Strona 2 z 3
: 20.09.2006 20:33:57
autor: szakal
hmm 0,7 i ciezko stwierdzic co robilem ale podobno spalem pod lawkami na imprezie, plywalem w jakiejs syfnej rzeczce i bluzgalem do 20 metali pod scena a najsmieszniejsze jest to ze wydawalo mi sie ze wszedlem do namiotu wypic do konca 0,7 (bylo jasno) a jak wyszedlem to juz bylo ciemno... dopiero rano zaczelem sobie przypominac niektore urywki ( tak jakbym przypominal sobie sen O-o ) chociaz minelo kilka miesiecy to dalej niewiem co ja tam wlasciwie robilem ani z kim chodzilem ( kumple mnie w nocy odnalezli jak ledwo szedlem z jakimis ludzmi i obejmowalem jakas laske O-o)
: 20.09.2006 20:44:41
autor: bimbom
dla mnie śmieszna była akcja z 3 lata temu (czasy gimnazjum). najebaliśmy sie z kumplami, chodziliśmy po blokowisku, otwieraliśmy drzwi do klatek i o 22-23 wołaliśmy
"STAAAAAWAAAAAAĆ KUUUUUUUUUUURWA KSIĄĄDZ IDZIEEE"
ostatnio sąsiad sie żenił, zabraliśmy mu 8 flaszek na bramie, później od 12 do 2 w nocy spałem z kiblem między nogami, na drugi dzień strasznie napierdalała mnie skroń musiałem w posadzke przyjebać
raz robiłem pompki po pijaku na rozbitej butelce :D
ogólnie dużo śmiesznych akcji, jak sobie coś przypomne to dopisze
: 20.09.2006 22:01:22
autor: .;michal;.
sykwester w siedlcach zakoncziny pobudkol kopem w zebra co ty kurwa robiszu mnei w hacie w miejscowosci 30km odemnei od odmu nieiwedizem jak sie tam znalazlem pamioetam ze pilem 80proc bimber jedynie:d
: 21.09.2006 09:47:13
autor: lankru
PlanetXpowiem Ci tylko jedno: jestes kozak!!:d:d:d:d:d:d
: 21.09.2006 12:52:21
autor: PlanetX
Bieliq Całe szczescie :)
: 21.09.2006 14:15:14
autor: eMDe
Kolega mial podobnie jak PlanetX tylko wysikal sie na telewizor u starych w pokoju :D
: 21.09.2006 14:49:27
autor: BeJ
bimbom 22-23 niezbyt madra pora na takie rzeczy...
1. kumple zobaczyli malacza przy chodniku i stwierdzili ze smiesznie bedzie postawic go w poprzek ulicy. zaczynaja przenosic a tu nagle ktos w srodku na speedzie szyby zamyka :]
2. koledze zachcialo sie srac, a byl akurat w lasku niedaleko centrum. pech chcial ze posral sobie spodnie, no wiec na nieswiadomce stwierdzil ze lepiej je zostawic (wraz z bielizna). pozniej biegl ulica w samej koszulce a za nim jechali policjanci suką i caly czas sie zlewali
: 21.09.2006 15:55:13
autor: kamil_dh
Kumpel po tanim winie zrobił kupę pod głównym wejściem najlepszego LO w bielsku:P
Wracam do domu z imprezy mocno zalany, kładę się spać. wstaję idę sobie zrobić śniadanie, idę przed TV włączam a tam teleekspres
wracam po jaraniu do domu, idę do lodówki bo był straszny packman, mama się pyta czemu aż tyle, a ja "no packmana mam" a matka "my na to mówiliśmy zjadak"
jaraliśmy w małym pokoiku kumpla razem z jego Huskim (on był tam z nami), potem leżał przez 2 godziny do góry nogami i wył...
i dużo jeszcze :)
: 21.09.2006 16:51:55
autor: Alyrypampa
kamil_dhTwarde akcje :D A tak na marginesie to pod którym LO?
: 21.09.2006 18:36:20
autor: andrut
kamil_dh pisze:wracam po jaraniu do domu, idę do lodówki bo był straszny packman, mama się pyta czemu aż tyle, a ja "no packmana mam" a matka "my na to mówiliśmy zjadak"
to jest dobre:D:D:D
: 21.09.2006 20:01:26
autor: Bieliq
No to mój kumpel zrobił sobie kiedyś zapiekanke z "grzybkami" ale że był wieczór to postanowił ją włożyć do lodówki i zjeść na drugi dzień. Gdy przyszedł ze szkoły następnego dnia słyszy nagle ujadanie psa (co mu sie wydało dziwne bo psa nie miał), wchodząc do salonu zobaczył leżącego pod ławą swojego szczekającego starego :P.
