ustawka na kazoorki
-
- Posty: 753
- Rejestracja: 18.04.2004 23:19:18
- Lokalizacja: nie miasto tylko WOLNA GMINA ursynów
- Kontakt:
[quote="KFP"]a co ty nie na kazoorki czy juz po ?[/quote]
bylem na kazoorki wraz z Falenica Team;) ale na chwile odbilem do domu w drodze na hope i wpadlem na szklo i gwozdzie rozrzucone przez jakiegos *****. Efekt - dwie detki moga pojsc na oslonki lancucha :/
Wlasnie, co sie Rufusowi stalo? Nie chcial wam pizzy postawic znowu? ;)
bylem na kazoorki wraz z Falenica Team;) ale na chwile odbilem do domu w drodze na hope i wpadlem na szklo i gwozdzie rozrzucone przez jakiegos *****. Efekt - dwie detki moga pojsc na oslonki lancucha :/
Wlasnie, co sie Rufusowi stalo? Nie chcial wam pizzy postawic znowu? ;)
www.mushroomhead.prv.pl
.::GG[4839750]::.
.::GG[4839750]::.
Ta i to calkiem konkretna.
Glupio mi o tym pisać. W sumie nie widziałem momentu gleby, przyjechałem jak już leżał. Kurwa od razu sie ludzie zbiegli, ochrona, suki (bo koncert na zamkowym był) dobrze, że lekarze na miejscu byli.
Rufus skakał ze schodów (tych nad trasa w-z gdzie trialowcy z murka skaczą) Najpiew pierwsze, zlądował na schody, potem drugie i trzecie całe przeskoczył) Wylądował na płasko chyba bo dmr'owi pekla rura sterowa nad koroną, koło z amorem pojechało dalej a Rufus wylądował twarzą na asfalcie. Obtarł sobie brode (miał integrala), z tego co widziałem to ręka mu spuchła a kumpel Cszywego ktory jechał za nim i to widział powiedział że po glebie powietrza nie mógł złapać. Tyle wiem z opowieści. Potem już przyjechałem.
Rufus leżał jeszcze w kasku. Babka lekarka z jakimś gościem sie nim zajmowali. Oszołomiony był strasznie, nie wiedział gdzie jest i co sie stalo. Po 5 min zdjeli mu kask, usztywnili glowe, dostał od nas bluzy pod plecy zeby nie lezal na asfalcie i powoli dochodził do siebie. Ochrona sie zleciala, odganiala gapiow, suki tez byly.Krew i rozlany olej z przewodu. Karetka jak na nasz kraj była zajebiscie szybko bo po 10 minutach. Częsci jego bika pozbieralismy, przyjechal stary jego kumpla samochodem i zabral all.
Ale kurwa dlaczego ten amor walnął to nie mam pojęcia. Moze jakaś fabryczna wada, kosmos. Schody mają z półtora metra.
Zabrali go na solec i czekam na jakieś info, mam nadzieje, że tylko się potłukł lekko. Dzwonił po 15 min przed prześwietleniem spytać sie co z rowerem i mówił że jest ok.
Jak coś pomyliłem to przepraszam. Rufus trzymaj sie!
P.S. Ale tylu komentarzy od ludzi w tak krótkim czasie jacy to my głupi to nie słyszałem nigdy.
A najlepszy był jakiegoś gościa z ochronki "kona to dobra firma dziwne że sie połamała " (c)
Glupio mi o tym pisać. W sumie nie widziałem momentu gleby, przyjechałem jak już leżał. Kurwa od razu sie ludzie zbiegli, ochrona, suki (bo koncert na zamkowym był) dobrze, że lekarze na miejscu byli.
Rufus skakał ze schodów (tych nad trasa w-z gdzie trialowcy z murka skaczą) Najpiew pierwsze, zlądował na schody, potem drugie i trzecie całe przeskoczył) Wylądował na płasko chyba bo dmr'owi pekla rura sterowa nad koroną, koło z amorem pojechało dalej a Rufus wylądował twarzą na asfalcie. Obtarł sobie brode (miał integrala), z tego co widziałem to ręka mu spuchła a kumpel Cszywego ktory jechał za nim i to widział powiedział że po glebie powietrza nie mógł złapać. Tyle wiem z opowieści. Potem już przyjechałem.
