FORUM DH-zone.com

Prawda Przemooo ;)
...bez zwady ;)

...a to prawda że ochronki wszelkie wskazane...

Sulring pisze:Na poczatek kup kask. A pozniej zacznij uczyc sie tego co robia na filmach.

Kask ochraniacze juz mam zakupilem niedawno a co do ciebie -Przemooo- to jak ty masz prawo do bledu to co ja nie mam??Posty ktore piszesz za bezsensowne i nie na temat wiec skonczym juz ta klutnie a temat uwazam do zamkniecia w takim razie bo juz wszystko wiem

Pozdro

czlowieku ... nie robie AZ takich bledow jak ty ...

Jedne co moge powiedziec to przyznac sie do tego ze robie bledy ale twoje zachowanie jest zapewne tylko dlatego takie poniewaz chcesz nabic sobie postow wiec skoncz juz to!!Nikt nie jest idealny ja moze z ortografi i stylistyki jestem noga ale zapewnie ty z czegos innego nie jestes super, a wiec jesli byl bys na tyle madry to nie zaczynal bys takiej klutni.

To jak sie zachowujesz swiadczy tylko o tobie.

no przemo z pewnoscia chce sobie nabic postow :P
a co do tematu to napewno juz napisali ci wystarczajaco. na rower :]

na poczatek - bunny,manual,abubaca,barspin,180 - z tych 5 rzeczy jest tyle kombinacji i idzie tyle złożonych rzeczy robic , że poezja.Takze najpier naucz sie tego pojedyńczo potem zacznij łączyć.Grunt żebyś sie nie poddawał,jak Ci coś nie wychodzi to prórbuj dalej, aż wyjdzie.Ważne jest żeby uwolnić umysł nie bać sie czegoś spróbować, jęsli sądzisz że jestes w stanie to zrobić.
Pzdr

Mati_BS7 ja nie ćwiczyłem żeby mieć dużu biceps czy coś tylko siłe, ile masz lat?? Ja mam 14 i biore 7kg na ręke. Jak zaczynaem to robiłem góra 13 a tera to z 25 bez problemu czasami 30. Ale pamiętaj by nie przesadzać bo jak raz przesadziłem do nawet buunnego na biku sie bogłem zrobić bo przed ramie napieprzało. Co do nóg. Zrób 50 przysiadów jak nie będziesz zmęczony to 2kg nas plecy potem 4,6,8 i może zacznij biegać a potem może zastosój obciążniki na nogi. I co jest jescze ważne to brzuszki też zrób 100dziennie porem 2kg ciężatek za głowe i już trudniej już mięśznie mają problem. Ja tak ćwiczyłem a tera nie mam czasu. TYLKO SIE NIEPRZEŚWICZ BO SKUTKI ODCZUWAM CZASEM DO DZIĆ A TO BYŁO ROK TEMU!!

poprostu jezdzij na rowerze ... silownia to w zime w lato poprostu jezdzij te partie ktore sa na rower potrzebne same sie od jazdy wzmocnia ...

...siłka cały rok....najlepiej....
a od jazdy wzmacniasz tylko te grupy mięśni które i tak masz mocne...te które są słabsze nie podejmują pracy,bo za nie wykonują tę pracę grupy mięśni mocniejszych...
jak nie masz siły wyrwać roweru w górę to jak chcesz wzmacniać mięśnie od jazdy....musisz mieć siłkę do wszystkiego,prawdą jest że jazda uaktywnia partie mięśni ale trenowanie ich powinno odbywać się po za rowerem,po to aby łatwiej było się bawić na baju ;)
wzmacniaj mięśnie obręczy barkowej,pleców i klaty....najlepiej robiąc pąpki.....w szerokim rozstawie,wąskim i bardzo wąskim....np: 20sztuk...na rosztaw...następnie dodaj....pąpki z rękami przed sobą...kombinuj z kątami...jak się wyrobisz zaczynasz na jednej łapie....itd....

siła to podstawa,często ratuje przy braku techniki...technika to uzupełnienie siły....razem dają swobodę jazdy....

jesli chcesz chodzic na silownie tylko po to zeby miec wiecej sily na rowerze to nie ma to sensu raczej zobacz na prosow, nie sa bardzo umiesnieni a z rowerami robia co chca. dorzucic do rowera zawsze mozna pompki brzuszki podciaganie przysiady. krotko mowiac chodzi o to abys byl silny co do wlasnego ciala i rowera.

....Hej Gringo ;) większość prosów trenuje siłkę...zapewniam cie....może się nie chwalą ale trenują....a jak zerkniesz w lecie na kolesi jak się przebierają to doskonale widać....jak są zbudowani...nie da się bez siły osiągać wyników....w zawodowstwie...amatorsko to nawet możesz blanty jarać przed startem...i na kacu startować...tam gdzie się liczą setne....walka jest na całego...i nie ma miejsca na relaks....

...nie budowa świadczy o sile....kolo co się wspina po skałkach jest parokrotnie silniejszy od kulturysty...ściąga się na jednym palcu kilka razy a mięśniak nie da rady ani razu...robiliśmy takie zakłady...hehehe dziwną minę mieli kolesie napakowani sterydami jak kolo podciągnął się 6 razy z faka ;) heheh

ja na początek polecam właściwie się nastawić , wiem że to banalnie brzmi ale jak się ma "słomiany zapał" to nic się nie zdziała na rowerze . Wiem to z własnego przykładu najważniejsze jest nastawienie i ciągła walka z wrednym żelastwem ;)

schodek racja ale jak ktos jezdzi dla siebie to nie musi odrazu chodzic na silke ja nie chodze a troche sily mam wlasnie od roweru wyksztalcone te partie z ktorych najczesciej "korzystam" poprostu najlepiej jezdzic i jezdzic trenowac i nie poddawac sie gdy cos idzie nie tak jak trzeba :)

-Przemooo-- uzupełnij jazdę treningiem siłki a zobaczysz jaki progres zrobisz...

uaktywniając najsłabsze partie mięśni poprawiasz dynamikę całego ciała....trenuje sie najsłabsze ogniwa....

sila jest bardzo wazna. teraz to bardziej mnie ogranicza niz moja technika.

co do poczatkow to ja sam pol roku temu zaczynalem i pierwszymi rzeczami jakich sie uczylem byly pivoty, bunny, manual, wheele, x-up, barspin, kangurek, abu

ja bardzo polubilem pivoty np i po 3 miesiacach krecilem 180front pivot to 180back pivot i przy tym ostatnim puszczalem reke np. sam probuj wymyslac jakies smieszne rzeczy i z czasem dokladaj co tam chcesz :)

pozdr