Strona 2 z 4
: 25.07.2005 03:52:05
autor: OziFr
A I JESZCZE JEDNA UWAGE KIERUJE DO KOLEZKOW Z RADIOSTACJI STARTUJCIE W PRO POZERZY DAJCIE SZANSE CHLOPAKOM KTORZY NIEZLE JEZDZA A NIE MAJA NA SPRZET KTORY MOGA WYGRAC CHYBA ZE JESTESCIE NA TYLE CIENCY ZEBY NIE STARTOWAC W PRO K... LANSERKA
POZDROWNIENIA DLA EKIPY Z HOBBY :)
: 25.07.2005 03:55:57
autor: dhcyc
OziFr, a glebnołes tam chociaż raz?? Bo z puntku widzenia kogos kto nie glebnął, to "ktoś się wypieprzył", a ten co się wyjebał nie ma różowo....zresztą, trudno tam było na maxa pojechać, bo zawsze coś mogło się nie pofarcić, a do tegu dużo zależało :P
: 25.07.2005 03:59:33
autor: Wojtazx15
:D mam glebe jakiegoś koleżki na zakręcie po kamieniach w niebieskim stroju :) na fullu, zaplątał się w taśmy :D
: 25.07.2005 04:02:22
autor: dhcyc
Eeeee, to chyba nie odnas :P Ale pozgrywajcie i wrzucćie gdzieś, niech to jakoś pójdzie :P
: 25.07.2005 04:05:00
autor: foCuS_13
To były moje 1 zawody w DH i jestem z siebie zadowolony bo wykręciłem czas 2:05:):) na początek chyba nieźle ??
: 25.07.2005 04:12:45
autor: Sedrik
co do zabierana helikopterem...to zabrali mi kolege z team'u...narazie leży w szpitalu, wiecej info wkrótce..
: 25.07.2005 04:14:43
autor: elMo
A mój rower był w proszku i tylko kibicowałem :P Ale nie znalazł ktoś może kawałka łańcucha z kluczem do szprych i małymi karabińczykami? Bo nosiłem przy spodniach i gdzieś zgubiłem :D
: 25.07.2005 04:25:27
autor: seba69
Kostek ma pękniety krąg i lezy w szpitalu w łodzi ... :(((
a ja pęknąłem sztyce...
: 25.07.2005 04:46:30
autor: OziFr
Przykra sprawa :( co mozna zrobic:( niech chlopak wraca do zdrowia byle szybko
pozdro
: 25.07.2005 05:11:14
autor: ciamek
Pare osob sie faktycznie ladnie wysypalo... Ja w sobote spadlem z ostatniego mostka i skasowalem daszek od kasku i szybke od gogli jak wywalilem na ryj w przeciwlegla sciane tego wawozu... Szkoda bo potem strasznie wolno jechalem w tym miejscu a mozna by tam jeszcze urwac pare sekund...
: 25.07.2005 05:16:22
autor: Qcor
seba69 pisze:Kostek ma pękniety krąg i lezy w szpitalu w łodzi ... :(((
a ja pęknąłem sztyce...
bez kitu - przeciez zazwyczaj po takich urazach juz sie nie rusza jakas czescią ciala?! :/
: 25.07.2005 05:57:25
autor: seba69
no bez przesady, nie doszlo do przerwania ani naderwania rdzenia zeby od razy nie mogl czyms ruszac, ma pęknięty krąg ale i raczej z tego co widzialem jak go nieslismy do samochodu to faktycznie mial problemy z chodzeniem, jutro sie dowiem czegos wiecej...
: 25.07.2005 06:46:30
autor: LinksFR
ja jebie :/:/:/:/:/:/
wiesz moze czy ma ze soba telefon w tym szpitalu? teraz jest 2 w nocy nie bede dzwonil o_O jutro z rana sprobuje
cos jeszcze mu bylo? co dokladnie zrobil? ma ktos to nagrane czy cos?
: 25.07.2005 13:52:15
autor: Sedrik
: 25.07.2005 14:45:36
autor: radzio89
seba69, dobrze ze nie doszło do przerwania rdzenia bo wtedy faktycznie przejebka. ja jak sie wyjebałem na plery pod koniec kwietnia to do teraz nie moge normalnie jeździc i pewnie ten sezon juz zamknąć trzeba:/ 4 tyg rehabilitacji, teraz zastrzyki między kręgi- przejebane.. oby u niego nie było tak źle.. 3m sie!
: 25.07.2005 14:59:40
autor: O_o
wielkie hy ! zaliczylem dzwona na dh cycu zaraz za 2 uskoku :D 1 przejazd 2 razy odbilem sie od drzewa i wpadlem do rowu i na koncu wyglebilem na ostatnim zakrecie i musialem isc na dol :) 2 przejazd krecilem zajebiscie i na tym odcinku przed kamieniami zaliczylem dzwona w drzewo =/ kij korba krzywa jechac sie nie dalo mnie troche zebra bola.dzisiaj postaram wstawic sie fotki gdzies bo jest kolo 250 i fajne filmy z maka :D
: 25.07.2005 16:13:15
autor: shinobi
Wie ktoś czy ten chłopak z uszkodzonym kręgiem jechał w zbroi albomiał żółwia?
: 25.07.2005 16:18:45
autor: matio_DH
jak macie link do strony z fotami z zawodów to dawac :]
: 25.07.2005 16:19:56
autor: dhcyc
No, gdyby nie te wypadki to byłoby lolowo :/ Od nas Presto się wysypał na kamieniach, z tego co wiem ma wstrząc mózgu, kask jebnął, ale gdyby niemiał to lepiej nie myśleć :/ No ale cóż, łatwo niebyło....żeby się te osoby po wypadkach jakoś wylizały.....
Ciamek, ja w tym rowie leżałem przy pierwszym przejeżdzie :P Nic mi się nie stało, ale póżniej też tam ostro zwalniałem :/