Strona 2 z 2

: 06.07.2006 00:15:29
autor: Sulring
Karlo napinacze nie sluza do walenia po murkach. I 40% napinaczy ma podobny patent ktory po mocnym uderzeniu teoretycznie moze sie przesunac.

: 06.07.2006 08:22:30
autor: Matys HIPNO
+destroyer ej dobra juz bede pisał normalnie oki tylko takie po prostu przyzwyczajenie mam :) A ciota ***** szmata to Ty jestes !!!!!!!!!!!!!!

: 06.07.2006 09:10:32
autor: wojtek1506
Matys HIPNO Ten napinacz ma moj kolega (przynajmniej jego wyglada tak samo i też dał za niego takie małe pieniadze). Cośtam napina ten łancuch, ale rolki chodzą dobrze dopiero jak wysmarujesz je, oraz lancuch smarem. Napinacz wart swojej ceny

: 06.07.2006 09:18:30
autor: Arek132
Moj kolega tez ma taki sam. Na poczatku strasznie mu piszczały kołeczka, ale je nasmarowal i mu teraz dobrze chodzi. Na pewno nie bedzie to dzialalo jak e.13 albo nc-17 ale jak za taka kase to elegancko.

: 06.07.2006 09:25:52
autor: Karlo
Sulring tak, ale niektóre napinacze są montowane w taki sposób że może też sie przsówają ale nie wyrzynają rowków w ramie :P

: 06.07.2006 09:37:10
autor: Xxsin
Matys HIPNO+destroyer
Spokojnie panowie....

Matys HIPNO
Istnieje takie powiedzenie co tanie to drogie... Ja wolałbym pomęczyć się ze spadającym łańcuchem troche dłużej i kupić już porządny napinacz... Zamiast tego zrób to o czym pisali: Konradekenduromaster bo zaoszczędzisz pieniądze i będziesz mógł uzbierać na coś co posłuży Ci długo :)

: 06.07.2006 10:51:53
autor: Luv
enduromaster i co z tymi fotami ?

: 06.07.2006 11:35:14
autor: Matys HIPNO
Xxsin masz racje tak zrobie :)

: 06.07.2006 13:48:04
autor: paczek_26
a najlepiej singloa wpierdziel i nie będzie problemu;D nienawidze przerzutek!!xD

: 06.07.2006 13:54:56
autor: Konradek
paczek_26 najlepsze wyjscie ale do streetu i dirtu. A Matys HIPNO lubi sobie pojeździć tak rekreacyjnie

: 06.07.2006 15:04:13
autor: Matys HIPNO
hahahahaha tez lubie i to i to :)) lubie i streecik i pojezdzic. a singla miałem juz 10000 razy

: 06.07.2006 16:42:57
autor: morthias
Eee, tam. Mam taki napinacz i jak sie nim w nic nie wali to jest dobry (to znaczy: nie nadaje sie do streetu i nauki bunnyhopa). A koleczka do niego kosztuja 7 zlotych, wiec nie widze problemu zeby je wymienic jak dostana naprawde duzych luzow. U mnie sprawuje sie dobrze juz miesiac (nie mialem kasy na nic porzadnego a szlag mnie trafial od spadajacego lancucha).

Pozdrawiam.

: 06.07.2006 23:03:19
autor: enduromaster

: 06.07.2006 23:24:55
autor: konex
nie polecam, kółka hałasują i piszczą tak że ludzie z ulicy uciekają... napinacz się wrzyna w rame. Nie warto.

: 07.07.2006 07:47:28
autor: Konradek