: 19.07.2005 18:01:44
WEDGE to naprawde zajebisty amor jak bym mogl to bym zamienil swoiego dja2 na Wedge na os 20mm
jasneee... a pancerz od hamulca byl taaaakkkii dlugi ze nie utrzymał dolnych golenii, a śruby trzymające golenie od dołu zniknęły razem z pancerzem od hampla...olisko pisze:nie pekły ani nic tylko po prostu się wysuneły całkowicie...i wylądowałał na górnych goleniach samych :/:/:/
mikael pisze:DALEJ PISZESZ MARCOCCI ZAMAIST MARCOZCCHI BOLU!!!:DD JESTES NIEREFORMOWALNY:PP
fajnie jak jurz coś to marzocchi ;-)Wiesław PO pisze:MARCOCHA???
To nie był wedge tylko mx coś! lololisko pisze:a mój kumpel miłą wedga z 2002 roku w którym na początku siadło tlumienie wiec amorek był już do dupy....potem skoczył i jak chciał wylądować to mu odpadły dolne golenie od górnych...nie pekły ani nic tylko po prostu się wysuneły całkowicie...i wylądowałał na górnych goleniach samych :/:/:/ katował go przez 1,5 roku ......wiec jak dla mnie wedge to GÓWNO!!