Strona 2 z 2
: 31.10.2005 18:35:10
autor: piotrex
martin17-skad mozemy wiedziec?wiesz rower do 2tys musi byc dosc popularny-kolega ma wiec jezdzilem na nim-czy wydaje ci sie to dosc logiczne?
: 31.10.2005 18:39:03
autor: Cypiss
ja ci powiem tak... muj kupel ma ta kone i zalet to sztywnosc rowera i cena kupił za 1500 od jakioegos kolesia na allegro nowy oczywiscie... no i to wszystko...
wady- po 2 tygodniach pierdolneł. mu piasta
cieżko sie wybija do manuala bunny chopy itd.
amor ma tłumienie fajnie chodzi tylko gorzej z tlumieniem powrotu przez około 2 tygodnie jeżdzenie było słychac jak sprezyna udeza ale potem to fajnie sie wyrobiło i było ok.
a ja bym wolał za ta cene cos samemu poskładac....
________________________________________
.::cocaine::.
: 31.10.2005 19:22:35
autor: mokwa
qp se krossa signa ds moze byc niezly
: 31.10.2005 21:05:18
autor: Kossa
: 31.10.2005 21:25:18
autor: Kossa
: 31.10.2005 22:26:57
autor: Bombell
KossaSkąd sie biora takie dzieci.Poszukaj sobie temat rzeka nidgy sie nie kończy
martin17 A ty kulfon cicho siedź!!!
: 31.10.2005 22:49:28
autor: Nemero
Mi sie w ***** nie podoba shred 2005.. dla mnie jest obleśny i cienko złożony... pzd.
: 31.10.2005 22:52:13
autor: sck
cypiss> gdzies ty chlopie w dirt jamie tlumienie znalazl z - samej sprezyny? chyba tylko cierne, narastajace po pewnym czasie "wyslizgawania" sie smaru.
: 08.11.2005 13:25:56
autor: martin17
eeeeeeeeeeeeee sory bombell
ale o co chodzi z tym kulfonem i ty siedz cicho
nie mow mi co mam robic
: 08.11.2005 13:35:49
autor: KURA
kona shred, gówno w ***, rama to piont z naklejkami kony!!!
martin17 ah kulfon, kulfon....
: 08.11.2005 13:52:29
autor: Tassadar
No... to pomijając to co piwiedzieli wcześniej koledzy to kup sibie używany rower, albo zmontuj, natomiast co do tej kony to wcale nie jest taka zjebana, tylka zadroga
: 08.11.2005 14:22:34
autor: hasa(cz)
wszysyc pierd..cie głupoty... opowiadacie coś co usłyszeliście badz przeczytaliście na forum. No moze zdażyło sie wam przejechac 100 metrow i "sprobowac" bunnego...
ja jezdze na shredzie od lipca i powiem ze jest nie zle...na stricie troche ciezko, bo geo. nie ta...
ale dirt wymiata :)
Co do manuala to oni pierdzielą głupoty,bo wyrywa sie go jeszcze łatwoiej niz destroyera jumpa na 2razy24"
Z bunnym musze sie zgodzic, bo nie za pierwszym razem wychodzi..
Amor jest z dupy to fakt,ale masz pewnosć ze Ci sie nie rozsypie jak RSteki i inne Duracze!
moze to i prawda,ze składnanie sie bardziej opłaca,ale czesto jest tak ze składaki sie częsciej sypią...
: 08.11.2005 14:40:27
autor: Xxsin
martin17 Po jakie kurwa gówno odświeżasz ten topic popaprańcu??
hasa(cz)
Nie ******* że Dirt Jam Comp jest lepszy od duracza bo to jest gówno!! Przecież to jest tak zbudowane jhak rst gila :D
: 08.11.2005 14:51:23
autor: Trekker
Zastanawiam się ilu z was jeździło na tym rowerze.
Wszyscy mówią że "do dupy", "rama z puszek" itd...
Amorek faktycznie jest z dupy wyjęty ale reszta po odpowiednim wyregulowaniu działa całkiem dobrze. (np. hamulce: kolega ma Avidy mechaniczne po 530zł (oba rowery mają te same klamki) a Shimanowske hamule fakt są gorsze ale nie na tyle aby uważać je za h*yowe)
I nie mówie że jest najlepszy ale przynajmniej mi opłacało się go kupić (1800) Ale jak by mial do wyboru między tym rowerkiem a signem to bym wziął Signa (DS) i zmienił amorka...
A do wyrywania roweru to trzeba się przyzwyczaić
: 08.11.2005 14:53:28
autor: Trekker
Xxsin a kto powiedział ze Dirt Jam Comp jest lepszy od Duro??
Mówie że DJ Comp chodzi huyowo ale ma wiekszą sztywność niż duro
: 08.11.2005 17:49:06
autor: Gość
no to mzoe ja zabiore glos... bo mam shreda:-)
wiec po 1 ten rowerek mozna tanio wyrwac ja go kupilem za 1600 zl :-) w sklepie i mam gware na 5 lat (rama)
po 2 ramka z puszek? nie wydaje mi sie mialem zderzenie z signem dsem uderzyl mi prostopadle jakos w srodek roweru - moja ramka przyjela to na zimno w sinie zlamana obrecz amor i SZTACHNIETY TROJKAT o jakies 1,5 cm w bok mimo ze to moj rower dostal strzala w tylnie widelki nic mu sie nie stalo (predkoscd to bylo conajmniej 45 jak do mnie uderzyl) pozatym mialem juz pare dzwonow i randek z drzewami i ramka jest w idealnym stanie nic jej sie nie stalo... aluminium z ktorego ejst zrobiona to nazywa sie chyba kona clumb i z tego samego materialu robi sie przeciez stinkacze staby wiec wydaje mi sie ze nie ejst to taki z dupy material...
amor.. no fakt 2 sprezyny+elastomer ale mozna go przerobic ja posiadam w swoim tłumiki olejowe ktore sam sobie zrobilem i działa lepiej niz duro po tunningu... no i jest sztywniejsze od duro (porownywalem sztywnosc dolnych goleni w rekach sciskalem z dirt jama i z duro i jak zgiolem jakies 10mm duracza to mi sie złamaly w rekach a golenie z dja mozna zgiac do srodka nawet 4-5 cm dzieki temu ze sa takie elastyczne nie powinny pekac)
zreszta amor do dirtu wiec poco on ma chodzic jak monster i ma go wsysac na wybiciu... pozatym ja lubie twarde amorki :]
hamulce mi dzialaja zajebiscie kwestia wyregulowania i klockow
geometria typowo dirtowa mi osobiscie sie na nim bardzo dobrze skacze
ogolnie rowerek jest bardzo fajny i nie zamienilbym sie np za draga czy cos w tym stylu bo tego jezdzi w cholere a shredow i wogole kon sztywnych w swoim miescie to ja moge naliczyc na palcach 1 reki :-)
jesli chcesz zaczac przygode z dirtem to polecam Ci goraco ten rower