Kultura i wypowiedzi na forum.
da_weez : nie powiem, masz duzo racji w tym co piszesz... ale obrazasz mnie i wiekszosc osob ktore, kulture maja we krwi lub stoja na wyzszym poziomie intelektualnym niz reszta... tak uwazam sie za osobe kulturalna... choc da rade wyprowadzic mnie z rownowagi, choc na ogol zdarza sie to bardzo rzadko... Za bardzo uogolniasz sprawe... wiekszosc osob, ktore zabieraja tu glos pisza pozadnie... a osoby, ktore robie zemet sa nielicznymi jednostkami, ktore sie poprostu bardzie rzucaja w oczy przez swoja arogancje czy brak etyki... owszem wielu osobom brakuje tu NETYKIETY... Widac, ze jestes swiezo upieczonym niemcem... bo tylko Ci mowia ze u nich jest wszystko lepiej... po czasie zrozumiesz ze oprocz tego ze zarabiasz 2 razy wiecej nie masz tam nic lepszego...
pozdrawiam
pozdrawiam
Dejv_d3 - nie jestem Niemcem, jestem Polakiem i nie uważam się za kogoś lepszego rasowo, bo nie mam do tego podstaw. Poza tym mieszkam w Olsztynie, a to miasto znajduje się w Polsce. Może i zbyt oględnie ująłem problem, nie miałem na myśli urazić ludzi, którzy są jak Ty na wyższym poziomie kulturalnym. I nie jest to szyderstwo z Ciebie. Wydaje mi się, że gdyby napisać o tym zjawisku trochę więcej, stworzyłby się z tego niezłej wielkości referat. Każdego można wyprowadzić z równowagi, również i mnie. W sumie zjawisko, które ma miejsce tutaj na forum jest zjawiskiem typowo socjologicznym, a ja wykształcenia w tym kierunku nie posiadam. Chciałem tylko ujawnić swoje spostrzeżenai podczas rocznego pobytu tutaj na tym forum. Ci, którzy znają swoją wartość odnośnie kultury, nie powinni się czuć urażeni. Odnośnie jaskrawości niektórych tyow - masz zupełną rację. W pewnym sensie to oni innych podpuszczają, ale niektórzy też za łatwo dają się ponieść.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
just gimme some weez
gimme some sunshine, one piece...
gimme some sunshine, one piece...
Cóż można powiedzieć. W Polsce wykształciło sie takie pokolenie, na wszystko narzeka. A to ludzie kradna, a to mało pieniedzy jest itd. itp. Przykład niestety idzie z góry tzn od rządu i ogółu społeczeństwa. Czyli "rząd kradnie, kumple kradna to i ja zap... komuś jakis rower". Dalej jest "brak pracy (tzn. praca niby jest ale mało płatna i wogóle ludzie narzekają bo chcieli by niewiadomo co) czyli zwykły nastolatek jak juz ukradnie rower kupi nowy szalik czy nasłucha się jak niejaki Peja twierdzi, że "życie jest kure***ie". No to potem wyładuje sie taki ktos na NS (przykład z Wawy)i napisze na forum to cos się bedzie działo (czyli popularne "zróbmy jakiś gnuj") Czyli sytuacja rodzi patologię, a przykład idzie z góry. :/
W Niemczech nie ma czegos takiego (zdarza sie wszędzie ale nie na taką skalę) ponieważ pieniędzy jest niestety więcej. Ale trudno sie dziwić, że tak jest bo ich gospodarka jest (szacowane dane przez ekonomów) jakieś 70 lat przed nasza!! Ale w końcu po wojnie to w nich Ameryka pakowała pieniądze na odbudowe i podniesienie gopodarki. A my zbieraliśmy karteczki na węgiel mięso itp. Niestety (to ogromna wada komunizmu) jak nie było czegoś trzeba było załatwić i tu przydawały sie znajomości (czyt. "płatna protekcja"), i sie zaczęło i tak zostało do dziś.
Ale to tylko moje zdanie. . . . . . . . .
W Niemczech nie ma czegos takiego (zdarza sie wszędzie ale nie na taką skalę) ponieważ pieniędzy jest niestety więcej. Ale trudno sie dziwić, że tak jest bo ich gospodarka jest (szacowane dane przez ekonomów) jakieś 70 lat przed nasza!! Ale w końcu po wojnie to w nich Ameryka pakowała pieniądze na odbudowe i podniesienie gopodarki. A my zbieraliśmy karteczki na węgiel mięso itp. Niestety (to ogromna wada komunizmu) jak nie było czegoś trzeba było załatwić i tu przydawały sie znajomości (czyt. "płatna protekcja"), i sie zaczęło i tak zostało do dziś.
Ale to tylko moje zdanie. . . . . . . . .
