FORUM DH-zone.com

a ja tam wole sztywne ramki :) z tego co czytałem to sprezyna jest bardziej wytrzymalsza i mniej awaryjna :) Jak ma sie duzo kasy to mozna sobie pozwolic na powietrze. Jak miałbym miec jakiegos fulla to marzył by mi sie w nim Fox DHX :)

oooo takie cudo mi sie marzy http://www.pinkbike.com/photo/764698/

Jeden i drugi ma zalety. Ludzie wybierają po prostu to co im bardziej odpowiada. Powietrzny jest lekki i da się łatwiej ustawić pod użytkownika. Sprężyna jest trochę pewniejsza, bardziej liniowa i z założenia powinna działać płynniej niż sprężyna gazowa - chociaż dzisiejsze sprężyny gazowe nie ustępują stalowym pod względem płynności.

Ja wolę powietrzne amory, bo nie ograniczam się do jednej dyscypliny. Są bardziej uniwersalne. Tylko do szosy mam drugi rower. Na Azonicu jeżdżę enduro, FR, i skaczę. Na razie powietrzny Fox i Pike mnie nie zawiódł.

wydaje mi sie ze do harcore to powietrzne amorki sie nie nadaja... chyba latwo je zepsuc-tak mi sie wydaje....

wiadomo ze zawodnicy (nie w polsce) moga sobie pozwolic na "jednorazowe" tlumiki, nawet im zaplaca zeby na nich jezdzili... zadne trendy


ps: ale ta kona brzydka

elo

Nie ma to jak sprawdzony mix :D

Może i postęp ale ja i tak niemiałbym do tego zaufania...Tradycyjna sprężyna to jest to !!

Zvisu a próbowałeś na damperze gazowym pojeździć jakiś czas??

Ale na widok FOXa 36 to każdy się ślini - dziwne bo to przecież amor powietrzny.

Ja tam jestem zwolennikiem lekkich rzeczy i dla mnie amortyzacja powietrzna to najlepsze rozwiązanie - i pod względem wagi, i regulacji, i komfortu pracy. Nie wiem o co można się bać - przecież to czy amor będzie mocny czy nie i czy się nadaje do katowania czy nie, zależy tylko i wyłącznie od jego budowy, a nie zastosowanego systemu amortyzacji.
Weźmy np takiego PIKEa - czy myślicie że wersja powietrzna będzie delikatniejsza niż ze sprężyną stalową ??? Oczywiście że nie. Przecież golenie, oś, korona itd niczym się nie różnią. Trzeba tylko lepiej dbać o uszczelki, ale za to zyskuje się masę i dużo lepszy system regulacji charakterystyki amora.

http://www.pinkbike.com/photo/744613/

ja tu znalazłem inne śmieszne zdjęcie btw z tego samego albumu popatrzcie gdzie zawendrowała polska marka .... :)

themax - tak odnosnie twojego posta to DC zawital juz duzo dalej... sprawdz sobie chociazby www.beyondbikes.com :]

Narwaniec zobacz ze tam jest zupenie inna rama pokazana inne przy siodelku ma mocownie i wogule dluzszy jesrt bike

RyyS ns tez daleko zawedrowal ostatnio gdzies portugalskiego rozowego bitcha widziałem

RyyS za przeproszeniem i hujj
patrzcie na ceny dc :D ladnie z nimi czena w polsce kupowac i w stranch sprzedawac :D

Chrabał Pike powietrzny wcale nie wymaga częstrzego serwisu niż sprężynowy. Spreżyna gazowa ma własne uszczelki i wszystko pracuje w oleju. Stan uszczelek na goleniach nie ma wpływu na sprężynę gazową. Mam tego amora i robiłem mu już raz serwis.

całe halo polega na tym że do niedawna tłumiki powietrzne były tylko stosowane w xc/enduro, dopiero teraz pojawiają się amory/dampery stworzone do cięższych zastosowań.

RySS tam amstaff kosztuje 450$ (kurs 24.03.2006 USD 3,26) czyli 1467 PLN a u nas 499 :D

Ale ten topik ma temat "nowe trendy" a nie "ceny ram DC na świecie"

cynamon pisze:Chrabał Pike powietrzny wcale nie wymaga częstrzego serwisu niż sprężynowy.

Mi tego mówić nie musisz :)) Sam mam RSa i przez pół roku nie uleciał mi gram powietrza sam z siebie. Jeszcze żadnego serwisu nie robiłem. Trzeba tylko dbać żeby uszczelki nie były za bardzo usyfione.

"Ale na widok FOXa 36 to każdy się ślini"

Ja NIE :D