Strona 2 z 3

: 12.10.2005 13:30:39
autor: agressor
ja nie umiem jeździć :P

: 12.10.2005 14:09:02
autor: czes!u
ja sie odrazu na 2-ch kołach uczyłem jezdzic

: 12.10.2005 14:18:46
autor: Xxsin
Ja byłem na wakacjach w wiśle i któregoś dnia złamało mi się dodatkowe kółko. Tata odkręcił mi drugie i jakoś tak samo wyszło, że zaczęłem jeździć ;)

: 12.10.2005 14:20:54
autor: dhcyc
Byłem wtedy zamały żeby to pamiętać :P Ale to był taki 3-kołowy rowerek, mam go gdzieś jeszcze, tylko pocięty :P Póżniej 2 kółka i tak zostało :d W sumie miałem 6 rowerów. Teraz mam 7 :D

: 12.10.2005 14:25:08
autor: GÓRNIK
miałem 4 lata, kiedy nauczyłem się sam jeździć bez bocznych kółek!Jednak nie wspominam tego dobrze!Mam puściła kijek i była gleba :/ Punkt medyczny na ławce w Parku Skaryszewskim :)Tego się nie zapomina...

: 12.10.2005 14:37:07
autor: vandall
lizzard kinggdzie jest ten lolowy bike park?

: 12.10.2005 14:37:57
autor: szakal
ja nauczylem sie jak mialem 5 lat dopiero :P fsumie to kuzynka mie nauczyla ;) kazala mi pedalowac noto pojechalem :P a juz w wieku 6 lat jezdzilem na "dębie" wueheh

: 12.10.2005 14:39:04
autor: Jozan
pamietam jak ja 1 raz bez kolek jade z gorki po szutrze i jakos takos hampla nacisnolem ze weszlo nose whelee z koncowym faceplantem w jakis krzakach ktore mialy bardzo duzo kolcy....

: 12.10.2005 14:40:08
autor: wd40
U mnie to bylo tak, ze mialem skladaczka i ktos musial trzymac za siodelko- jak nikt nie trzymal to dzwon... No i sie w koncu nauczylem, ale rownowage trzymalem tylko jak jechalem relatywnie szybko. No to sie rozpedzam jade patrze zadowolony przed siebie a tu po lewej idzie staruszek a po prawej cegla. Zglupialem... i wpierdolilem sie w cegle- blizna na 2cm nad okiem i 3 male blzny na brodzie. Cud ze mam zeby :D

: 12.10.2005 14:47:25
autor: szele
hehe super temat :]

ja nie zapomnie mojego pierwszego rumaka :D dopiero teraz sie skaplem ze on byl mega wyjebany bo prawdzwie murzynski :D dostalem go od wujka i byl on identyczny jak te w gta sa tylko oczywscie mniejszy i niebieski :> mial zajebiste dluuugie i waskie siodlo - charakterystyczne dla nygasowych fur :D szukalem go ostatnio w garazu ale nie moglem znalesc bo bym posmigal :>

A co do nauki to ja tez jezdzilem z kijem <lol> a zalapalem w momencie jak mijali mnie rowiesnicy jezdzacy juz na 2 kolkach a mnie tata akurat puscil sie sie wyjebalem w zywoplot :/ zaczalem ryczec podnislem rowerek i dogonilem ich sam :D

: 12.10.2005 15:04:12
autor: lizzard king
vandall gorki przy korotynskiego i bohdanowicza, ale kolega tak zjebalwybicia, b o stwierdzl "ze dosypie" i narazie nie bardzo da sie cos skakac

: 12.10.2005 15:07:18
autor: johny
ja to pamiętam rodziece kupili mi BMX Rometa i kazali mi sie przejechac nim i zobaczyc czy mi pasuje. ja wsiadlem rozpedzilem sie, lookam a tu nie ma chamulców ;/ i przyrąbałem w brame przy sklepie.. potem sie dowiedzialem ze trzeba było zakręcic korbami do tyłu zeby zachamowac :)
pozdro

: 12.10.2005 15:08:14
autor: Crazy_DH
Ja jezdziłem na małym bmx :D a nauczył mnie tatus :D najpierw były kołka ;] , potem rower na patyku... wpewnym momencie tata mnie puscił pojechałem chwile i jedłem głowa w beton a kierownica zrobiła 180 :D wstałem wkur*** i pojechałem prosto! ale wtedu czułem sie fajny ^^

Ps. jak bede miał czas to zauzce fotke jak byłem mały i siedziałem na moim 1 biku <cfaniak> :D:D

: 12.10.2005 15:09:56
autor: Crazy_DH
chwile ... potem straciłem rownowage ...

Sorki ale nienapisałem mysli dokonca ;]

: 12.10.2005 15:11:45
autor: Paul
Smyk + boczne kółka

Później ja umiałem jeździć bez bocznych to na spółe z kumplem złamaliśmy tego Smyka :D.... w pół

: 12.10.2005 15:16:09
autor: Miturak
ja pamietam ze mialem skaldaka rozpedzilem sie z gorki i wpadlem w jakołs wanne :/ ale było fajnie

: 12.10.2005 15:25:33
autor: Bikes_Shop
moj pierwszy raz to było gdy kuzyn mnie puscił z gorki a pozniej jakos jezdziłem na kole :P a pozniej hopki :D

: 12.10.2005 15:26:36
autor: szele
heh fajne byly tez pierwsze triki :D

ja w swoim arsenale mialem miedzy innymi :
-jazda na stojaco :D
-cos jakbym zaczynal wheelie tylko tak ze od razu zeskakiwalem :D (napewno znacie :> )
-wiiiiraze :D oczywiscie z uzyciem kontry :]
-no i zeskakiwane z roweru :D

pamietam tez ze kiedys jak mialem pierwsze tygodnie jezdzenia to tak sie zakochalem ze jak zlapalem snake to nie mowilem tacie bo balem sie mi mi wezmie rowerek i jezdzilem tydzien na flaku :D

: 12.10.2005 15:54:53
autor: Crazy_DH
a ja jak byłem mały to zakładałem sie z kolegami kto dłuzej przejedzie na hamulcu :D:D i napiasku robilismy :D fajnie było :D:D:D:D i oczywiscie sie ukałem jazdy bez trzymanki :P:P:D:D