Strona 2 z 2
: 04.03.2006 14:25:33
autor: marcinm
b.d. odnosnie bazy kol to chyba dosc istotny brak - w koncu licza sie w streecie krotkie widly. poza tym 604 gorna rura to zajebiscie duzo ;/
: 04.03.2006 14:26:28
autor: Forgeh
rexx boze, ale jak mozesz miec lepszy rower a za 500zl taniej? Kona peka pod glowka, a NS Metropolis Ci nie peknie, to jest cr-mo, ma lepsza geometrie, nie ma zbednych przezutek itp.
Popatrz masz wybor:
Kona Scrap:
-gorsza, slabsza rama
-gorszy osprzet
-gorsze geo
-drozszy
NS Metropolis
-mocniejsza rama
-mocniejszy i lepszy osprzet
-lepsze geo
-tansze
To nie pie*dol ze ludzie nie maja racji, tylko oni chca Ci dobrze doradzic.
: 04.03.2006 14:29:30
autor: rexx
dobra, sorki;]
: 04.03.2006 14:34:33
autor: Sulring
rexx No ja tez jezdizlem na ramce do xc i robilem to co ty. CO to jest zwykle mtb? Z tego co wiem ten skrot oznacza mountain bike czyli od xc przez dirt i street do dh. Wiec jak cos piszesz to to przemysl. Kona ma zjebana geo i nie chodzi oto ze ktos na niej nie umie jezdzic. Tylko ma zjebane i koniec bo jest masa ramek na ktorych rob isie cos lepiej. A NS Metropolis bije na leb na szyje wszystkie kony i agangi w tej klasie cenowej i nawet wyzszej wiec nad czym sie tu zastanawiac. W moim osobistym odczuciu metropolis jest lepsze od cowana za 5k wlasnie ze wzgledu na geo.
: 04.03.2006 14:36:11
autor: ble
Forgehma racje lepiej go sluchaj.
jak bym mial kupowac cos do streetu to kona (obojetnie jaka) byla by ostatecznym rozwiazaniem.
: 04.03.2006 14:36:11
autor: rexx
ZWYKŁE mtb, czyli klasyczny rower gorski Sulring...
: 04.03.2006 14:38:19
autor: ble
Sulringprzeciez cowan to gowno przeciez ta rama to to samo co shred tylko ma jakies tam elementy cnc i rotor czy cos takiego przy glowce.
a co do kony to ma zajebiscie dlugie tylnie widly;p i strasznie choojowa rama a droga:/
: 04.03.2006 14:43:47
autor: Swistak1989
Kona jak kona, w końcu ma niby renomę...
Geometria podobna do a-ganga, ale moim zdaniem o wiele gorsze wykonanie a ramka a ganga kosztuje 750zł...
Poza tym skoro to ma być dirt i street to ja jednak przychyliłbym się do tego metropolisa.
Poza tym co do określenia MTB- Mountain Bike to chyba taki rower na którym się jeździ po dórach a teraz znaczenie tego roweru zostało totalnie zmienione, bo dirt i street to chyba nie jest MTB (jazda po górach)?
No właśnie, każdy może sobie znaleźć na to odpowiedź samemu.
Pozdrawiam :)