Strona 2 z 2
: 25.09.2005 21:10:44
autor: donic
no i teraz mnie dopadl ten problem :/
zobaczymy czy jutro pojdzie , narazie zostal zalany oliwa . . . :]]
: 25.09.2005 21:32:53
autor: gonzo guma
nie ma rury ktorej bys nie przedkal takie przyslowie :) a sero jakis wd 40 albo inny penetrator i zrob taki patent zeby klucz byl dociskany do szalki np wkrec srube taka dluga do osi (jesli to jest na kwadrat i nie jest drazona) zawsze to dziala, wtedy klucz nie bedzie zeskakiwal i nie bedzie wyl niepotrzebnie uchwytu, zawsze bedzie docisniety a jak to jest isis i ma wiercona os to szybkozamykacz z tylnego kola, jesli cos nie bedzie pasowalo podkladki i nakretki dopasuja idealnie, jak juz bedzie docisniety ten klucz odwracasz do pionu i odkrecasz stosujac dzwignie. Mowie o kluczu w stylu park toola ktory mozesz uzywac z plaskim kluczem. Ja zawsze robilem patent ze ruba ktora dociskala i nie bylo pakietu, ktory by sie nie odkrecil.
: 25.09.2005 21:39:15
autor: TOSA
A co jeśli support ma już zjechane zęby na klucz? Mówię tutaj też o pierścieniu blokującym z Al w Octalinku...
: 25.09.2005 21:45:39
autor: gonzo guma
no to bida, ja bym rozwiercil dookola szalke, wtedy pakiet nie bedzie tak scisniety i jakos sie wyciagnie....
: 25.09.2005 21:46:29
autor: TOSA
A może coś dospawac? Drąga jakiegoś...?
: 25.09.2005 21:50:06
autor: gonzo guma
rzecz nie lezy w "dragu" tylko w tym jak uzyc klucza zeby adalej nie rozwalil szalki, musi miec jakies oparcie a pozniej mozna dragi dorabiac :)
: 25.09.2005 22:03:47
autor: TOSA
Tam już nie ma zębów...więc nie ma co rozwalać...
: 26.09.2005 08:47:37
autor: Gość
moglby ktos dac link do strony tego warztatu ktory dorabia wszytskie klucze do rowerow? konkretnie chodzi mi o klucz do issisow...bylo cos takiego neidawno nie moge znalezc:/
: 27.09.2005 17:10:14
autor: donic
hmmm ...
prawa strona puscila, tak sie zapieklo sie sie gwint zerwal :/
teraz zostaje lewa strona , czyli ten pierscien ...
niestety kluczem do suportu nic sie nie zdziala bo sie polowa zabkow ukruszyla ;/
ma ktos jakis pomysl jak to odkrecic ?
: 27.09.2005 17:35:25
autor: pitikuku
ja u siebie chyba będę spawał jednak
: 27.09.2005 17:49:50
autor: piotrex
Inur mialem podobny przypadek-dziadek mi powiedzial ze kiedys zapiekly mu sie dokumentnie sruby w kole w samochodzie-mechanik dal mu wtedy taki smar penetrujacy ktory rozchodzi sie po gwincie,wciska sie doslownie wszedzie sam.Jest to ponoc 100% lepsze od w40-tylko jest maly problem ze znalezieniem tego.W ktoryms kojenym sklepie sprzedawca powiedzial ze faktycznie jest takie cos ale jest problem z dostepnoscia-poweidzial zebym raczej szukal po sklepach motoryzacyjnych.Moze tego poszukajcie?A jak nei to polecam pogotowie rowerowe w krakowie,co prawda troche daleko macie ale sa naprawde baaaardzo tani (kumpel za rozwiercenie sruby w korbie i nowa,lepsza srube zaplacil 5zl :)) i dobrzy.Wszystko chlopaki robia.
: 27.09.2005 17:51:31
autor: piotrex
albo sprobujcie moze przyspawac dzwignie do klucza a klucz do suport,moze wtedy pojdzie?
: 27.09.2005 19:11:37
autor: dandipl
Ja mialem taki problem z suportem, jednak tylko z jedna miska, w tedy poprostu ja sobie elegancko wyciolem brzeszczotem, z czyms taki jak to to chyba najlepiej zanurzyc cala mufe w DOT`cie na pare ladnych godzin, pozniej <lub wczesniej> naciac otwory na przecinak i walic to musi puscic, sadze ze napalony dziadek wlasnie tak to robi :]
A i nie trzymac ramy w rekach, najlepiej w imadlo wkrecic, bo duzo sily psu w dupe idzie :]
: 27.09.2005 19:14:43
autor: dandipl
A wogle to jaki to suport ? Bo znam jeszcze taki patent na omykajace sie klucze, ze : bierze sie klucz, na niego duza podkladke, taka zeby nie przechodzila przez klucz ale zeby miescila sie w niej sruba od korby, pozniej sie w kolejnosci zaklada, klucz, podladka , sruba, skreca wszystko do suportu i klucz juz nie ucieknie. Dziala napewno na zwykle suporty i na ISIS, nie wiem jak wyglada klucz do tego czegos od shimano, nie pamietam to jak to sie nazywa nawet, w kazdym razie patent jest dobry i ani klucz ani suport sie nie niszczy przy czyms takim. Tylko przy wykrecaniu trzeba pamietac zeby popuszczac srube bo w koncu sie gwint na czyms zerwie.