Rufus leżał jeszcze w kasku. Babka lekarka z jakimś gościem sie nim zajmowali. Oszołomiony był strasznie, nie wiedział gdzie jest i co sie stalo. Po 5 min zdjeli mu kask, usztywnili glowe, dostał od nas bluzy pod plecy zeby nie lezal na asfalcie i powoli dochodził do siebie. Ochrona sie zleciala, odganiala gapiow, suki tez byly.Krew i rozlany olej z przewodu. Karetka jak na nasz kraj była zajebiscie szybko bo po 10 minutach. Częsci jego bika pozbieralismy, przyjechal stary jego kumpla samochodem i zabral all.
Ale kurwa dlaczego ten amor walnął to nie mam pojęcia. Moze jakaś fabryczna wada, kosmos. Schody mają z półtora metra.
Zabrali go na solec i czekam na jakieś info, mam nadzieje, że tylko się potłukł lekko. Dzwonił po 15 min przed prześwietleniem spytać sie co z rowerem i mówił że jest ok.
Jak coś pomyliłem to przepraszam. Rufus trzymaj sie!
P.S. Ale tylu komentarzy od ludzi w tak krótkim czasie jacy to my głupi to nie słyszałem nigdy.
A najlepszy był jakiegoś gościa z ochronki "kona to dobra firma dziwne że sie połamała " (c)
nie znalazl ktos jego kasku? czarny bell? bo dzownil do mnie i sie pytal... a fotki tego dnma mam na aparacie zapodam najszybciej jak sie da
rufusponoc dobrze dzwonil do mnie i sie czuje juznchyba niekiepsko. ponoc podejrzenie wstrzasu mozgu ale nie wiem. jego rower zabrany, on na solcu. tylko brakuje kasku. kurcze nie widzial nikt go??
bzp powiedzial mniej wiecej jak ta gleba wygladala. i sie zgadza. sam nie widzialem moj kumpel (yesus) to tylko widzial.
no to tyle tera niemam czasu za bardzo pisac. dnm usd 120 dacie wiare. z takiego malego gowna poszedl siemjebac. wspolczuje rufusowi, jeszcze przednia grimecka poszla no i kask. djac eznac kurde :/
a bzp - odezwi jsie w neidzielewieczor do mnie na gg...bo tera u hela jestem i niemam swojego numera :P i nie mam za bardoz czasu gadac
rufusponoc dobrze dzwonil do mnie i sie czuje juznchyba niekiepsko. ponoc podejrzenie wstrzasu mozgu ale nie wiem. jego rower zabrany, on na solcu. tylko brakuje kasku. kurcze nie widzial nikt go??
bzp powiedzial mniej wiecej jak ta gleba wygladala. i sie zgadza. sam nie widzialem moj kumpel (yesus) to tylko widzial.
no to tyle tera niemam czasu za bardzo pisac. dnm usd 120 dacie wiare. z takiego malego gowna poszedl siemjebac. wspolczuje rufusowi, jeszcze przednia grimecka poszla no i kask. djac eznac kurde :/
a bzp - odezwi jsie w neidzielewieczor do mnie na gg...bo tera u hela jestem i niemam swojego numera :P i nie mam za bardoz czasu gadac
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: 19.04.2004 13:18:24
- Lokalizacja: gdzie kosciół i kleryka znajdziesz na kazdym rogu...(Kielce)
- Kontakt:
o kórwa ale hujnia...
u mnie w kielcach teraz kolega misztal skoczył z kądś i to sobie zrobił:
- Zlamanie dolniej sciany prawego oczodolu z plynem w zatoce szczekowej
- zlamanie prawej kosci promieniowej w 1/3 dalszej z przemieszczeniem i zagieciem katowym odlamow
- pdwichniecie stawu lokciowo-promieniowego dalszego i lokciowo-nadgarstwowego
- wieloodlamowe zlamanie sciany przednio-gornej prawej zatoki szczekowej
- rana szarpana o dlugosci 3 cm na policzku ( szyta )
szkoda chłopaka bo niewielu w kielcach dobrze freeridujacych mamy...
u mnie w kielcach teraz kolega misztal skoczył z kądś i to sobie zrobił:
- Zlamanie dolniej sciany prawego oczodolu z plynem w zatoce szczekowej
- zlamanie prawej kosci promieniowej w 1/3 dalszej z przemieszczeniem i zagieciem katowym odlamow
- pdwichniecie stawu lokciowo-promieniowego dalszego i lokciowo-nadgarstwowego
- wieloodlamowe zlamanie sciany przednio-gornej prawej zatoki szczekowej
- rana szarpana o dlugosci 3 cm na policzku ( szyta )
szkoda chłopaka bo niewielu w kielcach dobrze freeridujacych mamy...
