Strona 2 z 2
: 20.09.2006 15:34:58
autor: Schodek
....dropa spadasz....gapa lecisz...
dobry kąt lądowania to podstawa...inaczej cierpią stawy i rowery...
....Pozdro
: 20.09.2006 19:45:19
autor: LinksFR
Maciek 89
a co jak ma mniej niz 1 metr? :D
: 20.09.2006 20:05:03
autor: lizzard king
wedy zaczynasz sie unosic.
: 20.09.2006 20:22:27
autor: Maciek 89
to wtedy jest nie drop tylko mały uskoczek (z którego można zjechać a nie koniecznie zeskoczyć) bo drop to przynajmniej 100 cm :-) wg mnie oczywiście
: 20.09.2006 20:37:51
autor: lizzard king
tiaaa z 90 cm zjechac to tez nie za fajnie.
: 20.09.2006 20:41:10
autor: Maciek 89
hehe wiedziałem, że się do tego przyczepisz ...spoko nie będziemy się kłucić o te 30-40 cm
: 20.09.2006 20:43:15
autor: Maciek 89
dobra zmieniam zdanie dla mnie drop to krawężnik chodnika (10 cm wysokości) :-)
: 23.09.2006 19:41:04
autor: Gość
yooo !!!! dzięki za wasze porady !
dzisiaj skoczyłem Gapa, pierwszego w życiu !
i całkiem niezły jak na początek :D
wysokość wybicia : 1 metr
długość lotu : 4,80 cm :D - wiem bo zmierzylismy
:D
DZIEKOWA !
teraz zostało opanować dropy xD
: 23.09.2006 19:58:50
autor: johny
kazdy piepszy o 360 z dropa a w polsce zrobil to tylko jeden zawodnik..
WOJTEK GOLA, jego sie pytaj, bo reszta to "madre głowy"
: 23.09.2006 21:07:27
autor: Dziadas
http://www.pinkbike.com/photo/995350/ tak przy dropie:D jeżeli lądowanie jest sypkie i przednie koło może ci sie wtopic w lądowanie:)
http://www.pinkbike.com/photo/994730/ to już przy dole:P prawie hehe żaby łagodnie przyjąc wysokosc na nogi:)
Ale ogólnie zalezy posób skakanie od dropa:)
BO mój kumpel ziom skoczył go ciągnąc kiere i przy lądowaniu go lekko połozył ale nie ma co porównywac skilla:) Każdy ma inny sposób.
2m to lajtowo możesz spokojnie cwyczyc na nim technike:D Przy większych jest już ciężej dodając do tego że skaczesz na hardtrailu:D z 4,5 dropu. Widok prawie jak ze skoków Bendera głowa sama brnie ku dole przy dobiciu:D
Musisz tak się pochylic żeby wylądowac dwoma kołami lub lekko tyłem! NIE przesadzaj!:D
: 23.09.2006 21:13:33
autor: czarny_kot
Ja moge pomóc co do dropów i myślę, że jest to najlepsza technika.
Drop o najeździe pod kątem zerowym (płaski):
W momencie, gdy dojeżdżasz do zeskoku, przenieś CZĘŚCIOWO ciężar ciała na tył. Gdy przednie koło znajdzie sie już w powietrzu musisz się już zachowywać bardzo intuicyjnie. Dupę masz wyraźnie przesuniętą za siodełko, niewiele nad tylnim kołem, a nogi są dość mocno ugięte. Przedniemu kołu pozwalasz opaść do tego momentu, w którym mniej więcej kąt roweru bedzie równy z kątem lądowania. wszystko to dzieje się jeszcze PRZED wyjściem tylniego koła z progu. W momencie, gdy tylnie koło zjeżdża z progu MOCNO wypchnij nogi (niezupełnie je wyprostuj), by zablokować opadanie przodu, a tym samym kąt roweru. Wierz mi - kąt pozostanie taki sam już do samego lądowania, niezależnie czy to 2 czy 15 metrów. Pamiętaj, że szybkość opadania przodu musisz ty kontrolować, w przeciwnym wypadku możesz "przegiąć". Dla uproszczenia (choć wynika to z logiki) zapamiętaj:
wolny najazd (mówię tu o Twojej prędkości), mały kąt lądowania = delikatne opuszczenie przodu (przy małej prędkości trzeba mieć wyczucie),
szybki najazd, mały kąt lądowania = jednym szybkim ruchem opuszczasz przód (przy dużej prędkości przód nie powinien sam z siebie opadać więc to ty musisz go opuścić),
wolny najazd, duży kąt lądowania = delikatnie, jednak nieco dłużej pozwalasz przodowi opaść, nim "zablokujesz" kąt,
szybki najazd, duży kąt lądowania = mocno i szybko, jak tylko przód straci konakt z podłożem, wypuszczasz go w dół.
Drop o najeździe pod kątem/pochyłym (przeważnie już takim samym jak lądowanie).
Poczatkowe stadjum jest podobne - przenosisz ciężar na tył itd. Dopiero w momencie, gdy przód traci kontakt z najazdem jest inaczej. Blokujesz kąt poprzez wypchnięcie nóg itd. No bo skoro kąt wybicia jest podobny, jak nie identyczny z lądowaniem, to po co ten przód opuszczać :P ??
No i to by było na tyle :)
Pozdrawiam i mam nadzieję, że to co w pocie czoła stworzyłem będzie przydatne nie tylko dla ciebie ale i dla innych początkujących riderów, którzy nie wiedzą jak się zabrać za niektóre przeszkody.
: 23.09.2006 21:26:57
autor: lizzard king
czarny_kot dobry opis, ale ja tego nie polecam, leci sie strasznie niestabilnie i gorzej sie tlumi dropa. lepiej przerzucic ciezar ciala nad kiere i tuz przed wybiciem, jak kolo bediz ewychodzic, wyprostowac sie i odchylic ciut do tylu al eneiznacznie. jest to trudne (serio) ale lepsze
: 24.09.2006 16:38:29
autor: czarny_kot
lizzard king no nie wiem czy nie stabilny sposób, bo ja tak latam dropy i sie bezpiecznie czuje. Myślę, że nie ma najlepszego sposobu, bo każdy musi opracować ten najlepszy dla siebie :)
: 25.09.2006 14:26:52
autor: Gość
DO MODERATORA !!!!!!
WYDAJE MI SIE ZE TEMAT JEST DOŚĆ PRZYDATNY WIĘC PROSZĘ O PRZYKLEJENIE !
: 25.09.2006 16:29:18
autor: reparil
a ja bym chcaił spytać jak sie robi 180 bo prubuje i nie moge nigdy dokręcić zawsze wycholodzi mi cos ok 100 pomżcie
: 25.09.2006 16:58:47
autor: lizzard king
czarny_kot na dropy wysokie (np. 3,5m ) i trudne technicznie ta technika sie nada jak tasma izolacyjna na muchy...
jezdzij szybko i na chama zakrecaj, bez przerwy przez 30 minut to ci wyjdzie w koncu.
: 25.09.2006 17:00:03
autor: Gość
DO MODERATORA !!!!!!
WYDAJE MI SIE ZE TEMAT JEST DOŚĆ PRZYDATNY WIĘC PROSZĘ O PRZYKLEJENIE !