Paul_ems, ma niestety rację, Plan Marshall'a jest faktem historycznym. Niemcy bez tej pomocy wyglądałyby dzisiaj dość cienko. Nie zmienia to jednak faktu, że można być kulturalnym wobec innych w różnych klasach społecznych. Kiedyś miałem trudny okres w życiu i miałem rozpisany plan, do którego kolegi wpaść, aby załapać się na obiad. Nie było co jeść, nie utraciłem jednak wiary w swoje ideały. A jednym z nich jest szacunek do drugiego człowieka. A szacunek wyrażamy przecież przez kulturę.
just gimme some weez
gimme some sunshine, one piece...
gimme some sunshine, one piece...
da_weez zauważ jeszcze że na planie Marshall'a zarabiali nie tylko Niemcy bo pieniądze, które "pożyczyli" musieli zapłacić Francuzom (reparacje wojenne), Amerykanom, Brytyjczykom czyli wszystkim co wygrali tylko nie Polsce.
Czyli niby głupi wniosek ale za brak kultury na forum posrednio odpowiadaja Amerykanie i Stalin ehh
Czyli niby głupi wniosek ale za brak kultury na forum posrednio odpowiadaja Amerykanie i Stalin ehh
-
- Posty: 1452
- Rejestracja: 23.04.2004 20:29:43
- Lokalizacja: się biorą hasające hasacze?
- Kontakt:
warto wspomniec, ze w Polsce jest bardzo malo rozwiniete zjawisko zwane swiadomoscia spoleczna. U nas to tak jak z przyslowiowym Kalim: jak kali ukrasc krowa to dobrze, ale jak Kaliemu ukradna to zle. Poza tym wielu ludzi nie zauwaza tego, iz jednak chcac czy niechcac zyja w spoleczenstwie wiec - myslac logicznie - szkodzac innym szkodza samym sobie. Nie mam tu na mysli tylko tego faktu, ze inni sie mu pozniej tym samym odwdziecza.
Kolejnym faktem jest, iz czesto ludzie z pozoru kulturalni zamiast, jak na inteligenta przystalo, ignorowac chama wdaje sie z takowym w jalowa dyskusje. Wlasnie dlatego na forum jest "piaskownica" . Gorszy pieniadz wypiera lepszy.
Poza tym, jak ktos juz wspomnial: nie uogolniajmy! "gorsze" elementy sa po prostu latwiej zauwazalne. Zaznaczam ze piszac np. "u nas w Polsce" mam na mysli ten odsetek ludzi zle wychowanych i prymitywnych, a nie ogol narodu czy archetyp.
Kolejnym faktem jest, iz czesto ludzie z pozoru kulturalni zamiast, jak na inteligenta przystalo, ignorowac chama wdaje sie z takowym w jalowa dyskusje. Wlasnie dlatego na forum jest "piaskownica" . Gorszy pieniadz wypiera lepszy.
Poza tym, jak ktos juz wspomnial: nie uogolniajmy! "gorsze" elementy sa po prostu latwiej zauwazalne. Zaznaczam ze piszac np. "u nas w Polsce" mam na mysli ten odsetek ludzi zle wychowanych i prymitywnych, a nie ogol narodu czy archetyp.
Łasiczka w kształcie pieczątki. Pieczątka w kształcie łasiczki.
Najlepiej by było gdyby to forum przestało istnieć. Kiedyś było fajnie. Jednak ludzie którzy znają się na rowerach już tu nie zaglądają. 90% użytkowników to 12 letnie dzieciaki na dragach lub fulach z marketu:( Na szczęście niedługo wiosna i lato i wtedy gówniarze pójdą jeździć i nie będą pisać głupkowatych tematów(kona16 rlz).
Poza tym fajnie by było gdyby przed zamieszczeniem tematu na forum temat musiałby zostać zatwierdzony przez moderatora. Tak samo z każdym postem. Tak jak na forum www.ks-ekspert.pl. Tam jest śliczny porządek, aż miło się czyta.
da_weez i tak i nie. Ludzie mają swoje inne sprawy (np. i przedewszystkim szkoła-studia) dlatego nie siedza na forum dzień i noc. Ale fakt trochę częściej by wypadało ale jakby każdy miał czekac aż jego temat ze 2 dni jest zatwierdzany to troche nie tak. A na forum KŚ są ludzie którzy całe dnie siedzą na kompach a bikerzy na dworze nawet zimą.
