Strona 2 z 2

: 03.04.2005 21:03:31
autor: TwojaStara!
Ja w BMX'ach hacze kolanami o kiere a poza tym na BMX-e nie darady np. transferków na schody itp.(znaczy darady ale to boli:P). A części od iksa wsadzam do MTB bo są zazwyczaj wytrzymalsze i tańsze.

: 04.04.2005 02:48:42
autor: pepello
Tassadar pisze:prodte:
na bmx lądujesz i wydaje głośny głuchy odgłos BRZDĘK!!!
A na mtb słychać tylko ciche psst i łapy tak nie bolą, pozatym góral lepiej sobie radzi z kamieniami, piachem i mokrą nawieszchnią, nie powiesz że nie, jazda jest znacznie bardziej komfortowa i na bmx nie usiącziesz, no ale osobiście uważam że mtb powinien mieć przynajmniej tylną przerzutkę, wygodniej się jeździ i jest szpan jak się wkręca w koło.

pozdro,

zdrowie dla papieża
od kiedy bmxem daje sie po błocie i kamulcach??

: 04.04.2005 10:00:16
autor: PanTheNol
żebyś sie miał o co pytać....która godzina?

: 04.04.2005 15:10:04
autor: [t][o][m]
Nie po co, a dzieki komu? A mianowicie dzieki duzym firmom, ktore momentalnie podchwycily ten temat i zaczely sponsorowac kilku zawodnikow i stworzyly otoczke niezwyklosci wokol street-mtb calkowicie zerznietego z bmx-street. Wystarczylo kilka filmow i dobrze oplaconych zawodnikow-przechrztow (trialowcow -> "streetowcow") pokroju Riana Leach'a czy Jeffa Lenosky'ego, aby ten marketingowy zabieg chwycil i kazdy dzieciak na calym swiecie uganial sie za kolami 24" najlepiej w wersji na 48H. Wystarczy spojrzec na tegoroczne oferty duzych firm. I tak mamy do wyboru Speca P1 - rower z napedem ss, jednym hamulcem, malym kolem, w miejskich barwach, za ktory klient jest gotowy slono przeplacic (3200 za rower na tanim widelcu, bez zadnego osprzetu, z beznadziejnym hamulcem) czy np. Mongoose'a Rituala - podobnie jak P1, z dodatkowm pegiem (to jest dopiero swicidelko przyciagajace oko i otwierajace portfel klienta) i mocowaniem pod manetke na ramie (gdby ktos jednak sie skusil na przerzutke) za "jedyne" 2600, ktore placimy za wiekszosc czesci no name (badz sygnowanych przez mongoose'a - na to samo wychodzi) i za "oryginalnosc" sprzedana w kilkudziesieciu tysiacach sztuk na calym swiecie.
Ogolnie cala ta moda (z pelna swiadomoscia nazywam to moda) ukierunkowana jest przez producentow, dystrybutorow, filowcow, jednym slowem "branze", a po co? Chyba kazy wie po co sprzedaje sie rowery...

p.s. Sam od kilku lat jezdze na rowerze z napedem ss, a od roku z kolami 24".

: 04.04.2005 15:50:55
autor: 3,143k4r2
Ja mialem kiedys BMX'a i dla mnie byl to po prostu malutki rowerek. Mam ok188 cm wzrostu i zle mi sie na nim jezdzilo. Zeby sie gdzies dalej przejechac to trzeba bylo z siebie flaki wypruwac. A dlaczego MTB/street ? Bo to fajna sprawa. 1 ze fajnie wyglada 2 ze sie dobrze jezdzi 3 nie bola mnie nadgarstki od sztywnych kol i widelca 4 pomimo tego ze jest SS i trzeba sie troszke nameczyc to moge jednak dojechac z pkt A do pkt B. 5 przy niewielkim nakladzie finansowym mozna go przebudowac (2ga korba, 2 kolo z kaseta, przerzutka i manetka) na rower do FR. Jednym slowem jest bardziej uniwersalny. A to jak [t][o][m] wspomnial ze powstal taki trend i moda - JAK DLA MNIE BOMBA. Ja osobiscie chcialbym miec oprucz streetowki, fula i jakiegos chopera/cruisera. :)

: 04.04.2005 16:17:08
autor: Pete
Zgadzam się z [t][o][m]

Jeżeli chodzi o części BMX na rowery MTB to akurat jest taka moda teraz.

Firmy co roku wymyślają coś nowego żeby przciągnąć klientów.

BMX na 24" czyli cruiser jest przeznaczony do racingu nie do street'u.

Owszem można śmigać po dirtach na rowerze typu racingowy
ale raczej będzie nie wygodnie ponieważ kiera będzie za szeroka.

Dużo łatwiej wykonąć tricki na kołach 24" niz 26"

Części Bmx które są przeznaczone do dirt czy street mają być
ciężkie żeby wytrzymać takie katowanie. Części do racingu są lekkie.

BMX czy MTB to zalęzy od ciebie.

Zauważyłem że dużo osób więcej czasu poświęca na głupie komentarze
niż jeżdzenie na bike'u.

DON'T TALK SHIT JUST RIDE !!!!!

: 04.04.2005 19:06:32
autor: -Przemooo-
Pete zle powiedziales ... tanie czesci bmx sa ciezkie a drogie sa lekkie i mocne taka prawda w kazdym sporcie grawitacyjnym waga ma znaczenie

: 04.04.2005 19:19:39
autor: []_ ([]) []_
Pete = BMX na 24" czyli cruiser jest przeznaczony do racingu nie do street'u.
cos chyba ci nie wyszło ;/

: 04.04.2005 22:12:10
autor: Pete
Przemooo

drogie, lekkie i mocne. hhmm możesz wymienić jakie firmy i części.

Mr joke [][ ] [ Ha Ha

BMX na obręczy 24" nazwy się cruiser.

IT'S A NICE DAY TO RIDE

: 04.04.2005 23:11:36
autor: PanTheNol
hmm. czyżby mój streetlegal z widelcem treka bruisera, na mocnych obreczach, piastach 14mm, z pegiem i grindiskiem i łańuchem 3/16 był racingiem , buahah?

nawet geometria- racing ramy, jak bmx, streetlegal jest tez na 26", ktrótki widelec, wyższa kiera, alu ramka czesto, lekkie carbonowe widelce, wszuystko lekkie, carbion piasty 10mm etc... to jest racing. Na racingach zawodnik nie pozwolił by skakać prawdziwych dirtów, tylko tor race'owy.

: 05.04.2005 01:36:38
autor: happy_cycling
a czy ktoś jeżdził na bmx 24" z amorem z mtb ok.6-8cm, jakimś z2? jak to by sie sprawdziło? niższą kiere włożyć...

: 05.04.2005 02:51:55
autor: pepello
Pete pisze:Przemooo

drogie, lekkie i mocne. hhmm możesz wymienić jakie firmy i części.

Mr joke [][ ] [ Ha Ha

BMX na obręczy 24" nazwy się cruiser.

IT'S A NICE DAY TO RIDE
toś pizdnął...

: 05.04.2005 02:56:50
autor: Wiedzmin
mysle zeby sie nie sprawdzilo widzialem na pinkbike jak ktos do 24" bmx specialized chyba vegas wlozyl amora z malym skokiem (jakis marcoch) no i za wysoko bylo (suport i te sprawy)