On: Tato!!! Co ty robisz!?!
Tata: Hau, hau, naprawiam samochód (udając że kręci kluczem pod ławą)
Jak to pierwszy raz usłyszałem to sie prawie zesrałem ze śmiechu!!!
: 21.09.2006 20:14:48
autor: PawianBiker
jakas biba z kumplami w jakiejs knajpie kolo drogi, takiej hmm wiara tam szybko jechałą chcemy sie wylac ale kible zajęte idziemy na droge:)
lejemy ok kończymy kumple ciągle leje..
słychac auto widac juz swiatła a kumpel, "nie zejde jak nie skończe"
musielismy po niego biec bo on nie zdawał sobie sprawy z tego ze na niego pędzi Tir:D
tak to wracalismy po maskach aut albo po dachcach jak są zaparkowane kolo siebie to sie da fajnie przeskakiwac:)
ale i tak najlepsze są akcje w nocnych autobusach jakie sie robi pompy z wiarą której nawet nie znasz a wszyscy mają troszke promili jest koniec imprezki wtedy idealny:D
było kilka akcjii ale no teges mało pamietam:)
: 21.09.2006 21:00:05
autor: Nicky9
hahaha ciekawe niektore ter historyjki :) ale szczekajacy tato to jjest juz przesada prawie sie polałem czytajac to :) no i z ksiedzem tez całkiem nie złe :) oczywiscie pierwsza historia najlepsza chyba :) to teraz moja... siedze sobie z ziomkami na ławce pod blokiem i ktos sie drze z okna ze cos sie dzieje z jego betą (bmw) ide zobaczec po drodze jak wracalem do domu a tam cala beta podeptana(slady butów) zaraz mijam nastepna i tez cala wysyfiona na dachu masce itd.. zaraz spotykam najebanego kolege i cos pierdoli o bmw (nie wiem co mowil bo go nie rozumialem) mowie do niego pokaz podeszwe.. a koles mial taka sama jak na tych autach.. gosc zazdrosty najebany biegał po autach typu merol audica i bmw... co za ***** <lol> ... to chyba najciekawsza historia jaka znam po jakiejs imprezce :) nie liczac tego że wpadam do kolegi ajemu na klamce (mieszka w bloku) wisi nalozony kondon :) hehe
: 21.09.2006 21:12:05
autor: Wariot
ej tak sobie przypomnialem zajebistym motywem jest wiazanie klamek w blokach ludziom co mieszkaja naprzeciw siebie
: 21.09.2006 22:24:37
autor: Korean_Boy
kumpel bezkarnie ozygal i olał komende glowna policji w wawie....
: 21.09.2006 23:23:09
autor: Zychu-wawa
ja biegałem z goła dupa ( krok w kolanach):) po Nowym Swiecie:D i jeszcze pae osob
: 22.09.2006 00:08:17
autor: lukas
wieczor skonczyl sie na komendzie po malej bijatyce, naszczescie policja milo do nas nastawiona, zarty smiechy itp, dmuchamy w alkomat i kolega ktory jeszcze nie dmuchal mowi do gliniarza, czy nie moglibyscie panowie dzis za nas dmuchnac? zza drzwi wylania sie nachlana morda dyspozytora z czkawka pijacka i mowi "przeraszam ale nie dzis koledzy" . umieralismy ze smiechu
: 22.09.2006 12:12:14
autor: Bieliq
No to przypomniało mi sie jeszcze jak po sylwestrze najarani chodziliśmy po wsi całej i strzelaliśmy z "rzymskich ogni" do okien domów naszych nauczycieli. Ale najfajniejsze jest to jak złapaliśmy taką masakryczną faze to wszyscy usiedliśmy na brzegu chodnika (8 osób) i nam sie wkręciło że jesteśmy na olimpiadzie zimowej :P co chwile ktoś podskakiwał i krzyczał z radości. Co ciekawe każdy widział inną dyscyplinę o_O
: 23.09.2006 02:26:35
autor: PlanetX
Bieliq OOO Kurde, Grzybki i szczekający tato :D Dobre.
lukas HAAHAHAHHAHA, POLSKA WITA :D