[quote="krawiec"]Wybacz dh_maniak ale wedlug mnie niektore 12 latki sa madrzejsze i bardziej dojrzale od niejednego doroslego. A poza tym co z tego ze maja makrokesze ?? Myslalem ze liczy sie to jak jezdzisz a nie jaka masz "fure" No ale chyba sie mylilem... Gratuluje podejscia...[/quote]
Tutaj chodzi o dzieciaki, ktore albo maja dragi- bo sa tanie i trendi, albo Mcashe i potrafia zeskoczyc z kraweznika i kozacza. Tutaj nie chodzi na co kogo stac, tylko o podejscie do tego sportu. Ja i wielu "madrych" urzytkownikow forum robimy to dla frajdy a nie szpanu/lansu. W sumie prawda, ze niektore 12-latki sa duuuuzo madzrzejsze od doroslych, ale to nie zmienia sytuacji w naszym kraju. Nie bede wymienial przyczyn takiej sytuacji, bo zrobiliscie to za mnie :)
Tutaj chodzi o dzieciaki, ktore albo maja dragi- bo sa tanie i trendi, albo Mcashe i potrafia zeskoczyc z kraweznika i kozacza. Tutaj nie chodzi na co kogo stac, tylko o podejscie do tego sportu. Ja i wielu "madrych" urzytkownikow forum robimy to dla frajdy a nie szpanu/lansu. W sumie prawda, ze niektore 12-latki sa duuuuzo madzrzejsze od doroslych, ale to nie zmienia sytuacji w naszym kraju. Nie bede wymienial przyczyn takiej sytuacji, bo zrobiliscie to za mnie :)
Paul_ems, widzisz, jeżeli ktoś bierze się za moderacje, no to powinno to być w pewnym znaczeniu "sensem jego życia". Na tym w końcu to polega - mieć zupełną kontrolę nad tym, co się dzieje na forum. Jednak w pewnym sensie masz rację, wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy swoje życie poza internetem, forum itp. itd., ale ta moderacja powinna przebiegać płynniej, albo zwiększyć liczbę moderatorów.
Co do wypowiedzi Krawca... zdarza się rzeczywiście, że niektórzy 12-latkowie są mądrzejsi od 20-letnich "wyjadaczy". Ja osobiście mam 21 lat, ale życie dostarczyło mi paru ciekawych doznań, więc na ten wiek wcale się nie czuję. Cóż moja żona jest o 11 lat ode mnie starsza...
Odnośnie makrokeszów... "fura" jest nie ważna, ale jeżeli szpanujesz furą, a nie umiejętnościami, bądź poziomem wiedzy, jest to już godne potępienia.
Chwalmy się tym co naprawdę UMIEMY i POTRAFIMY, a nie co posiadamy. Chyba logiczne jest to, że posiadanie roweru za parę grubych tysiąców nie obliguje do bycia ekspertem. Jednak niektórzy z tego nie zdają sobie sprawy i traktują swoje przysłowiowe "dropy z krawężnika" jako wyczyny godne zawodowych rowerzystów górskich.
Pozdrawiam.
Co do wypowiedzi Krawca... zdarza się rzeczywiście, że niektórzy 12-latkowie są mądrzejsi od 20-letnich "wyjadaczy". Ja osobiście mam 21 lat, ale życie dostarczyło mi paru ciekawych doznań, więc na ten wiek wcale się nie czuję. Cóż moja żona jest o 11 lat ode mnie starsza...
Odnośnie makrokeszów... "fura" jest nie ważna, ale jeżeli szpanujesz furą, a nie umiejętnościami, bądź poziomem wiedzy, jest to już godne potępienia.
Chwalmy się tym co naprawdę UMIEMY i POTRAFIMY, a nie co posiadamy. Chyba logiczne jest to, że posiadanie roweru za parę grubych tysiąców nie obliguje do bycia ekspertem. Jednak niektórzy z tego nie zdają sobie sprawy i traktują swoje przysłowiowe "dropy z krawężnika" jako wyczyny godne zawodowych rowerzystów górskich.
Pozdrawiam.
just gimme some weez
gimme some sunshine, one piece...
gimme some sunshine, one piece...
dh-maniak apropos dzieci - niby racja niby nie bo nie wszyscy co mają lat 12 czy 13 od razu niewiadomo co robia, pewnie napewno znaja się mnie na rowerach niż ktos kto jeżdzi 5 czy więcej lat. A co do Dragów to znam i 14(lub 15 nie wiem dokładnie) kolesia (kretyn co tu gadac) i kilku innych coprawda starszych spoko kolesi. Niestety jak to się potocznie (dośc wiejsko) mawia. "za dużo to i świnia nie zje" ale to niestety prawda. Wszędzie Dragi. Małolaty czytają że dobre to kupuja pożniej piszą na forum że mają itd i tak nam te tematy obrzydzają ile można słuchać o tym samym. Drag to nie jest zły rower w koń dlaczegos go ludzie kupuja. Ale na tym frum powiedziano o nim wszystko co możliwe juz a jak sie ktos powtarza to denerwuje innych i potem jest jechanka na dragi i małolatów.
da_weez odnośnie tego co "co naprawdę UMIEMY i POTRAFIMY" to raz zagadał na gg do mnie jakis "małolat" i się pyta co kupić itp itd. I mówi że jeździ koło Poznania - tak gdzie mieszka z grupą jakichś superwymiataczy co maja po 20 lat i że oni są wogóle fajni itd. I dał mi adres ich strony żebym sobie "pooglądał zdjęcia". Włączyłem galerię i mnie zatkało... Coś koło 40 fotek - z rowerem, bez, w ochraniaczach, kasach, obok roweru, razem osobno, bokiem przodem - poprostu wszystkie możliwe pozycje do aparatu ale tylko na 3 fotkach jakaś akcja (marna - hopka jakaś) Jeśli dla zaczynających bikerów tacy ludzie są idolami tylko dlatego że maja po 20 lat i jakieś kaski i ochraniacze. To wiemy gdzie tu jest patologia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości