znam tylko z opowiesci:
gotujesz jajko przecinasz je na pół tak zeby tylko białko bylo odrysowyjesz cienkopisem stra pieczatka przykladasz jajko tusz zostaje na jajku ii przykladasz w nowe miejsce i masz pieczatke
podobno moze byc tez gumka do mazania
mnie keidys skasowali w PKP na 80 zl ale bylem z 4 kolegami i poprosilismy pana kanara i pozwolil po 20 kazdy :D (a legite mialem tylko ja i drugi kolega i byla nie podbita)
eee a jak mowisz ze wezmiesz 2 legitke kolegi... to wezodepnij zszywki<znaczy wez odegnij>
ze zdjec i przłoz swoje zdjecie do jego:D i przypnij... i bedzie ok... ale ty chyba nie z policji:D
Sorki za małem OT, ale nie chce zakładac nowego tamtu.
Czy jeśli posiadam legitymacje studencką to mogę sobie ulgowo wędrowac po calej Polsce za 50% środkami transportu PKS. Bo PKP to wiem zę mogę. Z góry dzięki.
dupe w troki i do dziekanatu albo sekrtetariatu? Po cholere podrabiał ten z 3 roku co go podobno z listy skreslili? jak był na liscie to chyba chodzi na studia i wystarczyło podbic legitke.
Jajko. ugotuj jajko, obierz ze skorupki, przyłyż do stempla obok, następnie tam gdzie trzeba i będzie git. Bez sensu z tą legitymacją jest ale jak trzeba...
erenes pisze:dupe w troki i do dziekanatu albo sekrtetariatu? Po cholere podrabiał ten z 3 roku co go podobno z listy skreslili? jak był na liscie to chyba chodzi na studia i wystarczyło podbic legitke.
nie podobno, ale na pewno go skreslili. a wiem stad, ze w gablocie obok dziekanatu wisialo oficjale pismo, ze pan taki, a taki zostaje wydalony z uczelni za sfalszowanie legitymacji studenckiej. a reszte dowiedzialem sie od kumpli. na moim wydziale obowiazkowo trzeba bylo miec wykupione ubezpieczenie, inaczej nie podbiliby legitki.