Strona 2 z 2

: 08.04.2005 16:33:26
autor: TwojaStara!
Eeee tam. Hebel nie jest taki ważny. Ja się uczyłem wheelego i manualca na scentrowanym kole i z hamplem do kitu i się nauczyłem jakoś. Ale w minute wyczajenie tematu to jest niezbyt możliwe chyba:/

: 08.04.2005 19:00:00
autor: KUSKI
ja sie ucze przy szybszych predkosciach bo przy malych to nieduzo sie dojedzie ale robie ten blad ze jak juz mam kat dobry i predkosc to czesto odruchowo, moze ze strachu nacskam hamulec i trace...ale kiedys bede mistrzem:P
pozdrower!

: 09.04.2005 03:17:08
autor: freeride 46
niom ja tez sie ciagle ucze i jak juz dosc wysoko mam przod to jade to odruchowo wciskam hampla i automatycznie laduje...jakos tak sie boje lotu na plecy:(

: 09.04.2005 04:06:15
autor: marcinm
jak wyrywac do manuala, bo katuje i katuje a za cholere na kolo nie moge wskoczyc :| za nisko. btw czy dlugosc mostka moze byc tu kluczowa? [ tzn mam dosc dlugi].

: 10.04.2005 22:29:20
autor: adibest
Długość mostka ma znaczenie bo jak masz dosyć długi to ciężej koło podrzucić ale da sie bezproblemowo nauczyć bo sam taki miałem w poprzednim rowerze i wydawalo mi się to normalne, za to potem na krótkim jak sie wsiądzie to na początku aż za bardzo można podrywać przód. Tak czy inaczej da sie przyzwyczaić ale tak jak powiedziałem dlugi mostek tego nie ułatwia.

: 10.04.2005 22:47:26
autor: Antur
Jak będziesz jechał za szybko to ci hebel nie przyłapie koła i plask na plery. Jak za wolno to sie na boki nie utrzymasz. Prędkość ok 20-25 km/h. Najlepiej ucz sie z górki. :D

: 11.04.2005 03:05:25
autor: Cinek
Każdy uczy się inaczej. Ja przy wolnej prędkości, jest bezpieczniej. Wyglebie się to mnie aż tak nie będzie boleć:P Przy dużych prędkościach albo nie umiem wyrwać przodu albo wrywam za mocno i wtedy na szybko hampel ratuje mi życie:P A dzisiaj to przy wolnej jeździe ok 10-15km/h wychodziło mi o dziwo dobrze;] Byłem z siebie dumny;] A co do rzucania na boki, to kumpel mi poradził, żeby przy wyrywaniu mieć kolana szeroko, że tak powiem dać je na bok i to pomaga. A mnie jak już rzuca na bok to tylko na prawy fest chamiaste to jest;]. A co do tego mostka to teoretyku z krótszym jest łatwiej wyrwać, ale próbowałem u kumpela na bike'u: kumpel ma a-ganga a.m. ja mam p.m. rozmiary te same. Ja mam krótszy mostek a on dłuższy i u niego łatwiej się wyrywa hehe;] Ale tak jak inni mówią ćwicz, ćwicz i ćwicz;] Katowałem bunnego i już mi całkiem wychodzi, dzisiaj katowałem manuala i też zaczął znowu wychodzić;] WIęc powodzenia.

: 11.04.2005 08:15:18
autor: foghorn
heheh wielu ludzi sie mnie pyta "jak ty to robisz,jak sie tego nauczyles" .Odpowiedz jest jedna, dwa sezony temu,w lato wychodzilem codziennie na rower i robilem trase z sadyby do centrum (okolo 7km) jadac, ciagle probowalem manuala,ale to ciagle.We wrzesniu umialem juz naprawde dobrze, nastepnie manual no foot czy one foot przyszedl bardzo szybko.Naprawde reguly jakies podstawowe na poczatek to:
szeroko kolana, dobre wyczucie hamulca i jezeli ktos sie boi przewazenia do tylu to radze predkosc wolna i wyrwac nisko przod za to na maxa wychylic dupsko za siodlo, wtedy roweru napewno nie przewzy do tylu a latwo manewrowac cailem i utrzymac balans.
Potem jak sie nauczysz jezdzic po kilka metrow, to idz na spad, wtedy jak bedziesz lapal balans i poprawial champlem, to nie bedziesz tak tracil predkosci bo beddziesz na spadzie.

ja na obecna chwile najbardziej lubie manuala jezdzic przy maksymalnej predkosci bo daleko jade :) a najbadziej lubie np z belwederskiej, wtedy na uparciucha mozna autobus wyprzedzic

: 11.04.2005 08:21:14
autor: foghorn
aha i co do geometri to nie tylko mostek wplywa,jeszcze cala geometria roweru i ramy. Jezdzilem teraz na suburbanie, teraz mam amstafa i musialem zalozyc krotszy mostek bo amstaf jest bardziej krowiasty niz suburban i musialem skrocic rower.

Ogolnie krotki tylni trojkat pomaga w manualu.Kiedys smigalem na waspie ktory mial widelec 400mm,to tam zeby wyrwac manuala to wystarczylo leciutko pociagnac za kiere, wskakiwalem na manuala na murki o wysokosci kola, Np kony hardtaile sa benznadzijne do jazdy manualem.Jezdzilem na wielu ramach i na konie naprawde najtrudniej utrzymac rownowage :/ tam trojkat jest dlugi,rama dluga i mostek tez sporawy i to wszystko powoduje ze ciezko sie go prowadzi.

aha i na koniec napisze,najpierw sie nauczylem perfekt manuala a potem jazdy wheelie

: 12.04.2005 02:22:09
autor: adasko
ja sie ucze na sredniej bo jak za szybko jade to mna zuca a jkaza wolno to zaraz spadam więdz jade tak żeby mi pasowało i poprostu ćwicz ćicz i ćwicz szczeże jeszcz ego nieumiem ale zaczynam czaić :d

: 13.04.2005 01:30:23
autor: Red Bull
wicie co wam powiem?? jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz :D

i to dziala, bo jak sie wyjeb.alem to chcialem to zrobic jeszcze raz, i jeszcze raz... tylko ze to byl z wheelim, i to ladnych kilka lat temu...

: 13.04.2005 01:38:00
autor: SlaY
wedlug mnie latwiej jest przy wiekszej predkosci ale moze tylko mi bylo tak latwiej :) pozdrawiam i powodzenia:]