FORUM DH-zone.com

Koshal na lodkach plywasz?? no to wide kumpla zeglarza:D hehe, ja tam na lodkach mam jeden napoj - skrzynka specjala i w kazdym porcie napelniamy ja i tak od portu do portu :D

co do vodki z aspiryna - to nie polecam.. troszke duzo chemi...

cwiartek nie bedzie.. trza bedzie pol litra pic:P

kurde.. zobczacycie beda 0,2 i beda kosztowac jak cwiartka!!;( ale ja i tak kocham finlandie za 27 za 0,5 ( troche burzuj ale jak to wchodzi )

pasqd : Blue CIty - rondo zeslancow syberyjskich, w centrum na samy dole.. nie nazywa sie to dokladnie swiat piw.. ale jakos tak :P co do siedzenia i picia.. to jest jakos dziwnie.. jak siedzisz to jest luz.. jak wstajesz to masz: albo wiatr od boku i sie ciezko chodzi.. albo jakies glupie pomysly:P

pamietam kumpel kiedys najebany mial blokade slow:P i mowil oooo ( ktorej - mowia koledzy:P ) aha... śśśniaa ( śniadanie??) aha.. 10 - odpowiadamy.. branoc do :P

albo raz kumpel stwoierdzill ze sie wysika przy placu PW i stanal na trawniku i zaczal sikac na chodnik przekonany ze leje na drzewo ktore bylo.. za nim :P

Ja po red bullu z wódka zaczałem kolezanke rozbierac :) Oczywiscie wczesniej wypiłem tez pół martini z ta kolezanką:) a potem poprawiłem red bullem:)

Chrosciel a panna jeszcze zyla po tym martini:P hehe

PIWO RULEZ

Bkillah.. sie plywa, sie sciga.. :p

a krata specjala ehh. dobra sprawa.. ale wieczorem tez cos trzeba pic...

Bkillah...Ta panna wypiła na drugi dzien SAMA cała butele martini i jeszcze poszła na dyskoteke (no pare razy ja podnosiłem ale to szczegół:D)

i tak najlepsze są shootgany( z browarów dla niewtajemniczonych) zajebiesz sobie takie 4 podrząd i po 15 minutach jest taka faza jak żadko kiedy, i dotego długo trzyma na bani

Red Bull+Wyborowa (ew.Finlandia)+soczek porzeczkowy (dla zabarwienia)=
=coś zajebistego!
chrzanić zakazy, red bull z wodka po prostu robi troszkę (dużo) mocniej i szybciej, ale nawet jak bardzo dużo wypijesz to nie chce ci się spać.

chodzi ci o picie z hydranta Bikillah (sorry jeżeli zle napisałem)?
robisz małą dziurkę na dole puszki?

spróbujcie takie cos- do szklanki mały kielonek wódki jakies 25 ml do tego wino wermut cos jak martini ale sa tansze nawet po 10 zł, tego wermuta wlewamy 50 ml a do tego ile zostanie miajsca w szklance dolewacie redbulla albo R20- ja wole R20 bo mnie bardziej klepie, pare takich drinów i masakra, jest sie zajebanuym strasznie a sie lata na luzaku, a no i jak sie to pije to nie czuc ze sie chla alkochol, a no i nie jerajcie do tego towaru, ja zajarałem i po 20 minutach zgon, pozdro

A ja wam powiem co naprawde mocno czesze! Kupujesz 2 litrową cole (raczej orginajną bo jest bardziej nagazowana przez co "mocniejsza") oraz 1 litr spirytusu (z zaufanego źrodła od jakiegoś kumpla itp.). Następnie mieszamy zawartość w jakiejś większej butelce, przynajmniej 3 litrowej (np. po wodzie mineralnej). Otrzymujemy w ten sposób diabelski napój o całkiem nieżłym smaku ( hi hi).
Powiem wam tyle: w zeszłe wakacje razem z 3 kolegami byliśmy już po 2 browarkach i ciągle było mało a że kumpel miał spiryt w domu to polecieliśmy do sklepu po cole...Po wypiciu na 4 osoby 3 litrów tego "drinka" myśleliśmy że do góry nogami chodzimy:). Ten trunek tak daje w czajnik jak mało który. Polecam jak chcecie sie nakurwi*ć na maksa! hłe hłe.

HE ale nie liczcie że nie będziecie mieli po tym kaca :)

polecam uboty ;P..dwaalbo trzy takie drineczki i jest fajnie

uboty da best :D:D::D ale najlepiej ubota z dobrym piwkiem a nie jakims szitkiem.