Abubaca

Cinek
Posty: 439
Rejestracja: 28.07.2004 21:53:10
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Post autor: Cinek »

Kumpel to robił, że jak sie odbijał z abubaci to mocno w tył lądował na tylnim u jechał na nim troche i dopiero potem mu przód opadł, chyba czaicie o co chodzi. Mnie osobiście abubaca nie wychodzi, albo spadam na przód albo na plecy ;] Za to 2 razy mi wyszedł bunny na chodnik do manuala, jakie zdziwko wtedy załapałem;]
no risk no fun
http://tiny.pl/5mc4
Domo
Posty: 873
Rejestracja: 25.04.2004 07:09:51
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Domo »

ja dzisiaj próbowałem pierwszy raz. przy którejś próbie spadłem kołem nie na krawędź tylko na płaskie za krawędzią i do tego za bardzo pionowo, hebel puścił, rower wyjechał spode mnie, a ja zajebałem plecami w krawężnik :/ teraz cały poździerany jestem i wszystko mnie piecze, bo bez koszulki byłem... narazie to mój koniec przygody z abu... a tak chciałem się nauczyć :(
fura: http://tiny.pl/hrc2
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości