FORUM DH-zone.com

Dokladnie jesli sponsor cie nie szuka poszukaj go sam.
Ale radze wrucic do pomyslu --->wookie85 on ma racje najpierw wyniki (albo sprubuj choc raz ) potem poszukiwania.
Wyobraz sobie sytuacje


Idziesz do kolesia w garniaku za wielkim biurkiem z komura wartosci twojego roweru i muwisz :"chce mnie pan sponsorowac?? "
a o nato a masz jakes osiagniecia

a ty nayo "yyyyy nnnooooo nie b wie pan chce dopiero zaczac"

to jedyne co bys dostal to wskazowki jak dojsc do wyjscia


pozd

Ps: co do wtypowiedzi juniora dobra ale skad sponsor ma pewnosc ze on bedzie w stanie wogule przejsc np eliminacje to jest drogi sport i nie kazda firme stac by wtopic 4 czy 5 tys. w mazenia jakiegos kolesia.

Ale sie smiałem :DDDDDDDDDDDD

może nie ch się wypowie jeszcze ktoś sponsorowany, jak to z jego karierą było :).

Ja też bym chciał sponsora ale nie mam bo:
1. NIE MAM OSIĄGNIĘĆ!!!
2. Słabo jeżdżę
3. Jestem młody
4. Kto by sponsorawał team który nie ma żednych wypaśnych miejscówek?!

PS. Mam jednak osięgnięcie.. Jak zrobiłem sobie z 2 kumplami turniej w skoku w dal to wygrałem:P:P:P:P:P:P:P:P<hahaha>

ktoślol

Skylinegtr Dobre - DOKŁĄDNIE :)

<hahahahahahahahahahaha>

EVANGELION to tyż dobra rada!

ok nie rozpisuje sie bo robota czeka :p

hmmm powiem ci ze typowo awangardowe masz podejscie...
Moze jednak zejdz na ziemię i pomysl jak jest. Nie chce byc sceptyczny ale przechodziłem kilka razy to co ty.
Tak wiec: zeby miec sponsora, trzeba byc w elitce...tzn zamknietym srodowisku czołowych downhillowców. Zeby sie tam znalezc trzeba miec b.dobre wyniki...zeby miec wyniki trzeba miec konkretny rower, a zeby go miec to juz chyba wiesz co trzeba miec $$$. Tak wiec to jest taki mały łancuszek. No i co najwazniejsze musisz naprawde niezle wymiatać(nie tyle co zrobisz no foota na małej hopie czy manuala na 50m)...musisz naprawde byc zryty psychicznie i trenowac ile tylko mozesz

P.S.
Tak sobie zauwazyłęm bo tez startuje na szttwniaku 3 sezon w dh ze nie da rady bez duzej kasy wejsc w sponsoring. Zadna firma nie pójdzie w ciemno na jakiegos amatora któremu sie udało. Jesli juz sponsor chce zapodac dolary to da je zorganizowanemu teamowi np RMF albo Radiostacja...no jest jeszcze kilka innych ale sami wiecie- tutaj albo jezdza lokalesi albo rączka rączke myje(bez urazy dla PRO.)

nie sadze zebys w najblizszym czasie zdobyl sponosra. pamietam jak qucbor mial ceizko go zdobyc jakies 2 lata temu... a dobrze wiemy ze do najgorszych nie nalezy:p

<<MASA>> pisze:"Szczecin miasto brudne ale najpiękniejsze....." ;)

taaaa... ;D

pzdr!

Jak juz ktos napisal musisz wymiatac, miec zryta psyche i poswiecac kazda chwile na rower, co sie wiaze z olaniem np. szkoly :/.
No przynajmniej tak to widze po znajomym zawodniku sponsorowanym :P.
Pozdrawiam

jak bedziesz umial jeździc to pojedź na zawody i pokarz sie z dobrej strony..

ja poswiecam kazda chwile rowerowi i nie mam sponsora ;p

wszystko sie moze zdarzyc....
...sponor sam przyjdzie jak uzna za stosowne.

Ja dołączyłem do drużyny, która jest sponsorowana przez Santa cruz, hope disc brakes, 661, dakine itp. Ale sprzętu nie mam za darmo, mam perną zniszke (co zawsze pomaga). Żeby mieć stuff za darmo muszisz znaleś sponsora który będzie cie bespośrednio sponsorować. Np producent części rowerowych (ale muszisz byc niezłym wymaitaczem), albo firmy prywatne, a za mian będziesz mieć na ich koszulce ich reklame, ale też muszisz mieć wcześniej osiągi. Co z tym trenowaniem że nawet szkołe odpuszczać, nie zgadam się, bo jak ktoś ma zacięcie to szybciej się uczy niż większość :) . W tym sporcie chodzi tylko o psyche i uwierzenie, że można coś zrobić
Pozdrawiam
P.S. Pisałem w pośiechu więc przepraszam za błędy :)

no dzieki za rady , ja kazda chwile jaka mam spendzam na bike a jak mi sie ******* to 2 tygodnie nie jezdze bo brak kasy :) wiecie o co chodzi nie pisałem ze chce miec sponsora i zaczac jezdzic chce sprobowac wystąpić na zawodach i zobaczyc czy moze cos wygram ? moze ktos mnie zasponsoruje !

takich jak ty jest tysiace

co do naszego sponsora, jak ktos wyzej pisal...mala poprawka oni nam nie daja 5k zebysmy sobie pojechali na zawody i kupili troche sprzetu. chyba nieporozumienie male. oni nam daja ciuchy w zamian my w nich jezdizmy i reklamujemy na lewo i prawo. zeby byla jasnosc

gadanie glupot, ze sie nie da. wszystko sie da i to dosc latwo tylko trza troche pomyslec i cos robic. no i nie oczekiwac, ze dostaniesz od razu rower za darmo

nie chce roweru ... chce powiedzmy w ten sposob reklamowac ich np. naklejki jakies czy cos i wiesz jak by stiwerdzili ze jezdze dobrze to zeby mi dali koszulke moze i jakis kask nie chodzi mi tu o sponsoring w sensie roweru ale fajnie by było :P