Strona 2 z 2
: 08.07.2004 04:08:02
autor: pLuTiK
no.....Patyk......tez mash niezla chujnie :(((......
ale mogeCi dac rade.......jezeli zlamales dwa tygodnie temu to zostal ci jeszcze jakis tydzien gora dwa.....( musisz jesc w chu* galaretek i wapnia )
a jak Ci zdejma gips to nie czekaj az sie samo rozrusza tylko duzo cwicz....
poswiecaj na to nawet do 2,5 - 3 h dziennie.....
ja tak robilem - i sprawnosc osiagnalem po 1,5 - 2 tyg.
: 08.07.2004 05:28:23
autor: Haski
Ja mialem pekniete obydwa nadgarstki naraz. Moze nie jest to przemieszczenie, ale zawsze cos. Na szczescie nic mnie nie boli. Pamietaj o tym, aby po zdjeciu gipsu nie jezdzic na rowerze przez jakis czas, bo jak to zrobisz, to mozesz sobie jeszcze bardziej wszystko spieprzyc do konca. Poza tym cwicz miesnie nadgarstkow ( nie tak jak myslisz:)))))))).
Pozdro
: 08.07.2004 06:06:23
autor: redrock
A ja mam lekko poprzestawiane kości w nadgarstku i nie moge i nie będe mógł robić maxymalnych ruchów właśnie nadgarstkiem. Ale jeździć mogę i właśnie amora zmieniam :P
Pozdro 4 @ll
: 08.07.2004 15:18:34
autor: PaTyK
gips zdejmą mi dopiero za 3,5 tygodnia,a co do ćwiczeń to dzieki za info!!!!
: 08.07.2004 17:40:28
autor: pLuTiK
ooo Qr....to na dlugo Cie wpakowali.....
ja mialem obojczyk z przemiewszczeniem walniety.......mialem siedziec w gipsie 4 tyg.....ale wpierdzielalem wapn galaretki.....i sciagneli mi po jakos 3 tyg. ;]
...Patyk....jak zlamales...??
: 08.07.2004 20:27:48
autor: pLuTiK
....Hi.....jutro ide na zdjecie kontrolne.....X -rey
powiedza mi czy sie dobrze zrasta ! ! !.....
: 08.07.2004 21:02:49
autor: rockym
Współczuje wam chłopaki. Wiem jak to jest być połamanym, rok temu zlamałem kosc biodrowa i 9 tygodni z bani, potem 1,5 miecha rehabilitacji, odbudowa mieśnia.
A co do strachu to zawsze cos zostaje, ale to nawet dobrze bo jest to troche mobilizujace, bardziej się przykladasz do tego co robisz bo nie chcesz powtórzyć „ZONKA”.
Wracajcie do zdrowia 3m sie
Ja Pier......TaKi Z O N K !
: 08.07.2004 22:20:23
autor: <=Psycho=>
Witam. O wypadkach to ja akurat coś wiem :D. Co do starchu to rzeczywiście miałem opory i przy niektórych rzeczach musiałem pokonywać strach od nowa,
a z tej nieszczęsnej hopy dalej boję się skoczyć, ale wydaje mi się że po zwykłym złamaniu nie będzie z Tobą tak źle. Będzie luźno. Życzę szybkiego zrastania ręki i powrotu na trasę :D
: 09.07.2004 10:56:18
autor: PaTyK
no cuz poprostu udezylem barkiem o glebe i pękł:( co prawda kość nie jest całkiem złamana tylko pęknienta. No i jest jeszcze jeden problem kość nie bedzie już prosta mam nadzieje ze w niczym ty nie bedzie przeszkadzać??
: 09.07.2004 11:03:57
autor: pLuTiK
wiec tak....jak narazie jest wszystko oki......mam chodzioc co tydzien na kontrole.....
ps....Psycho.....my sie znamy....wiec wiem jaka jest twpoja sytuacja ;]