Kona Stinky Deluxe
konex noi mam racje generalnie rowery nowe sa poto zeby je ludzie kupowali, a pozniej jak ty sprzedwali po miechu bo sie im znudzily i wtedy Ci co maja mnie kasy moga cos w miare wyrwac znacznie taniej. Prawie nowe bo nie uzywane. Ale nie ktoryz maja takie hobby. Co za przyjemnosc jezdzic na rowerze. Lepiej skladac ciagle nowy.
Ssij pento
Sorry ale bez komentarza.Sulring pisze:konex noi mam racje generalnie rowery nowe sa poto zeby je ludzie kupowali, a pozniej jak ty sprzedwali po miechu bo sie im znudzily i wtedy Ci co maja mnie kasy moga cos w miare wyrwac znacznie taniej. Prawie nowe bo nie uzywane. Ale nie ktoryz maja takie hobby. Co za przyjemnosc jezdzic na rowerze. Lepiej skladac ciagle nowy.
Załamuje mnie Twoje podejście do zycia, jak i "wiedza" rowerowa...
A nie mówimy o tym że to ja lubie nowy sprzęt (cokolwiek z nim robie)
Doskonale rozumiem ludzi którzy również wybierają rzeczy dziewicze, sam tak robie (a z racji pracy w sklepie rowerowym i znajomości) najczęściej i tak nic na nich nie trace więc kto mi broni ;]
Rozumiem że temat ten założony był raczej w celu pochwalenia się nowym sprzętem niż prośbą o porade...?toto05 pisze:wybieram jednak Kone jezdze teraz na Konie i mi sie super na niej jezdzi i nie mam zamiaru sie przesiadac na inna marke roweru jakos :D a pozatym jeszcze sie bede zastanawial bo dopiero w sobote bede zamawial rower :D
konexpiszesz teraz ze swojego pkt. widzenia - bo masz mozliwosci wytargania niezlego sprzetu w dobrych cenach (poprzez prace w skelpie etc.)... ale ludzie mający pojecie o sprzecie (nie mający takich znajomości jak Ty)i umiejący gospodarować kasą nie kupią roweru z katalogu za 8tys (przykladowo w Ghost'cie do FR za tyle kasy tylna piasta to 475, w Stinky bodajze tez taka byla)... wiec chyba lepiej kupić używany sprzet w idealnym stanie, który 2-3-4 lata temu kosztowal XXXXtys. za Xtys.
Jezeli uważasz ze moje myslenie jest złe, nielogiczne i wogole to pisz smialo...
P.S. tez pracowalem w branzy rowerowej, mam niejakie znajomosci, ale osobiscie i tak wole kupic cos porzadnego z drugiej reki, niz to co teraz jest oferowane przez producentów z kilku powodów;
-nie musze placic niewiadomo ile za logo
-nie kosztuje mnie naprawa niewiadomo ile (w przypadku gdy skonczyla mi sie gwarancja)
-czy chcesz czy nie używka wyjdzie taniej:)
-nie musze jezdzić na tym co wszyscy:]
Jezeli uważasz ze moje myslenie jest złe, nielogiczne i wogole to pisz smialo...
P.S. tez pracowalem w branzy rowerowej, mam niejakie znajomosci, ale osobiscie i tak wole kupic cos porzadnego z drugiej reki, niz to co teraz jest oferowane przez producentów z kilku powodów;
-nie musze placic niewiadomo ile za logo
-nie kosztuje mnie naprawa niewiadomo ile (w przypadku gdy skonczyla mi sie gwarancja)
-czy chcesz czy nie używka wyjdzie taniej:)
-nie musze jezdzić na tym co wszyscy:]
www.feel-free.pl
yasiuuuw stabie tez byla 475-smiech na sali.producent zawsze na czyms przytnie.
konexjesli pracujesz to rozmowa na temat cen czesci bedzie z Toba smieszna,bo w cenie uzywki masz nowa.Przepracowalem cale wakacje pracujac raz jako serwisant,a raz jako sprzedawca w sklepie rowerowym w londynie i wiem jak to wyglada...tyle ze z drugiej strony lady juz nie jest tak fajnie z reguly.
konexjesli pracujesz to rozmowa na temat cen czesci bedzie z Toba smieszna,bo w cenie uzywki masz nowa.Przepracowalem cale wakacje pracujac raz jako serwisant,a raz jako sprzedawca w sklepie rowerowym w londynie i wiem jak to wyglada...tyle ze z drugiej strony lady juz nie jest tak fajnie z reguly.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Hmmmm, no cóz kupiłem włściwie nówke Stinky 2004, pierwszy full.. fakt nie mam tchniki, ale po pierwszym sezonie jazdy posypała sie jak mogła... ogólnie kony nie polecam, fajny rowerek jesli chodzi o poręcznośc ale nic pozatym.. płacisz za nazwę.. wolałbym coś na Bullicie złożyć.. jak chcesz wiecej opini i liste usterek po roku jazdy zapodaj PM...
Ps. Zastaniawiam sie jaki rowerek kupić następny......(nie kona, o nie)
Ps. Zastaniawiam sie jaki rowerek kupić następny......(nie kona, o nie)
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=605013
kona stinky poręczna? No może 2004 bo 2005 raczej poręczną nie jest, przynajmniej wg. mnie.... co innego Stinky Supreme, ale to dwa zupełnie dwa różne rowery...
no mniejsza z tym. Jak chłopaka rodzice mają kasy i ich to 8tysi nie rusza to co za problem, żeby kupił nówkę, a nie pierdolił z używanymi? Przy tych przecenach jakie teraz są uważam, że się to opłaca. Z użykwą nigdy nie wiadomo... za 8k możesz też Giant'a Faith 1 dostać - lepszy od Kony a już na pewno od tego Speca BH II 2006.
Kup sobie Karpiela, coś Ci się ******* i sam musisz w tym rzeźbić... jak masz kasę to weź coś od dystrubutora... takie moje zdanie....
no mniejsza z tym. Jak chłopaka rodzice mają kasy i ich to 8tysi nie rusza to co za problem, żeby kupił nówkę, a nie pierdolił z używanymi? Przy tych przecenach jakie teraz są uważam, że się to opłaca. Z użykwą nigdy nie wiadomo... za 8k możesz też Giant'a Faith 1 dostać - lepszy od Kony a już na pewno od tego Speca BH II 2006.
Kup sobie Karpiela, coś Ci się ******* i sam musisz w tym rzeźbić... jak masz kasę to weź coś od dystrubutora... takie moje zdanie....
"Hey ho lets go!"
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Za tyle pogonilbym ci super disco 04 na dorado, wszystko igla, zadbane - ale pewnie i tak kupisz kone
Dla mnie to jest chore, zeby miec mozliwosc zakupu ramy ktora jest lekka, bardzo mocna, bosko pracuje, jest wyjatkowa, ma duzo ustawien, nie buja ( 1 z 10... ) i kupic taka masowke jak kona
Pewnie, ze fajnie jest miec cos nowego, ale jesli to jest ******* to jaka z tego radosc?
Dobrze, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy potrafia racjonalnie dokonywac wyborow, no a tobie zycze jak najwiecej radosci z nowego roweru
Na szczescie nie zdajesz sobie sprawy z tego co tracisz, wiec zalowac raczej nie bedziesz ;]
---
Gorz - karpiel to nie kona - on sie nie spierdoli, poza tym jak ktos cos umnie kupuje to ma serwis free
Dla mnie to jest chore, zeby miec mozliwosc zakupu ramy ktora jest lekka, bardzo mocna, bosko pracuje, jest wyjatkowa, ma duzo ustawien, nie buja ( 1 z 10... ) i kupic taka masowke jak kona
Pewnie, ze fajnie jest miec cos nowego, ale jesli to jest ******* to jaka z tego radosc?
Dobrze, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy potrafia racjonalnie dokonywac wyborow, no a tobie zycze jak najwiecej radosci z nowego roweru
Na szczescie nie zdajesz sobie sprawy z tego co tracisz, wiec zalowac raczej nie bedziesz ;]
---
Gorz - karpiel to nie kona - on sie nie spierdoli, poza tym jak ktos cos umnie kupuje to ma serwis free
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Ok, to teraz ja :) Bedzie ladnie wygladalo jak 2 moderatorow poleci jeden pod drugim :)
1. Kwestia kasy
Jak rodzice Ci daja kase - korzystaj, kiedys sie to skonczy...
2. Kwestia wieku
Kazdy wiek rzadzi sie wlasnymi prawami. Jak bylem mlody tez chcialem miec to co najdrozsze i najlepsze. Aktualnie kiedy sam mam na to zapracowac podchodze do tego z wiekszym rozsadkiem . 8k na rower ? WTF wolalbym dolozyc i kupic samochod.
