisze:
Skad wiesz jaka DVO ma sztywnosc w porownaniu do czegokolwiek, nie mowiac nawet o dorado? LOL

.
Bo na jednym i drugim jeździłem ??? :D

Ja nigdzie nie napisałem że inny znaczy lepszy ;) napisałem że producent może sobie pozwolić na wyższą cenę bo ma coś innego - szał pewnie minie i wtedy cena zostanie zmieniona. Póki co wykorzystują możliwość jaką daje im rynek i wyciągają kasę :).

Co do regulacji to innym amorom brakuje OTT więc tutaj jednak lekka przewaga DVO ;)

Pozdrawiam
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

W takim razie, moze dodasz slow kilka o tym widelcu, jakies porownania do alternatyw?

Czy ta przewaga jest "lekka" to bym polemizował ;)

Nie jestem jakims maniakiem wagi, ale przy obecnym trendzie lajtowania waga tego widla bedzie dzialac odstraszajaco na kupujacych(wg mnie), biorac pod uwage ostatnie wypusty konkurencji (380, dorado, 40ki, bos) . Szkoda, bo zapowiadalo sie bajecznie.
wrapped79
Posty: 69
Rejestracja: 26.07.2012 15:37:50
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: wrapped79 »

Waga jest tematem do dyskusji - nie ważyłem więc nie chcę się wypowiedzieć póki co. Oparłem się na danych ze strony. Zważę to wtedy się wypowiem ;). Amor na którym jeździłem jest własnością Marka Tlałki więc jak będzie znowu okazja to na bank sprawdzę.

Co do wrażeń. Miałem okazję pojeździć na nim zanim śnieg spadł na Żarze :). Mogę na 100 % powiedzieć że jest b. czuły i ma mega prowadzenie w zakrętach. W porównaniu do Dorado nie zauważyłem tendencji do "myszkowania" przy większych prędkościach. Prowadził się b. pewnie i miałem odczucie jakby po zakrętach wstawał jak wańka-wstańka ( środek ciężkości odczuwalnie przeniósł się na dół w stosunku do "standardowych" amorów )
Jeśli chodzi o wagę to wcześniej długo jeździłem na BOS-ie Idylle Rare, który jest mega lekki i jakoś zasadniczo różnicy nie widziałem na przodzie ( chodzi o wagę), ale może byłem zbyt podjarany pierwszymi jazdami i nie zastanawiałem się nad tym aspektem. Na pewno nie ciągnął w dół na dziobaka przy hopkach itp. ;) .

Pozdrawiam
jasiek_krk
Posty: 742
Rejestracja: 18.04.2007 19:24:19
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jasiek_krk »

Sądzac z fb Kollbi został rider'em dvo :) zacnie!
Godryk
Posty: 233
Rejestracja: 16.06.2007 11:59:06
Kontakt:

Post autor: Godryk »

troyo Tak się składa ze jestem jak na razie jedynym posiadaczem DVO w PL który miał okazje go wytestować.
Co mogę o nim powiedzieć...
Amor faktycznie wazy swoje natomiast ku mojemu zaskoczeniu w tym przypadku ciężko oceniać tą wagę przez pryzmat kg. Nie wiem czy jest to zaleta USD czy jakiegoś nietypowego rozmieszczenia masy w Emeraldzie ale mimo iż jest on sporo cięższy od konkurencji to podczas jazdy ma się wrażenie jak by było odwrotnie. Nie wiem jak to dokładnie opisać ale po prostu można łatwiej "machać" rowerem. Coś jak byś zszedł z masy przedniego kola o nie wiem ile.
Kwestia sztywności...
Tego parametru najbardziej się obawiałem. Dzięki bogu na próżno. Emerald jest wystarczająco sztywny. Nie ma w tym przypadku mowy o myszkowaniu "samoistnemu wymijaniu kamieni" czy innych niedogodnościach znanych z Dorado. Wiadomo monolit to to nie jest ale w tej kwestii jest na prawdę bliski sztywności boxxera.
Co do innowacji w stosunku do konkurencji...
Tutaj na pierwszym miejscu wymienił bym wspominane już wcześniej OTT
Niby to tylko zmiana naprężenia sprężyny negatywnej...
W rzeczywistości ta regulacja zmienia wszytko. Nie tylko czułość początku skoku ale takie ogólne wrażenia z pracy amortyzatora. Jeśli ktoś z was przejechał by się na Emeraldzie z zamkniętymi oczami ;) po czym dodał np 15 klików OTT "a jest ich na prawdę wiele" i zjechał ponownie to sadził by ze zjechał na dwóch zupełnie innych amortyzatorach. Ogólnie ta regulacja to na prawdę fajny motyw można zestroić sobie amor na sztywno po czym dodać odpowiednia ilość OTT i dalej cieszyć się z pięknego wybierania małych nierówności.
Co tu dalej pisać zakres regulacji kompresji można porównać tylko do Bosa (np ustawisz sobie 50-60% sagu dodasz skręcisz HSC i nie będziesz w stanie dobić amora) Rebound to rebound działa jak wszędzie indziej. Mogę dodać jeszcze ze komora powietrzna w DVO jest na prawdę nieźle zbudowana nie ma tu mowy o żadnym zapadaniu się przelatywaniu przez skok czy innych defektach występujących u konkurencji. W tej kwestii DVO bije na głowę nawet Bosa.
Pozostaje kwestia ceny... ;)
troyo
Posty: 2601
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:12
Kontakt:

Post autor: troyo »

Fajnie, ze wreszcie ktos sie wypowiedział na temat!
wrapped79
Posty: 69
Rejestracja: 26.07.2012 15:37:50
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: wrapped79 »

Widzę, że chyba właśnie Marek wypowiedział się w temacie ;) - więc jego odczucia jako pierwszego posiadacza DVO w Polsce wystarczą chyba za wszystko :D

Pozdrawiam
wrapped79
Posty: 69
Rejestracja: 26.07.2012 15:37:50
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: wrapped79 »

Nowy amorek ze stajni DVO już w drodze ;) - co wy na to ??? Co do cen to już uprzedzam - ma być w granicach ceny Rock Shox-a Pike - http://www.vitalmtb.com/product/guide/F ... views/1919
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

jak dla mnie pełen wypas. Tylko ten ich zielony mnie nie przekonuje i wolałbym oś 20 a nie 15mm. Ale sam amor cudo
Auditore
Posty: 192
Rejestracja: 16.08.2012 22:23:59
Kontakt:

Post autor: Auditore »

Weźcie pod uwagę, że w wersji produkcyjnej górne lagi będą czarne jak w nowych RS. W czarnym widelcu jeszcze spoko, ale w zielonym?
xKaNiOnx
Posty: 70
Rejestracja: 25.07.2011 13:37:51
Kontakt:

Re:

Post autor: xKaNiOnx »

wrapped79 pisze:Nowy amorek ze stajni DVO już w drodze ;) - co wy na to ??? Co do cen to już uprzedzam - ma być w granicach ceny Rock Shox-a Pike - http://www.vitalmtb.com/product/guide/F ... views/1919
Niestety szczerze w to wątpię.
Chociaż cenę sugerowaną Pike i DVO mają podobną (ok. 1000USD) to Pika da się obecnie kupić bez gimnastyki za 2,5k PLN w sklepie. Natomiast w wypadku DVO raczej przelicznik będzie 1000USD x kurs dolara = 3260PLN + 23% VAT = 4k PLN.

W sumie taka cena nie dziwi - z opinii powyżej (i tych dostępnych w necie) DVO jest raczej konkurencją dla BOS'a, a nie dla RS'a/Marcocha/Foxa i innych amorków dla plebsu ;)
wrapped79
Posty: 69
Rejestracja: 26.07.2012 15:37:50
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: wrapped79 »

W sumie racja :) i tyle będzie kosztował , około 4k - Pike tez tyle kosztuje wchodząc na rynek co sezon . Nikt tu nie mówi o tym że Pike'a nie można kupić taniej bo oczywiście się da, ale o tym jaka będzie cena Diamonda ;) i że oba będą w podobnej cenie RRP

Dla przykładu ceny Pike u dystrybutora

http://www.harfa-harryson.com.pl/?do=po ... &firma=233

lub

http://www.harfa-harryson.com.pl/?do=po ... &firma=233

A co się dzieje w sklepach to już inna opowieść :D ;)

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość