Strona 2 z 5

: 18.04.2005 22:00:30
autor: Lewy
widzisz gdzieś drechów, nawet nie wyglądających niebezpiecznie - lepiej nie ryzykować, pojedź inną drogą

: 18.04.2005 22:16:55
autor: lizzard king
a najwazniejsze to, zebys sam nie jezdzil! wg. mnie, to najbardziej sie liczy

masz taka sytuacje:

1.
jedziesz sobie sam, naskakuje cie dwoch dresow - jeden cie trzxyma, drugi odjezdza swoim nowym rowerem

2.
napada cie jeden silny drechu. 50% szans, ze uciekniesz, 50% , ze polegniesz....

3.
jedziesz w grupie (2, 3 osoby) - jeden drech nie podejdzie, dwoch raczej tez nie, trzech moze...



no i miej oczy dookola glowy! <-- jak widzisz szelesta po drugiej stronie ulicy to automatycznie dodaj gazu...

warto jest tez miec znajomosci

kiedys dwoch dresow chcialo mi komorke ukrasc...
przyszedl trzeci i powiedzial, ze mnie zna :P (ja go prawie w ogole nie znam ;] )

czesto tez spotykam kolesi, ktorzy chetnie, gdybym ich nie znal ukradli by mi rower, np. za dlugie wlosy...


kiedys mialem taka sytuacje:

jezdzilismy z kolega na moim rowerze, na zmiane
ja do niego mowilem "daj juz ten rower, costam !"
na te slowa podlecial jakis stary dziaduch i zaczal mnie wyzywac, powiedzial zebym oddal mu ten rower, bo jak nie to sam mnmie z niego zdejmie :P
na koniec, jak mu powiedzialem co trzeba, odchodzac wyzwal nas od kondomow ;P



wrzucilem, co mi na watrobie lezalo :D

: 18.04.2005 22:28:20
autor: BaDMaN
a ja czasem jeżdże z nożem, a tak to w fullfejsie, i zawsze jak wchodze do sklepu to razem z rowerem, nigdy go nie zostawiam.

: 18.04.2005 22:30:37
autor: lizzard king
ja sie kiedys poklocilem z babka, ze mi nie pozwala do sklepu wejsc z rowerem, to powiedziala, ze mi go popilnuje :D

: 18.04.2005 22:48:20
autor: Szczep
<lol> <rotfl> ja miałem przypadki z telefonami.. ale z rowerem tylko raz. O jeden raz za dużo, bo to jednak jest troszke stresu.

Ubezpiecz rower, ja zamierzam tak zrobić i tyle.
Stinky jednak rzuca sie w oczy, ale trudno - jak będziesz szybki to cie nie dopadną, a tylko będziesz np. słyszał na osiedlu że ktoś sie na ciebie szykuje..
jednak PzDr

: 18.04.2005 22:57:05
autor: LinksFR
ktos probowal bic sie w zbroi i integralu? :P mam zawsze wrazenie ze to pomaga ale nigdy nie sprawdzalem (i nie chce sprawdzac...)

ale tez mysle ze to troche odstrasza drechow jak widza goscia ktory jest tak szeroki w barach jak oni - oczywiscie to zalezy od tego jaka sie ma zbroje (i budowe ciala) ale np moja UFO poszerza i to ostro

: 18.04.2005 22:59:56
autor: lizzard king
ja sie kiedys bilem w nagilennikach, rekawiczkach i orzechu ;p

: 18.04.2005 23:01:12
autor: Szczep
w sumie wkładasz zbroje pod ubranie i jesteś napakowany, że aż strach.. :D
A jak masz FF na bani, to nie zauważą, czy masz 14 lat, czy może 25 lat.. wszystko wtedy zależy od budowy ciała..

: 18.04.2005 23:06:58
autor: lizzard king
Szczep sa zborje, ktore leza na ciele jak koszulka... ale jak oberwiesz, to koles poczuje :P

: 18.04.2005 23:09:39
autor: Szczep
oo... to chyba coś dla mnie.. :) patent dobry, ale chyba jak ktoś chce ci zabrać rower, to nie potrzebuje kogoś walnąć.. jeśli ma przewage siły już na starcie to oddajesz rower drechowi bez gadania.. :P

: 18.04.2005 23:11:43
autor: lizzard king
jak drecha jest dwoch, to oddajesz, a jak jest jeden (i masz zborje- koszulke i fulla na bance), to mozesz mu sprzedac ;P

: 18.04.2005 23:14:49
autor: Szczep
sprzedać... -> chyba z bańki.. :]
a tak poważnie to chyba przy takiej sytuacji narobił byś w gacie.. powiedziałby, że nie oddasz mu roweru, to cośtam cośtam i już jesteś zdygany. :)

: 18.04.2005 23:18:26
autor: lizzard king
no wiadomo, ze z banki

jak jest jeden i jet typowy szelest, co glowe ma wielkosci kolana, mozna probowac... im dluzej bedziesz negocjowal, tym trudniej bedzie jebnac

: 18.04.2005 23:20:54
autor: Szczep
święta prawda.. im dłużej, tym więcej strachu. Ech, no i po co tak pesymistycznie. (?!)
:) :(

: 18.04.2005 23:22:51
autor: lizzard king
na hopach jest tak samo, jak jestes z kieubarem... on jak cos powie, to wprowadza w taki nastroj, ze w gacie sie posrasz (ze strachu przed skokiem), a nie skoczysz...

: 18.04.2005 23:28:50
autor: greg
polecam się ubezpieczyć - wspomniana wcześniej polisa pzu "bezpieczny rowerzysta", sam robię tak od 2 lat i mam spokojną głowę, w tym sezonie ubezpieczyłem rower na 4,5 tys na okres 6 miesięcy i zapłaciłem 299 zeta; powyżej 5K pozostaje zwykłe casco, takie jak w przypadku samochodu; gadałem o tym z agentem i powiedział mi co następuje: ubezpieczenie roweru na 10K kosztuje 1400 zeta w skali roku, możesz to jednak rozbić na 4 raty, po czym po zapłaceniu 2 nie zapłacić kolejnej - skutkuje to zerwaniem umowy bez żadnych konsekwencji (tak więc w następnym sezonie można tak samo), czyli w praktyce można spoko na 6 miesięcy, wychodzi 700 zeta, proporcjonalnie tyle samo co przy polisie "bezpieczny rowerzysta"; z załatwieniem tego nie powinno być problemu, po prostu przychodzi koleś, fotografuje Twój rower, wypisuje polisę i gotowe (tak mi przynajmniej powiedział agent z którym gadałem)

pozdro

: 18.04.2005 23:34:50
autor: SlaY
ja zawsze jezdze w grupie , nie lubie jakos sam a w qpie razniej :P teraz mam ff wiec nie widac ile mam lat (mam 15lat) wiec tez jakos lepiej , maly nie jestem i waski tez nie :D a to ubezpieczenie strasznie drogo wychodzi :(

: 18.04.2005 23:52:59
autor: Qube
no ja bede teraz w maju mial 16 i dobrze ze zdecydowalem sie na zbroje i ff to nikt nie pozna z uwagi ze jestem dosyc duzy bo mam 190 i taki w miare duzy

: 18.04.2005 23:58:38
autor: Szczep
ja tam mam 15 i FF.. :P :) i ubezpieczam.. :P