Bitch vs Pussy + Manitou vs Marzocchi ?

[mexiko]

pussy + pike albo powiem tak, rs to super praca ale dobra wytrzymalosc a mrzchi to super wytrzymalosc i dobra praca

[BeNew]

a to strachu wybacz nie doczytałem co masz na mysli pike amor fajny ale mizernie wyglada troche bierz 66 vf mam i jestem zadowolony ;]

[BeNew]

a to strachu wybacz nie doczytałem co masz na mysli pike amor fajny ale mizernie wyglada troche bierz 66 vf mam i jestem zadowolony ;]

[*Misiek FR*]

froger34 Dzieki :]
Weź Bitch +PIKE, chyba ze jakos katujesz sprzet tak bardziej hardcoorowo to wez jakies Marzocchi, np. jakis drop off czy z1 pod sztywna os. Ja teraz sam sie zastanawiam nad PIKIEM a 66. Ale generalnie jak oszczedzasz rower to weź PIKA :]

[maNS1]

nie mysle zebym tam jakos specjalnie hardcore'ował, zreszta znalazlem pike 409 na allegro za 1100zł od coolbike ktory jest dyst. polecanym od harfy i honoruje gwarancje :) pzdr

[*Misiek FR*]

To bierz PIKA :) Bedzie git

[AdamekZ]

Raczej Bitch z Pikiem (ale do fr to raczej drop off). A tak wogóle to poco w tytule napisałeś Marcoch vs. Manitou skoro wogóle o nich póżniej nie wspomniałeś?

[maNS1]

moniciaka pomylilem z RS sorx