FORUM DH-zone.com

krzywy pierdoli totalne głupoty święta racja już mnie kurwica na niego bierze. Ciągle pisze i pisze, lepiej pójść na rower niż w domu siedzieć i na dh zonie posty walić

Tak a ja bym chcial miec na czym jezdzić :( Narazie mam starego czecha ale jedzi.Nio i jush powoli kompletuje rower>nmorze po wakacjach sie pochwale co mam :P

Ja Ci dam Suxxxx w morde jeza jezozwierza trąbocycku z koziej wulki elo w morde rap 3000 i jeden





hehe

wole czarnucha...niz frajera i ciote.
a co do trasy to robimy ja dla siebie, dla ludzi i nawet dla takich frajerów jak Ty ktorzy oprocz pierdolenia i krytykowania nic nie potrafią.
p.s.
krk za to smierdzi.

co do tego siodal to lepiej miec nisko bo ja nie lubie sobie rozwalac tylnych kieszeni(kilka razy) a te posty... rozne sa powody. Ja na przyklad jeszcze nie mam kompletnego rowera wiec mam wiecej czasu niz zwykle i o tej porze kiedy nie jestem w klubie to siedze na kompie i czytam rozne ciekawe, interesujace, przemyslane i inteligentne posty jakie pan deathwith tu pisze i przynajmniej moge sie posmiac:)

hehe tez was bardzo lubie ;)

a mi to ostatnio tez nawet na forum sie nie chce wchodzic. co chyba widac ;) tego topica tez dopiero tera zauzwazylem

a co do tego wyjdz na rower : bardzo, kurwa, chetnie :( ale od poczatku wakacji ciagle mi sie cos pierdoli ze moge wyjsc only na xc. i strone sobie nawet zrobilem i co. a to ze stronka lamerska, praktycznie nic sie nie pokazuje to inna sprawa. ;)

a poza tem to ze czesto pisze i na "bzdurne" tematy to tak zle?? co wiem przekazuje innym a jak czego nie wiem sie dopytuje. i tyle. a ze duzo?? tak jakos wyszlo.

apropo sedrika i deathywicha : mie tam sie oba miasta podobaja. wawa bo jest duza (no i tu mieszkam) no i za warszawska starowke. a krk za to ze wyglada ja ulice lepiej ;) takie jakies wrazenie mialem jak tam bylem.

ps a po miescie ze spuszczonym siodlem nie jezdze zazwyczaj... bo do "miasta" mam w hooj daleko/ to tak na marginesie. a siodlo mam nisko bo niski jestem :P i mi tak latwiej. no to na tyle. i nie mowcie mi ze nabijam se posty piszac dwa pod rzad a nie wszystko w jednym.

peace.

poza tem naprawde co w tym zlego ze se posta nabije... cieszcie sie ze wy nie macie tak nasrane w glowach hehe :P dobra lece spac co ja bede sie tu tlumaczyl wam :}

mnie też zdeka to smieszy taka postawa,lepiej przeciaż pośmigać... no ale tak czasami typy mają.

a i jeszcze jedno : nie zakladalem (a przynajmniej nie przypomianm sobie) topica o tym ile ma sie wypadkow, skad sie wziely ludziom ksywki, o tym ze sie najebalem, czy o tym czy laski poleca na rowerek... ;)

wiec moze czasem i odpisuje w takich topicach, ale zakladac nie zakladam wyprzaszam to sobie :P

niektorzy z roznych powodow duzo czasu w domu spedzaja, ja np. jestem teraz na wakacjach poza moim obsranym krajem (bez masziny :( ) i forum jest moja jedyna rozrywka, jak wroce to pare tygodni bede machal szpadlem z kolesiami i moich postow nie bedziecie juz tak czesto widywali - powiedzcie ze wam przykro bedzie ...... please

no i spoko...
Deathwitch sie zestresował jak stara panna z menopauzą !!
Cszyvy sie za to wyluzował <-- restekpa dla niego za to.

a ja siedze tutaj bo zostalem zagipsowany :/
a na rower z checia bym wyszedl

czy ja wiem... przeciez non stop sie na bike'u nie jezdzi, a to ze ktos siedzi na forum i odpisuje to wcale nie musi znaczyc ze jest pozerem....



niektorzy pracuja i nie maja czasu a niekotrzy maja wakacje i tego czasu fullllll:)

Hehe, smiac mi sie chce jak czytam te Wasze skargi "ze on ma tyle postow to pewnie nie jezdzi"... Na starym forum ludzie mieli po kilka tysiecy postow i jakos nikt do nikogo nie fikal ze pewnie pozerem jest i siedzi tylko przed kompem. Co to za filozofia usiasc sobie wieczorem i odpowiedziec na kilka postow?

