FORUM DH-zone.com

Wszyscy pieja do marcoka, a ja powiem, ze z1 wedge to syf i koniec.
smigam na tym amorku ijak dla mnie jest to kupa gowna. za ta cene to powinien miec choc dobre tlumienie powrotu, a tym czasem ma tlumienie olejowe... jak sobie dobierzesz tlumik lub go dorobisz to moze cos z tego wyjdzie, ale nie palci sie kurwa kasy za to by sobie cos dorabiac! poza tym nie ma w ogole sztywnosci bocznej! to jest miekka wloszczyzna i tyle. lepiej dolozyc kase i kupic PIKA! satysfakcja bedzie o wiele wieksza, no chyba, ze ktos musi miec marzocchi, wtedy to wszystko inne bedzie do dupy. ale jedni jezdza swiadomie a inni jezdza na marzocchi i tyle.

klekot pisze: ale jedni jezdza swiadomie a inni jezdza na marzocchi i tyle.

Ten tekst jest dobry, pogratulować.

Do posiadaczy Wedge'a 01/02:
Do czego jest to pokretelko na dole tlumika w prawej goleni? :D
Jakas regulacja tlumienia czy cos? ...
Pozdrawiam
PS. Ja bym stawial na Z1.

Klekot, ja jestem ze swojego wedge'a zadowolony... jak sobie jezdzisz po krawężnikach i sprawdzasz czy Ci tłumi jak trzeba i porownujesz z Pike'iem na qr20 który wiadomo że jest sztywny jak diabli to co sie dziwisz? Wedge ma 5 letnią konstrukcje i skoro do dzisiaj jej nie zmienili tzn. ze jest wystarczająco dobra do zastosowan wg. producenta ,a Pike moze ma dwu letnią, bardziej zaawansowaną konstrukcję (wiec co sie dziwisz)... jeżeli dzielisz jazde na świadomą i na marcochcach to czemu nie sprzedasz swojego marcocha? problemy ze świadomością?

Słysząłeś jak w krakowie koleś pike'a rozwalił (pękły golenie)? chłopak w wieku 13 lat nie wychamował przed kolesiem z pike'm i moze z predkoscia 15km/h jebnął przednim kołem w pike... i tyle pike widzieli;] mnie tydzien temu auto strzeliło w wedge'a i nic amorkowi sie nie stało - to dla mnie jest wystarczając porownanie pike rozwalonego przez 50kg chłopaczka jadącego 15km/h i wedge'a ktoremu nic sie nie stało po rąbnięciu 800kg (skoda felicia) z prędkoscią ok. 35-40km/h

Porownaj sobie pike'a z np. marcochami z seri freeride, konstrukcja podobna...;]

pozdrooo for Alll!!!

[quote=yasiuuu] wkoncu 2001 to najlepsze roczniki marcocha...[/quote] yasiuuu, za te słowa powinieneś dwa tygodnie leżeć w kościele krzyżem przed ołtarzem prosząc boga o przebaczenie bluźnierstwa ;]

2001 to najgorszy rocznik, jaki kiedykolwiek powstał (pomińmy monstera). najlepsze lata marcoka to 98-00.

co do tematu, bierz tylko amorka z goleniami 32mm, albo 30+rozkręcana korona (oczywiście marcok). oba amorki o które pytasz mogą w skrajnym przypadku doprowadzić do szybszego spotkania ze św. piotrem ;/

jak wedge 5 letnia konstrukcja ? wedga w 02 wypuscil..

a 2002 Jaca to juz dobry rocznik ?

eee nie wiesz co wybrać??!! To weź z1 wedge :P

Jacy polac mu piwa :)


yasiaaa spalic go za herezje !! lezenie krzyzem nie da nic :]

wedga zmienili przez te pare lat
2002 lamaly sie jak ********

Ps
nie prosze o zdjecie pika bo jak zwykle nie ma nikt aparatu :P

Z1 .... ale i tak zgadzam się z Jaca, chociaż trochę sprostuję .. 97-00 sa najlepsze :D

To moze mi ktos odpowiedziec do czego jest to pokretlo u dole tlumika? :D
Sciagnalem tego PDF'a ze strony marzocchi i raczej nic tam nie jestem w stanie znalezc.
Pozdrawiam

Wooki85, wedge'a wypuscili w 2001;] a ponad 5 letnia konstrukcja bo wedge są zrobione na bazie wczesniejszych marcochow i roznia sie tym ze maja wiecej skoku;]

Jaca, możecie mine spalić i położyć krzyżem, ale i tak wroce... a 2001 sa wg. mnie bdb, np. ten MCR z testów dh-zone'a, fajna sprawa... a jeżeli uważasz modele do 2000 roku za super to tylko dlatego że mają rozkręcaną korone??:>

Wg. mnie nie ma sensu dzielić amorów na roczniki bo niektóre modele były i są nie zmienione i sie sypią, a inne pozmieniali i tez sie sypią;]

klekot zes dojebal :) na ilu marcokach jezdziles? widziales na oczy takiego shiverka czy monsterka? :) czy mowisz z katalogu, hehe :)

yasiuuu edge ma więcej skoku niż taki marcok z 98 roku ??? ciekawe w którym miejscu ??? :>

mam wedga 03 , to moj pierwszy marcok i jak dla mnie jest ok ... ostatnio cos ostro brzedklo metalicznie po skoku z murka nieprawidlowym ale narazie zyje i dziala mam go z pol roku i licze ze przetrzyma jeszcze pare wiosen :P a i nie zaluje ze go mam :)

Mi sie wydaje że w 98 nie robili na masową skalę amorków 130mm, a jak już był to po 2,5tys. zł;] a teraz 130 to już standard za dużo mniejszą sumę;] Kaktussss nawet jeżeli skok sie nie zmienił, to chodzi mi o kosntrukcję i o to co wooki85 powiedział ze zdziwieniem (jakie 5 lat? od 2002 wedge robią - czy jakos tak)... dobrze że wedge robią od 2001, ale mi sie rozchodzi o nie zmienioną konstrukcję;]

no, widze że sie dogadalismy;]

Kurwa! Od czego jest to pokretlo na dole tlumika?!
No niech ktos sie wypowie, bo mnie cos trafia ; ] Nie wiem czy mam z tym kombinowac skladajac amorka.
Pozdrawiam

no bo ja wiem .... stare marcoki wogóle były drogie .... a na dużą skalę były oczywiście produkowane, było parę modeli ze skokeim 130 mm, jak chociażby mój Z1 BAM '98, no a jeśli chodzi o ich konstrukcję to jest maksymalnie prosta ... tam nie ma się co popsuć, a co najważniejsze nie ma plastiku .... tyle na temat :D

z1 bedzie dobra

KaKTuSSSS no rzeczywiście 97-2000, ale w 97 były jeszcze haki pod tarczę niezgodne z is2000 (odległość między otworami była jakaś lewa).

ktoś pytał, czy 2002 są lepsze...

otóż wszystkie marcoki mające 130mm skoku z lat 2001-2002 były lipne, a dlaczego? łączenie goleni z koroną w procesie cryofit powodowało szok termiczny materiału. amorki pękały tuż pod koroną, co objawiało sie na początku strzelaniem (tu patrzeć na test tego Z1 MCR), a potem wyciekiem oleju od góry.

yasiuuu, jeszcze cos do ciebie - w 99 Z1 drop off (130mm skoku, tłumiki ssv) stał u dystrybutora po 1950zł. niby sporo w porównaniu z teraz, ale przecież wtedy też były osobne źródła, wiec w czym problem?