u mnie bylo tak:
rozwalona czacha na potylicy ( nakryl mnie bike po nieswiadomej probie frontflipa :P ) => kupilem orzecha
rozwalona szczena ( kilka szwow) --> kupilem ff :D
extrema a bezpieczenstwo...
-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
-
- Posty: 595
- Rejestracja: 02.04.2005 03:32:50
- Lokalizacja: Ze świata, kraju, miasta, dzielni gdzie nawet niebo jest *******...
- Kontakt:
Uważam że lepiej mieć gorsze częsci i mieć jakiegoś ff...ale ja zawsze jak chce kupić kask i mam na niego kase to coś w rowerku mi się rozpieprza:/ Szykuje się już do kupna kasku ponad 2 lata i cały czas to samo. Ostatnio miałem już kase i chciałem już zamawiać kask motocrossowy a tu nagle ramka mi poszła....no i cóż zrobić?? Trzeba wydać na ramkę a nie na kask. Bo po co mi kask bez ramki??
www.dirt71.prv.pl
u mnie o bezpieczeństwo rodzice zadbali, kupili fullfaca sotatni, ochraniacze wcześniej i jak do tej pory cały jestem ;)
Ale jest u nas kilku takich "tfardzieli" co jeżdzą bez kasku, ochraniaczy i po 2 glebach na gębę z garażu mówią, że wolą bez.......:/, aż się bełtać chce :/
Ale jest u nas kilku takich "tfardzieli" co jeżdzą bez kasku, ochraniaczy i po 2 glebach na gębę z garażu mówią, że wolą bez.......:/, aż się bełtać chce :/
http://dhcyc.pinkbike.com
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 11 gości