3. Kwestia marki
Haslo
"wybieram jednak Kone jezdze teraz na Konie i mi sie super na niej jezdzi i nie mam zamiaru sie przesiadac na inna marke roweru jakos :D"
jest mega denne. Ja rozumiem zebys jezdzil na fulu Kony i stwierdzil WOW ale super brand, KONA 4ever, ale tak .... Wg mnie KONA to przereklamowany sprzet, za ktory trzeba slono zaplacic. Tak naprawde firma nic nie wniosla do swojej technologi od dawien dawna. Spojz na Speca ( system fsr, system brain) widac ze firma ma zaplecze logistyczne i techniczne ktore opracowuje i wdraza w zycie nowe i sprawne projekty. Majac do wyboru Kona a Speca nawet bym sie nie zastanawial Spec 4 sure. Irytuje mnie jednak fakt iz sa to firmy na ktore narzucona jest taka marza ze glowa mala. Bo jak wytlumaczyc ze rower ktory kosztuje 13000 zl przeceniaja na 7000 - dla mnie czyste zlodziejstwo sklepow i tyle.
4. Bezpieczenstwo
Fajnie kupisz sobie rower za 8k a po miesiacu bedziesz pisal ze ukradli Ci rower (czego Ci oczywiscie nie zycze) Niestety tak sie czesto dzieje, ze "malolaci" kusza zlodziei lansujac sie na swych wypicowanych rowerkach. Niestety to juz jest problem systemu i z tym nie da sie nic zrobic - trudno zakazac kupowania drogich rowerow. SICK
5. Twoj przypadek
8k do wydania ? Z gotowych rowerow pomyslalbym o Specu BH, Giantcie Faithu albo skladal. Z tego wszystkiego wybralbym chyba skladanie, masz co chcesz a nie co dal producent.
Dobra opcja byloby kupienie czegos zza wielkiej wody. Za 8000$ masz praktycznie wiekszosc uzywek jakie tam sa. Czasem sa to modele nowe, powystawowe. Ja zdecydowanie wolalbym v10, vp-free, bullita, speca bh, banshee, intense m1, norco aline/shore od KOny w podobnej cenie.
i to byloby na tyle ;)
1. Kwestia kasy
Jak rodzice Ci daja kase - korzystaj, kiedys sie to skonczy...
2. Kwestia wieku
Kazdy wiek rzadzi sie wlasnymi prawami. Jak bylem mlody tez chcialem miec to co najdrozsze i najlepsze. Aktualnie kiedy sam mam na to zapracowac podchodze do tego z wiekszym rozsadkiem . 8k na rower ? WTF wolalbym dolozyc i kupic samochod.
3. Kwestia marki
Haslo
"wybieram jednak Kone jezdze teraz na Konie i mi sie super na niej jezdzi i nie mam zamiaru sie przesiadac na inna marke roweru jakos :D"
jest mega denne. Ja rozumiem zebys jezdzil na fulu Kony i stwierdzil WOW ale super brand, KONA 4ever, ale tak .... Wg mnie KONA to przereklamowany sprzet, za ktory trzeba slono zaplacic. Tak naprawde firma nic nie wniosla do swojej technologi od dawien dawna. Spojz na Speca ( system fsr, system brain) widac ze firma ma zaplecze logistyczne i techniczne ktore opracowuje i wdraza w zycie nowe i sprawne projekty. Majac do wyboru Kona a Speca nawet bym sie nie zastanawial Spec 4 sure. Irytuje mnie jednak fakt iz sa to firmy na ktore narzucona jest taka marza ze glowa mala. Bo jak wytlumaczyc ze rower ktory kosztuje 13000 zl przeceniaja na 7000 - dla mnie czyste zlodziejstwo sklepow i tyle.
4. Bezpieczenstwo
Fajnie kupisz sobie rower za 8k a po miesiacu bedziesz pisal ze ukradli Ci rower (czego Ci oczywiscie nie zycze) Niestety tak sie czesto dzieje, ze "malolaci" kusza zlodziei lansujac sie na swych wypicowanych rowerkach. Niestety to juz jest problem systemu i z tym nie da sie nic zrobic - trudno zakazac kupowania drogich rowerow. SICK
5. Twoj przypadek
8k do wydania ? Z gotowych rowerow pomyslalbym o Specu BH, Giantcie Faithu albo skladal. Z tego wszystkiego wybralbym chyba skladanie, masz co chcesz a nie co dal producent.
Dobra opcja byloby kupienie czegos zza wielkiej wody. Za 8000$ masz praktycznie wiekszosc uzywek jakie tam sa. Czasem sa to modele nowe, powystawowe. Ja zdecydowanie wolalbym v10, vp-free, bullita, speca bh, banshee, intense m1, norco aline/shore od KOny w podobnej cenie.
i to byloby na tyle ;)
n0 ridE n0 fUN
Za taka kase to masz zajebiasty rower na allegro w zajebiacz stanie!!Nie ma co sie pakowac w nowki bo to bez sens zobacz np to bo gdybym mial 8k to bym bez wachania wzial ten rower a nie wymyslasz jakies bzdury http://allegro.pl/item124615322_santa_c ... dh_fr.html
www.gdfr.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość