Twoja ulubiona traska DH.
Ja jezdzilem:
szczryrk-skrzyczne : dla mnie najfajniejsza traska bo wjezdzam sobie krzeselkiem do samej gory i najpierw jade trasa narciarska ta zielona lub niebieska a potem przy sredniej stacji skrecam w prawo do trasy fisowskiej i orczyka i potem w dol i tam jest supcio bo juz mniej kamoli a traska fajna szybka ale tez i techniczna w lesie ma u mnie nr 1
ustron-czantoria: spoko traska tylko potem troche bez sensu to sie pruje prosto po polanie ale za to szybkosc jest spoks, nie lubie jednak tego przejazdu pod wyciagiem gdzie sie jedzie bokiem do stoku ale to wina moich marnych oponek (kenda kinetic) bo mi zawsze kolka objezdzaja i sie zsowam. 2 miejsce
bielsko-szyndzielnia: tam jezdzilem chyba jakas taka latwa trasa bo sie sunie dosyc szeroka droga z takimi przekopami zeby woda przeplywala i te przekopy sa obelkowane co sprawia ze jak jest mokro to sie mozna max wyjebac o czym przekonal sie moj kumpel, ale trasa ogolnie latwa tak zeby pojezdzic szybko.
Teraz trzeba przetestowac gore Żar wiec beda sie okaze jaka jest bo jade tam na pewno w ten weekend albo i w czwrtek lub piatek, jak by byl ktos wczesniej to niech napisze jak tam sie da pojedzic i gdzie zjedzac najlepiej.
szczryrk-skrzyczne : dla mnie najfajniejsza traska bo wjezdzam sobie krzeselkiem do samej gory i najpierw jade trasa narciarska ta zielona lub niebieska a potem przy sredniej stacji skrecam w prawo do trasy fisowskiej i orczyka i potem w dol i tam jest supcio bo juz mniej kamoli a traska fajna szybka ale tez i techniczna w lesie ma u mnie nr 1
ustron-czantoria: spoko traska tylko potem troche bez sensu to sie pruje prosto po polanie ale za to szybkosc jest spoks, nie lubie jednak tego przejazdu pod wyciagiem gdzie sie jedzie bokiem do stoku ale to wina moich marnych oponek (kenda kinetic) bo mi zawsze kolka objezdzaja i sie zsowam. 2 miejsce
bielsko-szyndzielnia: tam jezdzilem chyba jakas taka latwa trasa bo sie sunie dosyc szeroka droga z takimi przekopami zeby woda przeplywala i te przekopy sa obelkowane co sprawia ze jak jest mokro to sie mozna max wyjebac o czym przekonal sie moj kumpel, ale trasa ogolnie latwa tak zeby pojezdzic szybko.
Teraz trzeba przetestowac gore Żar wiec beda sie okaze jaka jest bo jade tam na pewno w ten weekend albo i w czwrtek lub piatek, jak by byl ktos wczesniej to niech napisze jak tam sie da pojedzic i gdzie zjedzac najlepiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość