extrema a bezpieczenstwo...

Korean_Boy
Posty: 1685
Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Korean_Boy »

u mnie bylo tak:

rozwalona czacha na potylicy ( nakryl mnie bike po nieswiadomej probie frontflipa :P ) => kupilem orzecha


rozwalona szczena ( kilka szwow) --> kupilem ff :D
Yuen
Posty: 199
Rejestracja: 19.04.2004 20:42:50
Lokalizacja: Krakow
Kontakt:

Post autor: Yuen »

Mi starzy kupili dwa lata temu orzecha (takiego typowo xc:P) to sie buntowalem, ale potem zaczalem ostrzej jezdzic i teraz sie przydaje na street;] A niedawno kupilem ff;] Z kasa rzeczywiscie jest cienko, ale wole wyzulic troche na helmofon niz potem sobie marzyc, zeby pojezdzic...
Pro rider^^
lizzard king
Posty: 3826
Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
Kontakt:

Post autor: lizzard king »

ja jezdze w piszczelakach i nakolannikach (odzielnie), no i w rekawiczkach, kask ostatnio przestalem zakladac...
TwojaStara!
Posty: 595
Rejestracja: 02.04.2005 03:32:50
Lokalizacja: Ze świata, kraju, miasta, dzielni gdzie nawet niebo jest *******...
Kontakt:

Post autor: TwojaStara! »

Uważam że lepiej mieć gorsze częsci i mieć jakiegoś ff...ale ja zawsze jak chce kupić kask i mam na niego kase to coś w rowerku mi się rozpieprza:/ Szykuje się już do kupna kasku ponad 2 lata i cały czas to samo. Ostatnio miałem już kase i chciałem już zamawiać kask motocrossowy a tu nagle ramka mi poszła....no i cóż zrobić?? Trzeba wydać na ramkę a nie na kask. Bo po co mi kask bez ramki??
www.dirt71.prv.pl
groochas
moderator
Posty: 2411
Rejestracja: 18.04.2004 23:17:14
Lokalizacja: Kraków --> Nowa Huta
Kontakt:

Post autor: groochas »

ja bez kasku schodze z roweru i sprowadzam go z kraweznika... zycie nauczylo... w Myslenicach zaliczyłem taką pizde, zrobiłem dziure łbem w ziemii ze az sie krety zdziwiły. Na szczescie wtedy mialem kask, jakby nie on to bym nie pisał tego posta...
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

u mnie o bezpieczeństwo rodzice zadbali, kupili fullfaca sotatni, ochraniacze wcześniej i jak do tej pory cały jestem ;)

Ale jest u nas kilku takich "tfardzieli" co jeżdzą bez kasku, ochraniaczy i po 2 glebach na gębę z garażu mówią, że wolą bez.......:/, aż się bełtać chce :/
http://dhcyc.pinkbike.com
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 11 gości