Moze najlepiej skasowac to forum w pizdu. Wtedy wszyscy by zajeli sie jazda i kilka osob byloby zadowolonych ze nareszcie inni cos robia a nie siedza w domu ;)

Kiedys kazdy bedzie mial te tysiac czy wiecej postow (chyba ze mu sie znudzi forum i przestanie pisac). I co wtedy? Tez sie na niego rzucicie?


Nikom - wez wykasuj w pizdu ten licznik postow, bo to juz ktoras z kolei klutnia. Jak nie bedzie widac kto ile ma postow to sie uspokoja ludzie.

a ja jestem zagipsowany.......i chooj
bede se nabijal posty :P........... ;]

Qrwa no nierozumeim was:/ jakos nigdy nie zwraam u wagi kto ma ile postów:/ bez sensu dlamnie moze to nie istniec!! a ze niektórzy nabijają posty a ionni na to narzekaja toznaczy ze ci inni są zazdrosci o tych ze sobie nabijaja i ze maja wiece postów odnich. i dlatego wytykają im ze sobie posty nabijaja albo ze pisza bez sensu z czystej zazdrosci!! jebie mnie to czy krzywy ma prawie 1.5 tys postów i wcale nie uwazam takich ludzi za pozerów!! poprostu jak rano siadasz nawet na ****** godzinke, spróbujna całą godzinke usiąsc tylko na dh-zonie i odpisać na tyle tematów ile wam sie uda przez godzie i zobaczycie ile wam sie podbije postów i tak npo jeszcze godzinke po południu i 2 godzinki wieczorem!! i tak codziennie!! i zadna filozofia mieć 1000 postów!!;/ ale to nie o to chodzi;/ a co do niskich siodełek to je niemam na maxa w dół (xlr8 14'') no ale tez bardzo nisko a mam prawie 1.90 i wiem ze na siedząco nioe wygląda to najlepiej ale bardzo dobrze sie jeździ bo naprzykład jak zeskoczysz z jakiegś murka to możesz na maxa nisko rower zamortyzować!! a na wysokim to ci siodełko ograsnicza:/ tak samo buny hop niewiem ja robie tak ze przy bunnym podciagam rower pod siebie i siodełkiem dotykam tyłka wiec jakbym miał wyżej automatycznie niższy bunny:/ i to chyba było by na tyle z mojej wypooooowiedzi:P

wiecie co wg mnie jest parodą?

...więc:
1.Ludzie oceniający innych, mimo, że widzieli ich może 2-3 razy
2.Dzieci, które naoglądały się filmów i bikerów w mieście i też chcą być tacy fajni i qpują bika na jeden sezon, a potem sprzedają, by mieć na nowe buty...
3.moda na siodełko max w dół, a potem narzekanie na ból kolan. Też mam teraz siodło na max w dół, ale dlatego, że nie mam zacisku i śmigam na ramce xc
4.ta pieprzona zawiść - on ma tyle postów, on ma fulla i przyjeżdża na hopy i nie skacze...

wqrza mnie też to co czasem się dzieje u mnie w mieście - ekipa jest podzielona na młodych i starych. młodzi wnerwiają się, że są trochę ignorowani, znowu denerwujące jest jak się jedzie przy 5-ciu młodych i nagle słyszy się texty w stylu: dałnhiiiill(naśmiewanie się), albo jadę se i nagle jakiś koleś pod nosem tak, żebym usłyszał"di en em u es de 180, ot tak, bo se jadę...

zresztą co ma być to będzie i nic tego nie zmieni...

dla mnie to caly ten topic to parodia :P lac na to kto ile ma postow, niech se ma duzo, dla mnie to itak niczego nie zmienia bo nie zagladam na to kto ile ma, jak ktos sie wkurza na to ze krzywy ma wiecej niz on to chyba mu zalezy na tym zeby miec jeszcze wiecej... ja mam malo i mi z tym dobrze

a ja zbojkotuje ten topic i nie napisze nic...:)
a rowera niie mam, i nie jezdze ze spuszczonym sieodlem i nie robie dropow na plaskie ...wibijam sie ponad przecietnosc