Strona 2 z 4
: 01.11.2005 08:22:03
autor: Zietek
złamana kosc ogonowa(ale na nartach :p)... a tak licznnnnnnnnnne obtarcia rozdarcia(kto to liczy)... raz tylko złamałem palec u reki na rowerku... najgorsze było to jak mi sie urwał pakiet i przyrżnołem łydka o to cos co wystawało z ramy<lol> nie byłem do szycia i mam teraz blizne 2cm na 5cm... tak bym miał chociaz odszkodowanie... heeee...pozdro
: 01.11.2005 08:36:04
autor: Krys64
Pęknięta czacha zaliczyłem centralnie drzewo bez kasku, otwarte złamanie lewgo przedramienia- szyny i śruby w ręce, wybity obojczyk-druty w ramieniu to na chopie, stłuczony nadgarstek też chopa i oczywiście pocięte nogi pinami
: 01.11.2005 08:46:47
autor: Chrabał
Wieloodłamowe złamanie obojczyka w dwóch miejscach, z konkretnym przemieszczeniem - miesiąc gipsu, operacja, kilka tygodni na temblaku - ogólnie 3 miesiące przerwy w jeździe.
: 01.11.2005 09:02:04
autor: KURA
obojczyk złamany z przemieszczeniem, zrosło się ze skróceniem:) wbity blat w noge, stłuczone kolano, biodro, kość ogonowa oraz wszelkiego rodzaju obtarcia, rozdarcia i przecięcia. pozdro!!!
: 01.11.2005 09:10:05
autor: pitikuku
rozwalony staw barkowy, połamane żeberka, naderwany achilles - ale czegóż się nie robi dla zdrowia nie? ;)
: 01.11.2005 09:17:41
autor: wujo
Właśnie się wyleczyłem z wieloodłamowego, śródstawowego i z przesunieciem złamania nadgarstka. poza tym 2 razy złamany nadgarstek, odbite nerki, złamamy łokiec, zwichnęcia które przestałem liczyć tak jak naderwania, oraz szwy których też mi już liczyć się nie chce.
: 01.11.2005 09:38:16
autor: Kuba_Szczecin
2 razy złamany obojczyk,
za drugim razem duze przemieszczenie, operacja i 4 sruby (patrz podpis)
dzieki temu drugiemu miałem tak jak Chrabał 3miech z głowy (znowu jezdze od tego tygodnia :D )
ps. taki topik juz był ;P
ps2 wiadomo ze nielicze siniaków otarć itp.
pzdr
: 01.11.2005 09:38:53
autor: Kuba_Szczecin
2 razy złamany obojczyk,
za drugim razem duze przemieszczenie, operacja i 4 sruby (patrz podpis)
dzieki temu drugiemu miałem tak jak Chrabał 3miech z głowy (znowu jezdze od tego tygodnia :D )
ps. taki topik juz był ;P
ps2 wiadomo ze nielicze siniaków otarć itp.
pzdr
: 01.11.2005 09:48:25
autor: czajnik dh
Złamany nadgarstek z przemieszczeniem <7 tyg w gipsie> zdazylo mi sie to przed wakacjami:( i wogule nie jezdzilem buuu..
: 01.11.2005 09:55:59
autor: PawianBiker
Lewe kolano-przestawiona i pęknięta rzepka, obtarcia, siniaki, rozdarcie na ciele, lewy nadgerstek zwichnięty pare razy, pęknięte ostatnie żebro po lewej stronie, to wszystko na biku fatalne lewa strona, a tak bez roweru to paree razy złamana ręka jedna i dróga, palec u nogi, urazy karku itp:D
: 01.11.2005 09:57:36
autor: Miturak
skrecona kostka naderwane sciegne i złamana kosc piszczelowa :} na raz
: 01.11.2005 12:10:16
autor: alek_fr
wczesniejszych nie chce mi sie pisac, raczej nic powaznego...
aktualnie:
przesuniety bark i zlamanie obojczyka z przemieszczeniem i odpryskami.
jeszcze 2 tyg w gipsie-fuck
: 01.11.2005 12:47:37
autor: metalbeast
masakryczne rzeczy... ;\
najgorse co mi sie trafilo, to ja kprzeleciałem hope za daleko i amor nie wytrzymal (Z4), przydzwonilem ryjem w ziemie i nic wiecej nei pamietam.
2 miesiace z glowy, rozwalone 2 zeby, prawie wybite (jeden poszedł na pół, drugi wyrwany nerw) rozcieta dolna warga, łuk brwiowy i rozwalone oba łokcie + jakeis tam drobne starcia/siniaki i to wszytko za jednym razem ;\
Od tamtej pory jezdze w integralu.
Poza tym zajechane prawe kolano ile to razy sie przekreciło to juz nie licze i cos strzela w lewym.
A i peknieta kostka w lewej dłoni.
Moze w porownaniu do niektorych przypadkow nie bylo tak zle, ale wiem co przechodziłem i nikomu nie zycze a jak sie czyta przejscia neiktorych osob to sie mysli bardziej.
: 01.11.2005 12:59:04
autor: O_o
a ja sobie nic nie zlamalem ;] oprocz zlaman to strzela mi lewa kostka i cos nie tak mam z lewym barkiem ale wylecze sie przez zime ;]
: 01.11.2005 13:46:38
autor: radoslav9
Ja puki co oprocz obrytej twarzy i barku oraz peknietej kosci w lokciu w ktorym mam druty nie mam wiekszych obrazen :)
: 01.11.2005 17:10:54
autor: DooMO^^
11 szwow na lydce, support pekl i to co z niego zostalo przejechalo mi po nodze... BRRRRRRRrrrr;[[[
: 01.11.2005 17:16:49
autor: wd40
ja obilem sobie rzebra. TYLKO :D- praktycznie przerwa przez 3 tygodnie, poza tym wiecznie nadwyrezony nadgarstek, ale da sie z tym jezdzic a lekarz nie jest w stanie nic z tym zrobic grrrr
: 01.11.2005 18:16:00
autor: TwojaStara!
A moją największą kontuzją był brak ramy;]...
: 01.11.2005 18:32:20
autor: pilek
ja do czasu rozpoczęcia przygody z bikiem nie mialem nigdy nic złamanego, przetrąconego czy takie tam.... od kiedy jezdze mialem: lekkie wstrząśnienie mozgu i 2 kregi w odcinku plucnym pekniete..... pol roku bez jakichkolwiek sportów...niepolecam...;)