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=446257 Moj SC v10 !!!
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: 19.04.2004 13:18:24
- Lokalizacja: gdzie kosciół i kleryka znajdziesz na kazdym rogu...(Kielce)
- Kontakt:
A tu macie opis sutuacji i pare fot:
Wypadek mial miejsce na wietrzni o godzini 13.30, i jak dzis ustalilem bo bylem na miejscu wypadku z metrem, to z moich obliczen wysokosc scianki z ktorej skakalem wynosila 3,30 m lub 3,40 m!
Mysle ze dlatego mi sie nie udalo, gdyz mialem za mala predkosc, gdybym jechal troszke szybciej to mysle ze wysztsko bylo by ok, ale to sa tylko moje przypuszczenia!
Gdyby nie kask i reszta moich ochraniaczy o na 99% bym juz nie zyl!
Bo na moim kasku ( na skroni) sa wyrwy od kamieni, tak samo na zbroi ...
Ale baracia moze za miesiac powroce do czynnej jazdy na biku
Pozdro wszystkim!
P.S
Nie dajcie sobie nic zrobic w kielcach, te skurwysyny mi 3 razy probowali nastawic reke bez zadnego znieczulenia, jak sadysci, a dzieki ich nieudolnym staraniom zaklinowali mi kosci i podczas operacji w busku lekarz mial bardzo duzy problem i musial to robic jakims rozwierakiem do kosci!!!!!!
Pozdrowki dla mojego lekarza z buska Dr. Marcinkowskiego ( rowniez bikera)i Dr. Podeska!!!
Tylko dzieki im bede miec sprawna lape!
A te **** z kielc niech spierdalaja na drzewo, albo do lecznicy dla zwierzat!!!!
Reszte wam opowiem na biku, lub na piwku...... bo jest co opowiadac!
A i wielkie dzieki dla Kruszyny i Kamila za blyskawiczna reakcjie, i pomoc no i dla tych wszystkich ktorzy mnie odwiedzali w szpitalu !
Huh ale sie opisalem!
Wkrotce dostarcze zdjecia moga troche szokowac !!!!
pozdro jeszcze raz for all !!!
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=220306
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=220305
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=220304
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=222383
szkoda mi kolesia...jezdziłem z nim troche
Wypadek mial miejsce na wietrzni o godzini 13.30, i jak dzis ustalilem bo bylem na miejscu wypadku z metrem, to z moich obliczen wysokosc scianki z ktorej skakalem wynosila 3,30 m lub 3,40 m!
Mysle ze dlatego mi sie nie udalo, gdyz mialem za mala predkosc, gdybym jechal troszke szybciej to mysle ze wysztsko bylo by ok, ale to sa tylko moje przypuszczenia!
Gdyby nie kask i reszta moich ochraniaczy o na 99% bym juz nie zyl!
Bo na moim kasku ( na skroni) sa wyrwy od kamieni, tak samo na zbroi ...
Ale baracia moze za miesiac powroce do czynnej jazdy na biku
Pozdro wszystkim!
P.S
Nie dajcie sobie nic zrobic w kielcach, te skurwysyny mi 3 razy probowali nastawic reke bez zadnego znieczulenia, jak sadysci, a dzieki ich nieudolnym staraniom zaklinowali mi kosci i podczas operacji w busku lekarz mial bardzo duzy problem i musial to robic jakims rozwierakiem do kosci!!!!!!
Pozdrowki dla mojego lekarza z buska Dr. Marcinkowskiego ( rowniez bikera)i Dr. Podeska!!!
Tylko dzieki im bede miec sprawna lape!
A te **** z kielc niech spierdalaja na drzewo, albo do lecznicy dla zwierzat!!!!
Reszte wam opowiem na biku, lub na piwku...... bo jest co opowiadac!
A i wielkie dzieki dla Kruszyny i Kamila za blyskawiczna reakcjie, i pomoc no i dla tych wszystkich ktorzy mnie odwiedzali w szpitalu !
Huh ale sie opisalem!
Wkrotce dostarcze zdjecia moga troche szokowac !!!!
pozdro jeszcze raz for all !!!
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=220306
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=220305
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=220304
http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=222383
szkoda mi kolesia...jezdziłem z nim troche
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=446257 Moj SC v10 !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość