FORUM DH-zone.com

hehe jak będzie potrzeba to iść na policję a nie zwracać kasę :P przecież kupno kradzionego roweru jest jak kradziesz

Rób jak chcesz i zycze sukcesu :) Jakby co to powiem czy byl pod Mokiem

kradzież*

Tassadar pisze:kradzież*

załatwcie to normalnie, uważam, że zwrot kasy dzieciakowi to ładny gest - ale mam na myśli przede wszystkim rozmowę z rodzicami i wyjasnienie im co to za rower, ze zostal skradziony i ile grozi za paserstwo nawet nieswiadome. Powinni oddac rowerek bez gadania, albo spraw zglaszacie niebieskim

to od razu trza bylo do niebieskich zglosic dla swietego spokoju

mże tak zrobimy, się zobaczy, raczej nie będzie trzeba, a zeznania dzieciaka nic nie dadzą

zresztą wtedy nie dostanie tego roweru przez kilka tygodni/miesięcy, i trzeba będzie policji płacoć za znaleźne, głupie nie?

Pająk pisze: załatwcie to normalnie, uważam, że zwrot kasy dzieciakowi to ładny gest - ale mam na myśli przede wszystkim rozmowę z rodzicami i wyjasnienie im co to za rower, ze zostal skradziony i ile grozi za paserstwo nawet nieswiadome. Powinni oddac rowerek bez gadania, albo spraw zglaszacie niebieskim

tez widziałem dzieciaka i tez jezdziłem na tym biku (jestem z Józefowa) i zgadzam sie z pająkiem najlepiej pogadać z rodzicami a tak wogóle to głupio zrobili ze kupili taki rower tak tanio, ja jak sie dowiedziałem ze ten typek ma go za 900zł to od razu wiedziałem a teraz patrze na ten topic i potwierdziły sie moje obawy.

a jak rodzice nie oddadzą bike to trzeba na pałki, zresztą w Józefowie juz mnie 4 razy spisywali (sprawdzali numery ramy) wiec dzieciaka tez dopadną prędzej czy później bo spisują bardzo często.
wiec ten pierwszy niedługo powinien do ciebie wrócić :)

I zrobiliście coś, wyszło coś z tego ?

słuchaj ja nie bede chodził po komisariatach i sobie robił problemów zeby psy mnie ciągali i pytali: a skąd wiesz? a co? a jak? ja bede miał problemy a tobie rowerek zajedzie pod dom i bedziesz happy. ten rower to nie moja sprawa, mój udział jest taki że mówie Ci gdzie jest rower, a reszte se załatwiaj sam!
tazzmanja, tassadar i tomahawk pomogliśmy Ci, wiesz już gdzie jest rower to przyjedź do Józefowa, nie masz daleko Łódź jest bardzo blisko, pójdź na mendownie, daj zdjęcia, opis, numer ramy i takie tam i oni juz znajdą wcale nas tak dużo nie ma a rowerek jest dość charakterystyczny

wieczoor, weź nic niemów, zanim powiesz coś głupiego, załatwiamy to bez psów bo oni zatrzymają rower, mój kolega takczekał prawie rok aż mu zwrucą, i musiał zapłacić znaleźne

Przecież Wy go znaleźliście, więc jak macie znaleźne płacić? Zresztą co to kur.wa jest żeby policji znaleźne płacić za rower??? to na co oni są ?? ŻEBY SZUKAĆ TYCH ROWERÓW. Za to im płacą z kasy podatników więc niech sie ku.rwa biorą i nie pierdolą że chcą jakieś siano..... ehh a to Polska właśnie.

Już ja bym im dał znaleźne W SĄDZIE i hooy.

że w takim przypadku zatrzymają to wiem, ale o znaleźnym dla policji pierwsze słyszę. Niech ktoś mnie bardziej uświadomi

ej no pisal ktos cos do tego tazzmana?

Tassadar pisze: załatwiamy to bez psów

tzn. jak?? podchodzicie do dzieciaka i go zrzucacie?? idziecie do rodziców i mówicie "sorry oddawajcie rower"? ja na miejscu własciciela to już bym był w Józefowie jeśli bym wiedział ze mój rower który ukradli tam jest

całkowicie się z tobą zgadzam, koleś sobie jaja robi, ja już dawno bym pojechał po swój rower...

Dex pisze:ej no pisal ktos cos do tego tazzmana?

od razu do niego zadzwoniłem ;)

hehe, paul, ja znalazłem raz złodzieja mojego roweru, i sprawę umożyli bo nie mieli dowodów (gówno prawda, na kameże było wsztstko widać) niestety, żyjemy w polsce, kraj łapówek i bezprawia...